Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

niemowlę pytania różne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 58, 59, 60, 61  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:54, 22 Wrz 2017    Temat postu:

dokładnie jak duza to nakamic pod korek i wyjsc z chaty najlepiej zeby pospała a nie jadła Wesoly a jak się obudzi to suchy prowiant... Wesoly herbatka do popicia. owocowe to gorzej bo pewnie sama nie je i trzeba karmić a wózek uwalony... Daje pepitki, chrupki lub kromkę chleba jak wycie wielkie to wracamy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4616
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 17:20, 22 Wrz 2017    Temat postu:

Sorry ale ona ma pół roku, dopiero zaczyna jeść co innego. Nie będzie zapychać żołądka petitkami. Banana jak dostaje to go ciamka, rozsmarowuje po sobie, ale to nie jest posiłek. Chodzenie wokół bloku to by był idiotyzm. Majac że sobą odciągnięte,, podgrzane w lipcu np mąż zabrał ją np. na 7km spacer, dziadkowie brali i na 2-3h na działkę, gdzie po karmieniu zasypiala. O coś takiego mi chodzi żeby teraz też jak pogoda pozwoli to chodzić i gapics się na drzewa, a nie na parking i altankę smietnikowa. Co to znaczy żeby nakarmić pod korek- to piersiowe dziecko, zjada tyle ile chce w danym momencie.
A ta Feine Hirse Hippa to smaczne jest? Bo droga, nie wiem czy sens to kupić , jak mogę ugotować kaszy jaglanej i zmiksować. Szukam czegoś na dobranoc, bo 3 karmienia do północy mnie dobijają. Słoiczki są niesmaczne, kaszki pewnie jeszcze gorsze...


Ostatnio zmieniony przez Addis dnia Pią 17:25, 22 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:36, 22 Wrz 2017    Temat postu:

4 godziny w temp pokojowej, ale nie trzymałabym tak długo zgrzanego mleka. Ale ja byłam tu zawsze ostrożna.

Nie wiem co ci doradzić, ja bym poprostu dała mm bo wg mnie to bezpieczniejsze wyjście jest jednak. Oczywiscie bardzo prawdopodobne, ze pic nie bedzie chciała tego Mruga
Inaczej to zabrać zimne i grzać w cieplej wodzie ale to kosztuje 10 minut. Mój dostałby szalu gdyby tyle musiał czekać.
Ja nawet jak karmiłam piersia to na spacer brałam mm. Ale ja nie byłam w stanie karmić poza domem...

Takiemu małemu dziecku przekąsek nie dawałam. Ale on w tym wielu jadł cztery „ posiłki „ tylko. Mogłam spokojnie wychodzić miedzy posiłkami.

Mój jadł Feine Hirse chociaż cześciej kupowałam taka bez ryżu ale w pl tych kaszek nie ma. U nas na kolacje była kaszka na mleku i do tego iles tam gram owoców. Smakowała mu, ale mój jadł i je wszystko łącznie z surowa cebula...


Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Pią 17:39, 22 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 4:20, 23 Wrz 2017    Temat postu:

Addis, corka nie ma mniej wiecej juz uregulowanych godzin karmien? U nas w tym wieku jadla co 3h z zegarkiem w reku, karmienie na ządanie. Po prostu żądała co 3h Mruga
Pogoda coraz mniej przychylna dlugim spacerom. Gdyby niania wyszla z dzieckiem po posilku, chyba 1.5h spaceru im wystarczy? Najwyzej po poludniu drugi spacer niech odbebni. To juz nie lato i dziecko za piciem nie wola tak jak w upaly.
Moja corka tez z marca i podczas jesiennych spacerow nawet nie myslalam o mleku. Ew gdy chcialam byc na dworze dluzej niz 3h, szukalam kawiarni/galerii by moc w cieple nakarmic. Ale tyle to niania na dworze na raz nie musi byc, niech rozbija to najwyzej na dwa spacery, jeden rano, drugi po poludniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4616
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 4:37, 23 Wrz 2017    Temat postu:

Nie ma uregulowanych bo nigdy nie wiadomo ile pośpi. Jak pośpi do 7 to drzemka ok 10, jak zbudzi się ok 6 to do 10 jest po drzemce. Dalej, drzemka może potrwać 20 min a może i godzine i znów przesunięcie. Nie wiem jak ludzie, są w stanie osiągnąć uregulowany tryb życia dziecka- ja mogę ją kłaść o stałych porach, ale nie mogę jej zmusić by spała ileś minut ani by jadla kiedy ja uważam że minęła odpowiednią ilość czasu.
Czasy dłuższych i przewidywanych przerw w karmieniu niestety minęły. Jak miała 3-4 mce to mogłam więczorem iść pobiegać, ba, wyjść do pobliskiego pubu zosfawiajac młoda u babci. Teraz od kąpieli do północy są 3-4 karmienia, a jak pójdę do kościoła pod domem, to mąż dzwoni że mam wrócić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:47, 23 Wrz 2017    Temat postu:

Smutny u nas też takich regularnych scisłych schematów... tylko dopasowywanie do dziecka... mimo wysiłku nie dało sie wyregulowac takich zasad.

Nie wiem co doradzić, bo my spacery robilismy ale krótsze mamy inne warunki dzieci poza domem jak ładna pogoda ale mamy ogród... W czasie spacerów nie mam gdzie podgrzewac, kombinować, bo to las wiec co mam w wózku to daje...
Do picia głownie wodę u starszego...od zawsze a u młodego mm... lub herbatkę ziołową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polly
za stara na te numery



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:50, 23 Wrz 2017    Temat postu:

Nam dietetyk z oddziału neonatologii mówiła, że odciągnięte podgrzane jest ważne przez godzinę. Jak się pytałam, co w razie dłuższego spaceru, to mówiła, żeby w termos gorącą wodę, a mleko zimne i podgrzać w kąpieli wodnej w misce na spacerze. Tylko że to strasznie dużo zachodu... Ja raz wzięłam do lekarza mleko odciągnięte, niepodgrzewane, od tak w temp. pokojowej (był upał wtedy), po 4 godzinach, jak chciałam podać, to wytrąciły się grudki jakby twarogu, mleko śmierdziało i musiałam wylać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:11, 23 Wrz 2017    Temat postu:

mi osobiscie ciezko było odciągnąć mleko i szkoda mi było brac na spacer na wszelki wypadek... wylewanie mleka to juz by mnie tak samo bolało jak odciąganie... Smutny

Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Sob 14:11, 23 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:52, 23 Wrz 2017    Temat postu:

Ja bym nie kombinowala za bardzo. Mimo wszystko zainwestowałabym w nakarmienie przed wyjsciem i niech niania idzie na krócej po prostu i faktycznie można pokusić się o rozbicie spaceru na dwie krótsze tury. Praktyczniejsze w tym przypadku.

Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Sob 16:55, 23 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4616
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 14:11, 24 Wrz 2017    Temat postu:

Chyba się skusze na podgrzewacz żelowy lovi. Podobno podgrzewa w 20min do 36st, a teściowa mówi, że podjej opieka młoda wolała letnie mleko- po podgrzaniu jak lekko ostygło. Czyli może wystarczyłoby, żeby po 10min było lekko podgrzane. Na dworze będzie teraz poniżej 15, a nie upał, to nie powinno się psuć przenoszone 1-2h w dołączonym etui termicznym. Dam znać jak się sprawdzi. Pierwszego dnia były na spacerze ok 1,5h bez butelki, przed spacerem ja nakarmiła, ale niedużo ssała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:56, 24 Wrz 2017    Temat postu:

. Moi synowie z maja. O tej porze roku mieli po4miesiące. Starszy doił po 40 minut. I co 2 godziny. O tej porze roku już się nie dało karmić na dworze. A mimo to z oboma chodziłam na spacery. W tym ze starszym szlajałam się po 2 czy 2,5 godziny po dworze. Ile mi się chciało i on wytrzymywał bez jedzenia. Młodszy z resztą też. W domu by się dopomniał, a na dworze po prostu spał. Jadł przed wyjściem i od razu po powrocie i było ok. Dzieci się przystosowują. A jeśli rzeczywiście twoja nie wytrzyma to po prostu spacery będą krótsze. Pogoda już gorsza i tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:22, 25 Wrz 2017    Temat postu:

Ja też nie karmilam dzieci na spacerze, w kazdym razie rzadko.
Spróbuj w kazdym razie i zobaczysz. Daj znać jak się sprawdziło. Przyda się


Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Pon 9:22, 25 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kap
znawca NPR



Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:17, 20 Lis 2017    Temat postu:

Czy namiętne ssanie rączek jest normalne u 3 miesięcznego dziecka? Zaczęło się tak z miesiąc temu sporadycznie, ale ostatnio to synek co chwile wkłada albo całe rączki do buzi i cmoka albo kciuka. Nie używamy smoczka i nie wiem czy to jest efektem. Kiedyś nawet próbowaliśmy dać, ale wypluwał. Nawet kiedy go karmię, to czasem gdzieś tam kątem próbuje wsadzić palca, więc przystawianie do piersi nie jest rozwiązaniem. Jak tylko widzę, że ssie palce, to wyciągam mu je z buzi, ale najczęściej znów tam lądują. To etap przejściowy i minie? Bo nie chcę, żeby mu się to w nawyk przerodziło -już mam wizję krzywego zgryzu i wykrzywionych kciuków Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:49, 20 Lis 2017    Temat postu:

Ząbków szuka Mruga
Jak najbardziej normalne, swędzą dziąsła to co ma włożyć?
Nie bądź taka sr9ga, daj łapki zjeść. Moja młodsza sprawdza czy może całą poąstkę włożyć Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:51, 20 Lis 2017    Temat postu:

no pewnie, że ząbków szuka, buziaka poznaje. pozwól Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 58, 59, 60, 61  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 58, 59, 60, 61  Następny
Strona 59 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin