Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:47, 30 Mar 2007 Temat postu: Noce z dzieckiem |
|
|
Świeżo upieczeni rodzice nie przesypiają rocznie 68 nocy
Na podstawie analizy zachowań 500 par świeżo upieczonych rodziców naukowcy
stwierdzili, że każda z par "zalicza" rocznie taką liczbę nieprzespanych
godzin, która odpowiada 68 przeciętnej długości odpoczynkom nocnym. Liczba ta
przekłada się na 90 nieprzespanych minut każdej nocy, jednej nieprzespanej
nocy tygodniowo lub 68 rocznie. Prawie połowa rodziców spiera się o to, kto
śpi mniej - matka czy ojciec dziecka. 42 proc. matek twierdzi, że reaguje na
płacz dziecka w ciągu jego pierwszych 30 sekund, podczas gdy ich partnerzy
reagują dopiero po 5 minutach lub później. Tylko 1 proc. kobiet deklaruje, że
może spać podczas płaczu dziecka, ale aż 43 proc. zarzuca ojcom, że nie budzi
ich płacz potomka. (ak, BBC)
-- [/b]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:51, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja chyba przy pierwszym zaliczyłam większość z tych przysługujących mi 204
na drugie zostało tylko trochę a na trzecie prawie nic
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:54, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jaki sekret tego masz, juka? (oprócz ilości dzieci)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:02, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A ja wciąż mam nadzieją, że jeśli dziecko coś po mnie odziedziczy, to będzie to właśnie zamiłowanie do snu.
Bo ja jestem strasznym śpiochem. A już teraz to w ogóle masakra - śpię 10, 11 godzin na dobę
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:05, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
mówia że trzecie Pan Bóg daje w nagrodę
na temperament dziecka nie mamy wpływu.... to co na pewno powodowało że kolejne dzieci były spokojniejsze, to fakt, że zaprzestałam z nimi walki o swoją niezależność i byłam cała do ich dyspozycji w okresie noworodkowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:17, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Juka, ale tylko noworodkowym? Czy trochę dłużej? I ile mniej więcej?
A co do tych 30 sekund do 5 minut to całkowita racja, a może nawet niedoszacowanie
Mój luby jest wyjątkowo wytrwały na telefony, uparte dzwonienie do drzwi (dziadek w młodości mu takie fundował), płacz czy jakiekolwiek inne odgłosy kiedy śpi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:20, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To ja będę wyrodną matką.
Jak kot miauczał w nocy, żeby go wsadzić na szafę, to się nigdy nie budziłam, zawsze mąż to robił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:24, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Eeee, zobaczysz, że z własnym dzieckiem jest inaczej. Będziesz się zrywać na równe nogi, kiedy chrząknie albo sie poruszy Instynkt to instynkt........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:37, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | A ja wciąż mam nadzieją, że jeśli dziecko coś po mnie odziedziczy, to będzie to właśnie zamiłowanie do snu. |
myśmy mieli nadzieję, że dziecko odziedziczy takie zamiłowanie po tatusiu, a tu nici . przez prawie pół roku dziecko nie przespało ani jednej nocy, ja oczywiście również. teraz jest lepiej, ale nie chcę chwalić za bardzo, bo zawsze jak coś pochwalę to potem się kiepści teraz już raczej nie karmię w nocy (oby tak zostało), ale czasem Młody się budzi i czegoś chce. oczywiście mój mąż rejestruje to ze znacznym opóźnieniem, zanim on by się ruszył do dziecka, to już chyba by zdążyło się nieźle rozbudzić i zrobić dziką aferę
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:49, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
sagitta napisał: | Juka, ale tylko noworodkowym? Czy trochę dłużej? I ile mniej więcej?
|
mam na mysli takie bycie z dzieckiem fizycznie blisko przez cały czas - nawet jak cos robiłam (rzadko ) w domu to jak afrykanka z młodym w chuście. chyba że wyraźnie wolało chwilę samotności .
w szczegółach co do dnia nie pamiętam oczywiście.... synek jest przylepa, więc nawet dziś jako siedmiolatek czasem jeszcze chce żeby sie z nim na chwilę położyć przed snem, najmłodsza bardzo szybko chciała spać sama. najlepiej 14 godzin bez przerwy . każdemu wg potrzeb, jak mawiał dziadzio Marks . oprócz najstarszej, ona nie dostała tego wszystkiego co jej było potrzebne... oj, chyba będę za to pokutować jeszcze po śmierci :sad:
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:56, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gagusia, mogłabym napisać słowo w słowo to samo: że mielismy nadzieję, że po tatusiu odziedziczy umiejętność spania zawsze i wszędzie ledwie przyłoży głowę do poduszki, niezalażnie od hałasów i skakania po głowie, a też z tego nici, tyle że przez..........półtora roku, bo w takim wieku Zuźka przespała pierwszą noc bez cycula
Ostatnio zmieniony przez sagitta dnia Pią 17:59, 30 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:57, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ok, dzięki, Juka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:23, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | To ja będę wyrodną matką.
|
Weź przykład ze mnie i po dziecko w nocy wysyłaj męża
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:30, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
fiamma, to ty jesteś raczej wyrodna żona , niż matka
ja łaziłam sama (w okresie cyckowym oczywiście), bo :
-szkoda mi było męża budzić (empatia) , - wolałam żeby był bardziej "wydajny" w ciągu dnia (ekonomia )
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:39, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To raczej mój mąż jest opiekuńczy (empatia_ - do tej pory z moim kręgosłupem jest źle (a najgorsze bóle mam w nocy i byłoby mi strasznie ciężko podnieść małą) i po prostu dba o to, żebym w dzień mogła być na chodzie (ekonomia). Jeśli ma nockę, śpię z młodą, żeby jej nie dźwigać. tak samo jak mąż ma I zmianę i wychodzi o 5, to przynosi małą do łózka (czasem ku jej oburzeniu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|