Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:01, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
mk, napisał: | Małgorzatka napisał: | . Po prostu może młody żołądeczek tak reaguje i warto zwykłej diety spróbować na początek. |
ale jakiej diety???
|
drakońskiej
a tak serio - współczuję
a ten delicol to by miał w razie nietolerancji laktozy pomóc, tak?
ale on ma gazy? jak tak to może spróbuj mechanicznie z tym powalczyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:32, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to miałam dietę 2w1 bo jeszcze białkowiec był ale to inna bajka...
No ja k to jakiej przez eliminacje, bo jednemu dziecku przeszkadza to a innemu nie i mama może jeść. Nie wiem jak jest u koleżanki, autorki tematu ale być może je ciężkie potrawy i małego zwyczajnie wzdyma i łapą go kolki. Tak głośno myślę, bo wiem jakie to ciężka przypadłość i chce pomóc.
Ja osobiście robiłam tygodniówkę tj. jadłam ziemniaczki z kompotem i każdego tygodnia wprowadziłam właśnie jakieś gabarytowo "duże" dla małego brzuszka danie np. z smażona cebulka- i o dziwno nic, natomiast już na jabłko nie przetworzone momentalnie kola i takie gazy !! U innych dzieci na odwrót ..Wiecie o co chodzi...
Całkiem fajnie na takie sprawy można pluszowe termoforki stosować, ciepło rozkurcza. Gimnastyka "rowerek" z ugniataniem kolanek do brzuszka na wiatry no i czeska (po naszemu) pukrurka- przyrząd do "wypuszczania" bączków - wsadza się rureczkę do pupy i gazy uchodzą i ustępuje ból. Do kupienia w czechach anie chyba przez net też.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:04, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: |
no i czeska (po naszemu) pukrurka- przyrząd do "wypuszczania" bączków - wsadza się rureczkę do pupy i gazy uchodzą i ustępuje ból. Do kupienia w czechach anie chyba przez net też. |
Windi - jeśli o to Ci chodzi dostępne są np. na allegro albo w niektórych aptekach (polskich oczywiście)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:19, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, podobne, więc można i tego użyć ale tutaj inaczej wygląda/nazywa się, ale o to samo chodzi.
PS. Nawet nie wiedziałam, że u nas są- jak synek był mały to szukałam ale nigdzie nie było. Dobrze wiedzieć. Dzięki.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Sob 21:20, 24 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:11, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jezeli malgorzatko po podaniu laktazy bole i gazy usteouja to jest to wlasciwie pewna nietolerancja! Nie kumam po co meczyc dziecko masazami czy podobnymi jak mozna podac brakujacy enzym!
Waleczna, te krople to laktaza, enzym trawiacy laktoze. niestrawiona laktoza powoduje ogropne gazy i kolki jelitowe, nieporuwnywalne bolowo do zwyklego wzdecia. wierzcie na slowo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 8:21, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: |
Waleczna, te krople to laktaza, enzym trawiacy laktoze. niestrawiona laktoza powoduje ogropne gazy i kolki jelitowe, nieporuwnywalne bolowo do zwyklego wzdecia. wierzcie na slowo! |
gdyby to była nietolerancja laktozy to ten lek nie powinien pomóc od razu?
tak z ciekawości pytam
czemu bym miała nie wierzyć?
warto wiedzieć, że coś takiego jak nietolerancja laktozy istnieje, lekarze chyba o tym nie wiedzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:24, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wierzymy na słowo, ale nie obraź się, czy miałas do czynienia z kolka u dzieci czy tylko teoretycznie wiesz o co chodzi? Widzę, że już diagnozę postawiłaś, nawet chyba szybciej niż sam lekarza Spoko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:41, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tak waleczna, podanie laktazy odrazu pomoze. Oczywiscie jak ja dozujemy odpowiednio. Laktaza jest dozowana w jedynostkach fcc, nalezy dobrze poczytac w ulotce.
Malgorzatko, mam od lat nietolerancje i wiem ci powoduje wypicie mleka, kolki bole i gazy nie do wyobrazenia dla zdrowej osoby. Wiec jestem wstanie troche lepiej wczuc sie w dzieko kolkujace z powodu braku enzymu. A mysl, ze ktosby mogl masowac mi w takim stanie brzuch czy robic gimnastyke powoduje agresje
I tak, stawiam a raczej pomagam stawiac diagnoze i daje rady bo mam niestety duze doswiadczenie w temacie.
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Nie 10:43, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda091
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:06, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
mojemu Małemu po podaniu enzymu (wskazanie lekarza) kolka przeszła, a objawiała się płaczem po 5 min ssania - jelita nie dawały rady z laktozą
czemu nie wzdęcia? jak dotykam brzuszka jest miekki, nie wiem z drugiej strony co to znaczy twardy brzuszek u niemowląt bo to moje pierwsze dzieciątko
teraz z kolei widze, że są problemy z kupką (płacze i pręży się pomimo że kupka rzadka jest) i tu musze chyba przyjrzeć się temu co jem
mam nadzieję że po 3, 4 miesiącu wszystko się ustabilizuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:09, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Przyjrzyj się, naprawdę. Dieta, nie koniecznie drakońska a może sprawic, że mały brzuszek będzie miał lżej.
Wzdęcia- nie koniecznie musi być twardy, może byc po prostu taki hm..po prostu wzdęty, jak balonik. Tutaj mogą właśnie pomóc te rowek słynne i uginane (lekko) nóżkami dziecka brzuszka- bączki będzie puszczał poprostu.
Trzymaj się cipło, przejdzie raczej na pewno, głowa do góry!
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda091
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:14, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
dzięki za słowa otuchy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:00, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jak tam na brzuszkowym "polu bitwy"? Lepiej coś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda091
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:11, 10 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się, że tak, z dawkowaniem Delicolu zeszliśmy z 8 kropelek do 2 przed karmieniem, wychodzi co drugie karmienie, bo do 2h karmie Malego z jednej piersi, a delicol podaje jak ssie z nowej piersi, laktozy jest najwiecej w mleku pierwszej fazy, dlatego wywnioskowalam, że jak podaje drugi raz te sama piers to obejdzie sie bez enzymu i jest ok
może niedługo odstawimy zupełnie, ale troche mam stracha, M ma juz ponad 11 tyg, takze licze na ustąpienie dolegliwosci brzuszkowych z koncem 3 miesiaca i mam nadzieje, że sie nie przelicze, skoro dawki mniejsze duzo, to chyba znnaczy, że ukl pokarmowy dojrzewa, co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:37, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie! Będzie dobrze skoro poprawa jakaś jest!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|