Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xena_music
pierwszy wykres
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:48, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Makatka, wiesz, moja Majcia ma przeszlo 5 lat, pieluch przecież nie nosi a po dzis dzien walczymy z jej nocnym siusianiem...ona sie poprostu nie budzi !!! juz sama nie wiem...
jak nie wstane w nocy i jej nie zwlekę to sama nie wstanie do łazienki....
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:55, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a postaraj nie dawac jej pic po godz 17, u mnie w rodzinie tez jest taki przypadek, ze 6 letni chlopiec w dzien bez problemu ale w nocy nie czuje poprostu. I jak nie pije po 17 to jest ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
xena_music
pierwszy wykres
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:16, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fresita, spróbuję, bo uwierz, juz nie mam pomysłu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:20, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a byliscie u nefrologa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makatka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA
|
Wysłany: Wto 3:50, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Xena, gdzies kiedys cztalam, ze dziecko musi dojrzec do tego, zeby w nocy kontrolowac stan pechrzecha i ta dojrzalosc nie ma nic wspolnego z korzystaniem z nocnika w dzien. Moze mniej picia przed snem to dobry pomysl, ale jak cos cie niepokoi, to moze rzeczywscie nefrolog, tak dla spokoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:10, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A u nas ciężko - wczoraj po południu miała tetrową pieluchę - no i mówi"o, siusiu zrobiłam!", założyłam nową a potem się okazało, ze kupę zrobiła! ani słowem się nie odezwała, ani nawwet nie stękała W ogóle jej to nie przeszkadzało! Rano też nie chce siusiać do nocnika (a tak ładnie to robiła) .
Swoją droga wsółczuję naszym mamom tych pieluch tetrowych - zsiusianie jak zsiusiane, ale coś grubszego, to masakra. Nobla dla wynalazcy pampersów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:02, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mój na hasło "chodź, założymy majtki" reaguje straszną awanturą... Nie bardzo wiem, jak go przekonać, żeby chciał je nosić, bo po co są to jakoś kojarzy. Ostatnio mu założyłam, to 2 godziny chodził suchy i dopiero jak z powrotem wsadziłam go w pieluchę (bo mieliśmy jechać samochodem), to się zsiusiał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:03, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Odnotowaliśmy znaczny postęp.
Rano zazwyczaj robi siusiu na nocnik, podobnie przed i po kąpieli - tu już sama się domaga.
Coraz częściej udaje się jej zrobić kupę na nocnik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Śro 8:11, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
super
i powiem Ci w sekrecie,że będzie coraz lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:30, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
U nas postępy Młody coraz częściej woła "siku" i zdąża do nocnika (dzisiaj właśnie mówił, że "Siasio diumy", tzn. Stasio dumny, bo ja mu mówię, że jestem dumna z niego ).
No i parę razy udało się z kupą, też był bardzo z siebie zadowolony
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:55, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Też duże postępy - b. czesto woła i siusiu i kupkę - spodobałó się jej wysadzanie na dworzu w lesie i to b. przyspieszyło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:01, 13 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A jak załatwiacie sprawę na spacerze? Bo mnie się tak średnio podoba jak dziecko tak na placyku zabaw sika na trawnik Na razie po prostu na dwór wychodzi w pieluchach, a po domu chodzi w majtkach i sobie bardzo dzielnie radzi. Ale przecież nie może wiecznie wychodzić na spacer w pieluchach... Do domu mam trochę za daleko z tych różnych miejsc do których chodzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:47, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
My chadzamy pod jakieś dalsze drzewko lub krzaki. Cóż innego pozostaje? Mokre majtki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:13, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kupa też pod krzaki? Czy w ogóle taki problem nie istnieje? Pytam, bo mój ostatnio regularnie załatwia sprawę na spacerze i albo trzeba szybko wracać albo ziębić tyłek zmieniając pieluchę na dworze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:51, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kupa nie... Nie miałam jeszcze takiego problemu. A w ogóle staram się na dworze nie wysadzać, chyba, że w ostateczności. Ale np jak byliśmy w Zoo, to szukać wc nie zawsze byśmy zdążyli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|