..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga · Wysłany: Pią 10:47, 29 Mar 2013 Temat postu:

chyba mój post wcięło(?)
powiem, że zależy ile kto jeździ. Ja zakładam małemu na podróż pampka mimo że normalnie na nocnik robi od pół roku, zwłaszcza jak nie wiem ile będzie trwała podróż. Jak się jeździ po 4 h i więcej i nie ma możliwości od razu się zatrzymać (np. autostrada), to jednak wolę, żeby nasikał w pieluszkę, a nie zasikał siebie i fotelik (zwłaszcza przy takiej pogodzie jaka jest!).
A nawet jak się przeprowadzaliśmy i mieliśmy wizytę u pediatry, bo mały chory, to niby miała być krótka 'wyprawa', (w sumie to pieluchy się skończyły, więc mu nie założyłam) a nie było nas ok. 6 h i skończyło się tym, że zasikane dziecko spało w foteliku w samochodzie Confused

Toaleta w przychodni nie podpasowała, bo najpierw była zajęta, a potem na dole pływały "bańki" od zawieszonej kostki, a on nawet w domu musi mieć idealnie czysty nocnik, żeby zrobić siusiu, bo inaczej krzyczy i pokazuje, że jest w środku jakiś włosek/kropka czy coś i czeka aż się to sprzątnie. Wink

espree · Wysłany: Pią 14:25, 29 Mar 2013 Temat postu:

Mojemu bylo bez roznicy czy ma zrobic siku na nocnik czy do toalety czy w krzaki, wiec o tyle bylo latwiej.
Krotko po odpieluchowaniu jezdzilismy na Mazury i nigdy nie bylo wpadki.

bakteria · Wysłany: Pią 19:28, 29 Mar 2013 Temat postu:

No tak, mój też siknie wszędzie. Także na stojąco, choć cela ma jak baba z wesela (podwórkowe ćwiczenia z tatą dopiero przed nami, na wiosnę). Także zapewne o tyle nam łatwiej.

walecznaS · Wysłany: Sob 10:56, 30 Mar 2013 Temat postu:

espree · Wysłany: Sob 12:00, 30 Mar 2013 Temat postu:

No ale ten nocnik turystyczny ma wklady jednorazowe, ktore sie zaklada, a potem wyrzuca. Dziala wiec i jak nakladka, i jako nocnik.

walecznaS · Wysłany: Sob 14:36, 30 Mar 2013 Temat postu:

dzięki za inf., nie wiem, jak ja patrzyłam na tą nakładkę że tego nie zauważyłam ani nie zrozumiałam Mruga

faktycznie, wobec tego ciekawa rzecz

Agrafka

U nas jakiś miesiąc temu zaczęliśmy ostry trening nocnikowy, tj najpierw tradycyjne siusianie rano, potem doszło wieczorne, panie w przedszkolu też nam bardzo pomogły, syn chodzi w przedszkolu jakoś od miesiąca w majtkach. Oczywiście wpadki są, często przy odbieraniu dziecka z przedszkola dostawałam torbę z mokrymi rzeczami, ale trudno. W domu, szczególnie na początku, gdy on sam nie sygnalizował jeszcze, że chce siusiu, zakładałm mu majtki, a na to pampersa - chciałam, żeby czuł, że ma mokro, ale żeby nie zasikał nam w domu wszystkiego.
Ostatnio nawet cały wyjazd na święta (3h w jedną stronę samochodem, dużo wrażeń) udał się bez 'wpadki'.
Generalnie podkreślamy na każdym kroku, że jesteśmy z niego bardzo dumni, że już nie potrzebuje pieluch.
Był etap naklejek za każde sikanie.
Jakiś czas temu obiecaliśmy mu, że jak będzie wołał, to pojedziemy do sklepu z zabawkami i wybierze sobie nagrodę. I oczywiście po pewnym czasie obietnicę zrealizowaliśmy, żeby nie było tak, że nie wiadomo kiedy to będzie.
Syn niestety czasem woła siku czy kupę w ostatniej chwili i czasem trudno zdążyć

Na noc jeszcze zakładamy. I nie bardzo wiem, kiedy z tej nocnej pieluchy zrezygnować.
Generalnie to jestem bardzo zaskoczona, jak on długo potrafi wytrzymać bez sikania:-)

Nana

zdjęłam młodemu pieluchy. 4 dni temu. zakładam tylko na noc. efekt-
codziennie włączam pralkę. 8 do 10 par majtek, spodni i skarpet ida do prania. 2 Sukcesy pierwszego dnia. potem nic a nic. cierpliwie wycieram podłogi. liczę na cud...

Agrafka

Nana, cierpliwości:-) w końcu zaskoczy.
Ja jak pisałam, nie chciałam ciągle latać ze ścierką, więc na majtki przez kilka dni zakładałam pieluchę. Może wg niektórych bez sensu, ale u nas zdało egzamin.

espree

A jak on reaguje jak zaczyna sikac?
I czy siada na nocnik/sedes? Co mowi?

Nana

nie siada. praktycznie nigdy nie siadał., zawsze się buntuje. teraz woła nas w momencie siusiania albo chwilę po. 2 razy., zaraz po rozpoczęciu odpieluchowania., 2 razy zawołał że będzie robił siku., podbiegłam z nocnikiem i sijak na stojąco

edit
jak pytamy dlaczego nie zawołał wcześniej to odpowiada., że się nie udało i tyle z rozmowy. ale jak zapytałam dziś czy chciałby znów nosić pieluchy to powiedział., że nie., bo są dla małych dzieci. więc widzę światło w tunelu. maleńkie., ale zawsze jakieś
Wesoly

buba

Nana, trzymam kcuki! Wesoly

Prędzej czy później się uda. Wesoly

espree

Nasz też na początku mówił, że sika już w trakcie Mruga

Tyle, że chętnie siadał na nocnik... Może nakładka na sedes by mu się spodobała? Albo sikanie do sedesu na stojąco?

Nana

nie., nakładka, różne nocniki., na stojąco., siedząco., nie wiem.. wisząco

nic nie jest w jego guście. ale że się uda to jestem tego pewna. chyba Wesoly

ika

Nana no kiedys w końcu musi, miejmy nadzieję, że jak najszybciej Mruga

A mój nawet coś się tam kręci wokół nocnika jak jest po myciu goły i mówi sisi, ale nie sika do niego, chyba mu się wtedy nie chce jak już do wanny nasikał