..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

Moje dzieci na kupę się nie czaiły Wesoly

buba

Jolu... uśmiałam się z opisu poczynań W. Mruga

Edwarda

Nigdy nie zapomnę wyrazu twarzy mojego, który miał będąc niemowlakiem, a po sekundzie była kupa Mruga

Ika, coś Ty się tak na tę kupę w nocniku uparła? Mruga

Przecież Twój dopiero rok skończył dopiero co Wesoly

agu

Ja bym mogła na palcach jednej ręki policzyć sytuacje, kiedy dziecko po skończeniu 8 miesięcy załatwiło się nie w nocnik. Nie wiem, czy to był dla niej stres, a na pewno niewygoda (w sensie załatwianie się w pieluchę było dla niej bardziej stresujące). Wolała nocnik na szczęście. Nie wiem, jak dałabym radę przez 2,5 roku. Zgadywanie i łapanie byłoby na pewno łatwiejsze i przyjemniejsze dla mnie. Raz zajmowałam się dwulatkiem znajomej, ze...ł się w tym czasie w pieluchę 3 razy... mało nie zwymiotowałam, myłam go z zaciśniętymi zębami, a ta znajoma rozmawia o jego wydalaniu jak o pogodzie. Nie umiem przeskoczyć tego Smutny

Mam nadzieję, że znowu mi się trafi egzemplaż nocnikowy. Sikanie jak sikanie, ale przy grubszych sprawach wymiękam. Nianią na pewno nie zostanę.

walecznaS

moje córki pod tym względem się różnią, po starszej było widać więc tak jak u justka, szybko nocnik poszedł w ruch i bez problemu (kupka na nocnik od 9mies )
młodsza już tak nie dawała po sobie poznać i z nauką korzystania z nocnika dłużej zeszło

ale też bez tragedii, jesteśmy na etapie, że pielucha na noc (ale zwykle po nocy jest sucha a mała biegnie na nocnik rano, mimo, że ma jeszcze pieluchę na sobie, sama ją sobie zdejmuje i przebiera się w majteczki, które sama sobie wyjmie)
więc chyba przestaniemy zakładać na noc

no i na wyjścia zakładamy bo zdarza się jej nie zdążyć a teraz zima więc trochę niefajnie, jakby gdzieś poza domem nie zdążyła...
tak więc spokojnie z pieluchą wychodzimy, przeważnie i tak mówi jak chce i korzystamy z łazienki

elusiaczek

U mojej po prostu był przełom. Z dnia na dzień, jak miała ok. 9 miesięcy kupę zaczęła robić do nocnika. Po prostu to widać po niej że chce. Niania też zawsze zauważy i mąż też.
A z sikaniem, to od dawna się udawało łapać, szczególnie po spaniu. Teraz ją wysadzam po spaniu, po wyjęciu z chusty i ogólnie wtedy kiedy wydaje mi się że może jej się chcieć. I sporadycznie się zdarza żeby nie nasikała. Zwykle 2-3 sekundy i sika. Mi pomogła książka o wychowaniu bez pieluch i rady w niej. No i pieluszki wielorazowe, bo bardzo łatwo sprawdzić kiedy dziecko sika i wysadzać w takich momentach.

ika

Edwarda bo własnie słucham jak te dzieciaczki inne robią do nocnika to też bym tak chciała

elusiaczek

ika, nie dziwię Ci się, bo siki to jeszcze pół biedy, a kupę tak cąły czas wycierać, to po prostu coraz trudniej, nawet jak pod kranem się myje. Ale jak nie widzisz kiedy się dziecku chce, to nie wiem co poradzić Smutny

Moja teściowa była w szoku, że A. tak wcześniej i siku i kupę robi na nocnik, bo jej dzieci (cała trójka) to prawie do 3. roku życia w pieluchach biegały, a najmłodszy syn to jeszcze dłużej miał różne wpadki.
Ale z tego co czytam i słyszę, to naprawdę bardzo indywidualna sprawa.

ika

Mój własnie zrobił kupę (tak jeszcze nie śpi

) i nie miałabym o niej pojęcia, gdyby nie to, ze mi cos zaleciało smrodkiem. Ostatnio poza tym powtarza się schemat, że nie może zasnąć wieczorem, tzn. usypiam po 22 a on widę, że już by zasną ale jednak nie, wstaje i gada i idzie się bawić, więc wiem, ze pewnie będzie kupa jeszcze przed spaniem. Po kupię już ja go położe nawet jak jest w środku zabawy to zasnie.

Justek

matunia

Justek

Dla mnie to było takie wydarzenie jak mała pierwszy raz zawołała kupę że do tej pory pamiętam datę 7.12.11r

Edwarda

ika

Jak Was czytam to słysze wasze słowa w głowie, nawet każda ma inny głos więc to może coś ze mną nie tak

Edwarda