..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Edwarda ewidentnie się zestarzałaś i zapomniałaś jakie to emocjonujące jak dziecko zaczyna być samodzielne w temacie kupowym Mruga

Nana · Wysłany: Czw 13:54, 21 Mar 2013 Temat postu:

Że dzieci zmyślaja to wiem. Ale że kłamią tak małe dzieci jak mój W.to jestem zaskoczona. Od kilku dni młody nie dość, że nie mówi., że zrobił kupę w pieluchę to jeszcze w żywe oczy kłamie.,że nie zrobił (albo że aktualnie nie robi., a przecież widzę., że produkcja idzie). A potem nma cały tyłek czerwony o bojący ... Jestem zaskoczona., bo myślałam., że to przyjdzie óźniej, nie wiem, w przedszkolu... Czy to mój błąd., że ostatnio za często truje mu o próbie skorzystania z nocnika? Nie wiem., naprawdę nie wiem jak z nim rozmawiać o tym...drugiego takiego uartego egzemplarza na świecie nie znajdziecie

bakteria · Wysłany: Czw 14:26, 21 Mar 2013 Temat postu:

Nasz młody to nawet potrafi zaprzeczyć, jak ma jeszcze narzędzie zbrodni w ręku

ale z drugiej strony przyznaje się też do różnych paskudnych rzeczy, które ja bym tam ukrywała

Może faktycznie za bardzo naciskasz? A może on odpuszcza starania w tym temacie, skoro siostra może bez gadania mamy walić w pieluszkę? Sama nie wiem, Nana...

Nana · Wysłany: Czw 14:36, 21 Mar 2013 Temat postu:

tyle że siostra chętnie siada na nocnik! co prawda nic nie robi do niego, ale jest to jej jedna z ulubionych zabawek

A on nic... w styczniu, o czym tu pisałam, przez 3-4 dni siadał i potem koniec i już nigdy więcej. A my, całą rodziną, co jakiś czas pytamy, czy skorzysta. Jak w klubiku któreś dziecko zrobi do toalety to to zauważam i mówię mu o tym. On jest zupełnie głuchy w tym temacie. Żadne naklejki, czekoladki mogą nie istnieć. On kocha słodkości, ale jeśli dla nich miałby usiąść na 2 sekundy na wc, to woli z nich zrezygnować. A pieluchy 5 zaczynają być za małe na niego. A Dada 6 nie produkuje...

walecznaS · Wysłany: Sob 9:15, 23 Mar 2013 Temat postu:

wg mnie nocnik to nie zabawka, niech widzi, że służy do załatwiania się w niego a nie jako zabawka dla siostry Mruga

tzn. ja tak myślę

agu · Wysłany: Sob 10:41, 23 Mar 2013 Temat postu:

2 lata i 8 miesięcy to duże dziecko...

ika · Wysłany: Sob 11:26, 23 Mar 2013 Temat postu:

Nana nie wiem co Ci doradzić, ja na mojego tez wciąż czekam. Na razie mamy tyle osiągnięte, że sika na zawołanie....tylko nie do nocnika. Zaraz po przebudzeniu ściągam pieluche i mówię zrób siusiu (na nocnik nie usiądze, ale przystawiam mu) no a on postoi minutę i już ucieka i sika w kacie na podłogę

Nana a jakieś większe przekupstwo niż sodycze ?? Jakaś wielka fajna zabawka czy coś ?? Wstyd

fiamma75 · Wysłany: Sob 12:02, 23 Mar 2013 Temat postu:

Ika, ale Ty masz czas. F w tym wieku to nawet nie był wysadzany za bardzo a przed 2 urodzinami się odpieluchował całkowicie (w dzień i w nocy).

ika · Wysłany: Sob 12:25, 23 Mar 2013 Temat postu:

No wiem, że mam czas, ale jednak cały czas próbuję mu ten nocnik wprowadzać. Tylko własnie nie chce go zniechęcić, ale on się cały czas boi zwykłego nocnika. Mam tez taki mały nocniczek chiński, taki garnuszek, może do niego będzie się mniej bał odsikiwac. Na razie sie cieszę, że rozumie słowo siku i potrafi świadomie się wysikać jak się go poprosi, tylko on własnie albo się boi, albo traktuje to jako kolejną zabawę, w "mama coś chce to jej ucieknę" (tak jest teraz z ubieraniem, jak ide z ubraniami to mu się włącza uśmiech chochlika i ucieczka Mruga

)

Nana · Wysłany: Sob 12:44, 23 Mar 2013 Temat postu:

Ika., przekupstwo? Każda ilość wszystkiego tylko żeby chociaż raz usiadł. A on robi wszystko., żeby zmienić temat i cały czas nie nie nie. Ja myślę., że on jest tak uparty., że nawet jakbym mu tydzień jeść nie dała to nie usiadłby na nocniku nawet za kromke chleba...

WalecznaS, nocniki u nas przeszedł już wszystkie fazy. Chowanie., stania na widoku., zabawy., znowu chowania... W żadnym z powyższych nie wzbudzał zainteresowania Wampira

espree · Wysłany: Sob 13:25, 23 Mar 2013 Temat postu:

A pieluche na pupie ma? Moze niech widzi, ze sie pampki w szafce koncza i jak sie skoncza to powiedz, ze wiecej nie ma i zaloz majtki?
(Na noc zakladaj "specjalne nocne pieluchy")

Daj mu kilka dni na ogarniecie sytuacji, ale tak duze dziecko mozliwe, ze zalapie.

Nana · Wysłany: Sob 17:38, 23 Mar 2013 Temat postu:

espree, zrobię tak jak będzie cieplej. Bo co mi innego pozostanie? Ale rok temu nic sobie nie robił z tego, że łazi zasikany. Na razie zamknęłam temat, żeby go nie męczyć ciągłym zrzędzeniem, a wiosną (kiedy ona w końcu przyjdzie) będziemy chodzić bez pieluch.

elusiaczek · Wysłany: Sob 23:06, 23 Mar 2013 Temat postu:

Mysle ze pomysl espree sie powinien sprawdzic, tylko szkoda ze teraz tak zimno Smutny

A Zaba nie robi nic a nic na nocnik? Moze gdyby ona zaczela, to Wampir wzial by przyklad widzac jak sie rodzice ciesza? (tylko co zrobic zeby Zaba zaczela, to nie mam pomyslu

)

Nana · Wysłany: Nie 8:21, 24 Mar 2013 Temat postu:

Po cichu liczę na Żabę, że będzie dawała młodemu przykład..

Misiczka · Wysłany: Pon 11:24, 25 Mar 2013 Temat postu:

wiesz Nana - nasz starszy był taki oporny, miał skończone 3 lata jak wreszcie się udało, jako taki przełom nastąpił jak podczas majówki go zaczęłam puszczać w majtkach - tzn. siadał na sedesie, nic nie robił, a za jakiś czas słyszeliśmy gdzieś zza krzaka "zsikałem się" - jak na niego to było coś, bo w ogóle zaczął zauważać ten fakt... tyle że pierwszego dnia skończyły się spodnie... wróciliśmy do tematu jak zrobiło się ciepło i było mniej prania no i w końcu faktycznie nie miał wyjścia..

a może zamiast nocnika taką nakładkę na sedes?