|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:33, 29 Sie 2013 Temat postu: Niemowlę zaborcze ;) czyli więzienie matki :P |
|
|
Kurcze, choć kocham tę moją córcię jak cholera, stańmy prawdzie w oczy - jestem niewolnikiem. Z synem była inna bajka (choć też bywały etapy zaborczości), on potrafił ssać butelkę, zasnąć jako tako (byle ze smoczkiem) itd.
Córa za to:
- ssie TYLKO pierś, nie umie zassać nic innego (próbowałam wszystkiego),
- zasypia TYLKO przy piersi (lub w chuście/manduce, ale nieraz i tak musi possać, by się zamulić i dopiero do manduki),
- mogę nosić ją tylko ja, ew. mąż,
- robi masakrę w obcym domu i na rękach u obcych (czytaj: często widzianych dziadków, cioci itp.),
- nienawidzi wózka, sporadycznie da się przejść z nią kawałek na spacer. W wózku też raczej nie zaśnie,
- nie lubi jazdy autem, ryczy jak obdzierana,
- na razie jest tylko na moim mleku.
Ja wiem, że są takie niemowlęta. Ale wiem też, że moja psycha powoli woła „litości!”. W końcu od stycznia do porodu leżałam, a potem już taki oto egzemplarz mnie uziemił.
Piszę to, bo:
1. chciałam się wygadać,
2. macie jakieś rady, jak doprowadzić do tego, by została z kimś innym niż mama?
3. jak sobie radzić (psychicznie) z taką sytuacją? (robię, co mogę, ale komputer to tylko namiastka…)
Dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:05, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli córeczka nie chce zostawać może zmienić filozofię i zamiast starać się zostawiać w domu - zabierać ją w różne miejsca rozrywki - można iść z chustą do muzeum, kawiarni, w Krakowie słyszałam o seansach filmowych dla rodziców z małymi dziećmi (przyciszony dźwięk i lekkie światło), może na jakiś wykład otwarty z tematu, który Cię interesuje? Dystrybutor mleka zawsze gotowy, możesz przykryć dziecko chustą i karmić w razie potrzeby. Ja trochę chodziłam z takimi maluchami - do muzeum, do kawiarni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:09, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, Arciu, robię to wychodzę z nią, gdzie tylko mogę. Staram się żyć normalnie. Tylko czasem chwili samotności (czy też z mężem) brak…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:11, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
współczuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:14, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Oj, wiem, że w końcu to minie. Ale szukam rad na forum, bo niektórzy mają fajne, sprawdzone pomysły. Marzyłoby mi się, by potrafiła usnąć jakoś normalnie, to już by mi dało pewną swobodę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiczka
mistrz NPR-u
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:24, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
rozumiem, że ma też wmontowany czujnik odkładania (moja to miała) - że jak zaśnie w chuście i ją podstępnie odłożysz to łóżeczka to od razu oczy w słupek... ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:50, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No w życiu! jak już zaśnie w chuście, to oczywiście zostaje w niej aż do pobudki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:02, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
a zasypianie przy piersi na leżąco - na twoim łóżku? gdy dziecko zasypia a ty wyjmujesz pierś - budzi się? Robiłam tak gdy już nie miałam siły na noszenie przy zasypianiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:05, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jola a wyjście między jednym a drugim karmieniem?
Mi to pomagało, miałam jakieś 2 godziny dla siebie, wychodziłam czasami nawet do supermarketu pogapiłam się spokojnie na gazety, ubrania, ksiazki itp. Mąż wtedy wojował z Małą-nie było mu łatwo, ale ja czułam, że jestem na skraju i muszę coś zrobić bez niej
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:39, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mój egzemplarz był podobny. Najgorzej było z fatalnym lękiem sepracyjnym, który się pojawił gdzieś ok. 5 czy 6 miesiąca. Do dziś pamiętam, jak chciałam się przespać w drugim pokoju u mojej mamy, podczas gdy ona obok miała zająć się synkiem i jak tylko znikałam mu z oczu, zaczynał się cyrk. Był taki okres, że akceptował tylko mnie i męża.
Przy odkładaniu z chusty do łóżeczka zawsze się budził, zasypiał w dzień w i nocy tylko przy piersi albo w samochodzie.
Nie mam specjalnych rad Ja przetrwałam ten okres bo z dzieckiem przy piersi albo w chuście robiłam to, co się dało-pracowałam, czytałam, odpoczywałam. Mały do dziś nie zasypia samodzielnie, z rezerwą podchodzi do obcych osób, długo się oswaja z nowymi osobami i miejscami, ale jak już kogoś/coś polubi to naprawdę całym sercem.
Dużo cierpliwości życzę, Jolu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:41, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
tak mialam ze Starsza, przy drugim, tj. Mlodsza zmusilam ja niemal do zaakceptowania smoczka...
Innego wyjcia dla siebie nie widzialam, bo bym oszalala...
Nie znioslabym kolejnego roku przywiazana wieczorami po 3-4h do dziecka, ktore nie daje sie odlozyc spac
moje zycie malzenskie wlasciwie nie istnialo przez to uwiazanie niemowlaka...
Ostatnio zmieniony przez silva dnia Czw 10:44, 29 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:56, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mój egzemplarz różnił się głównie tym, że miał chorobę lokomocyjną i auto przez wiele miesięcy odpadało całkiem, nie tylko z zatkanymi przez kierującego uszami. Za to dawało radę z wózkiem (wózki służą oczywiście głównie do przewożenia rzeczy, żeby mieć wolne ręce na niesienie dziecka, ale czasem śpiące dziecko też się przewiezie).
Dzieć długo spał z nami, w naszym łóżku. Ale czasem łapała mocniejszy sen a jej łóżko też wygodne.
Generalnie brałam ją wszędzie, gdzie się da i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:22, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, dziewczyny. Naprawdę łatwiej mi, wiedząc, że mam towarzyszki niedoli, że takich dzieci jest więcej. Dla jasności: obecnie mogę ją uśpioną po karmieniu odłożyć do łóżeczka czy byle gdzie, zatem miewam ręce wolne.
kariga, czasami wychodzę [policzyłam; 4 razy, jak dotąd, w tym raz do lekarza ], ale zwykle [policzyłam: 3 razy na 4] się to kończy alarmem męża: dostała czkawki i ryczy okropnie albo ryczy okropnie, a on nie wie, czemu
silva, jej się nie da zmusić do smoczka czy do smoczka od butelki. Gryzie, liże, głębiej wsadzone powoduje wymioty. Nie i już, trudno.
micelko, mój starszy też nam robił zawsze mega cyrki z zasypianiem, to były koszmary (pisałam nieraz na forum w starszych wątkach). I także do dziś zasypia z asystą rodzica.
Cóż, przetrwam, jeszcze kilka miesięcy...
A powiedzie, kiedy zacząć uczyć (i jak??) dziecko bezsmoczkowe do zasypiania bez piersi? Sposób mi wisi, oczywiście żadne tam Tracy Hogg i inne treserki. micelko, jak u Was było? Miał synek smoczka? Bo Twoja córa, karigo, chyba ma, nie?
Ostatnio zmieniony przez bakteria dnia Czw 12:26, 29 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:30, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jola, współczuję, rad nie mam.
W zasadzie jedziemy na tym samym wózku...
Wczoraj mały obudził się ok. 5.30 i przez cały dzień w sumie spał nie więcej niż 4 godz. Najdłuższą drzemkę ma w chuście. Ale więcej niż raz w chuście nie chce spać.
Zmęczony czasem bardzo, płacze, trzeba go nosić. A kluska już z niego.
Dziś próbowałam z nim leżeć żeby spał przy piersi, owszem spał trochę, ale pierś cały czas w buzi. Więc żeby coś zrobić dla siebie w czasie, kiedy śpi - zapomnij...
"Wolny" czas mam, gdy śpi w chuście w dzień - tak 2-3 godz. - ja wtedy z nim śpiącym w chuście oglądam sobie coś. Planuję coś zacząć pracować naukowo, ale czarno to widzę.
edit
co do pytana o bezsmoczkowe i bezpiersiowe zasypianie, to u mnie u starszego (nie miał smoczka) nastąpiło ok 17-18 miesiąca - wtedy przestałam karmić. Zasypiał przy czytaniu, przytulony do rodzica - najczęściej mnie. Trochę wcześniej sporadycznie w ten sposób usypiał mąż
Ostatnio zmieniony przez Agrafka dnia Czw 12:34, 29 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:07, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
moja Starsza zaczela zasypiac bez piersi ok. roczku. Zamiast czytanie, glaskanie po pleckach.
Ale za to przychodzila z rana na cyca. Cos za cos
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|