Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nocnikowo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:27, 15 Lis 2013    Temat postu:

nana agrafka Wy też macie chłopaków, powiedzcie mi... Oni wolą siadać do sikania, czy tak po prostu uczyłyście??

Mój Mati nigdy nie siadł do sikania, zawsze na stojąco.

A co do nakładki to my też mamy taką najzwyklejszą, jak młody robi kupę i ciśnie to wtedy siusiol mu staje i jak sika też w tym czasie to osika wszystko dookoła. Dlatego one nie do końca spełniają swoją rolę - jak dla mnie. Zawsze muszę Mu przypominać żeby trzymał sobie siusiaka w dole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nana
za stara na te numery



Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:31, 15 Lis 2013    Temat postu:

Mój sika na stojąco., ale nie trzyma siusiaka- biodrami tak się wygina., że zawsze trafia. Siada przy kupie lub przy 2w1.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:11, 16 Lis 2013    Temat postu:

mój sika na siedząco, tylko w "plenerze" na stojąco
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:26, 25 Sty 2014    Temat postu:

Pomozcie bo ja juz wymiekam z tym babraniem sie w kupach T.
Ja nie pamietam czy on kiedykolwiek zrobil kupe do nocnika....
Chowa sie gdzies i robi kupe w majtki... zawsze.....
Pieluch nie nosi od kilku tygodni...

Ja juz mam dosc, nie wiem jak go naklonic zeby siadal na nocnik, z sikaniem jest ok, czasami sie zsika przy okazji kupy, albo jak sie zapomni w zabawie, ale wysadzany zazwyczaj robi siku..
Czesto tez sam wola.
W przedszkolu nie robi wcale kupy, zazwyczaj w domu przed wyjsciem albo po powrocie

Z sikaniem jak byl problem to zachecalismy go nagroda, przy kupie to nie dziala....
Nie umiem wyczuc tego momentu kiedy zaczyna robic kupe zeby go szybko posadzic na nocn.ik, bo zazwyczaj jest gdzies schowany, jak juz go znajde to jest juz po...
Potem trzeba go kapac, prac ciuchy, a kupka dwulatka nie jest taka jak niemowlaczka...Mruga

Nie wiem ile to jeszce potrwa....
MAcie jakies pomysly , jak go przekonac do robienia kupy na nocnik.
?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:40, 25 Sty 2014    Temat postu:

Dona pomysłów specjalnie nie mam. Nie które dzieciaki tak mają. Mojej koleżanki córka ma 3 lata i 3 miesiące do dziś nie robi kupy na nocnik. Wie kiedy jej się chce, przychodzi do rodziców i prosi żeby założyli jej pieluchę i dopiero wtedy zrobi. Jak nie dostanie pieluchy - nie zrobi kupy Confused
Trudny temat, życzę wytrwałości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El
mistrz NPR-u



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:23, 28 Sty 2014    Temat postu:

Jak zachowywać się, gdy "początkujący nocnikowiec" robi najpierw normale siku, a potem (po 5-10 minutach) dokłada jeszcze kilka razy do nocnika miniatutrowe porcyjki, czasem po kilka kropli wręcz?
To jest normalne?
Nie chcę jej przecież zniechęcać i chować nocnik, ale boję się, jak mi boso z opieluchowanym tylko zadkiem tak lata po pokoju.

Myślałam, że to może kwestia łasuchowania na pochwałę. Ale za nocnik jest co najwyżej nagradzana uśmiechem, powiedzeniem "brawo", buziakiem w główkę - takim bardzo umiarkowanym nagradzaniem przy tym, co tu czytam. Traktujemy to jak całkiem normalną rzecz. Inicjatywa nocnikowania wychodzi od Wampirzydła, nie od nas: jak chce z niego korzystać, to przynosi go z łazienki na środek pokoju, zdejmuje spodnie i rajty, rozpina bodziaka - i woła nas do demontażu pieluchy.
Zdrowotnie jest wszystko ok, żadnego zapalenia pęcherza ani podejrzeń o infekcję wg lekarza nie ma. Lekarz nie wie co nam w tym temacie doradzić.

A może to frajda z samodzielnego rozbierania się, a nocnik (poza pierwszym, porządnym siknięciem) to tylko pretekst?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:50, 28 Mar 2014    Temat postu:

Poddaję się! Ja nie wiem kiedy moje dziecko nauczy się załatwiać do nocnika. Już mi się wydawało, że mamy postęp, a tu znów to samo. Z sikaniem jest lepiej - sadzam go zawsze jak rano wstanie i praktycznie zawsze nasika, ale jak już dłużej chodzi i się bawi to nasika do pieluchy. Kupy za nic nie chce robić do nocnika. Widzę, że pcha, ucieka gdzieś do kąta, ewidentnie mu się chce, ale jak tylko go posadzę na nocnik to blokada - koniec, może siedzieć godzinę i nie zrobi nic. Jak wstanie i trochę pobiega to kupa jest od razu w pieluszce.

Nie woła, czasem powie "kupka" ale to nigdy nie wiadomo czy faktycznie, czy tak tylko mówi.

Może on jest jeszcze za mały, a ja mam zbyt duże ambicje? F. ma 20 miesięcy skończone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:29, 28 Mar 2014    Temat postu:

Grl jest zdecydowanie za maly Wesoly Oczywiscie sa wyjatki ktore szybko lapia, Twoj sie pewnie do nich zalicza ale nie wymagaj od niego zeby juz robil na zawolanie jak czterolatek Wesoly Moj juz 27 miesiecy i na nocnik nie siadzie, siku na stojaka jak zlapie albo i nie, o kupie nie ma mowy...oczywiscie wszyscy wiemy kiedy robi ale zadna sila i nagroda go na nocnik/nakladke wtedy nie zawlecze Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:33, 28 Mar 2014    Temat postu:

Ooo, to się uspokoiłam. Czyli chciałam za szybko jak widać No ale póki siada to dalej będę sadzać. U nas jest o tyle fajnie, że jak go posadzę to siedzi i nie próbuje schodzić, raz nawet godzinę siedział (zazwyczaj się bawi przy okazji). I mogę wtedy więcej zrobić Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brain
za stara na te numery



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:46, 28 Mar 2014    Temat postu:

jak tak czytam czasem co piszecie, to zaczynam się bać mieć dziecko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El
mistrz NPR-u



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:04, 28 Mar 2014    Temat postu:

Doleczając teraz zapalenie pieluszkowe pozwoliłam Małej biegać z gołą pupą. I jest postęp - tzn siusianie do nocnika w wersji porządnej i bez pośpiechu ze 2-3 razy, kupa w 90% wrzucana do nocnika w ostatniej chwili (leci na nocnik z taką prędkością, że bokiem na nim siada - i już czuje, że czasu na obrót nie ma, bo już coś idzie).
Za to siadanie w ramach zabawy dalej mnie rozkłada na łopatki. Bo trzeba od razu lecieć i sprawdzać, czy aby kilka kropelek nie wpadło, bo Wampirzydło ma cudowny zwyczaj odnoszenia nocnika do umycia... na własnej głowie.

Teraz znów jest zapieluchowana - i tu pytanie: pozwalać jej na samodzielny demontaż pieluszki, jak wyciągnie sobie nocnik, czy dalej być jedynym guru decyzyjnym co do zdjęcia pieluchy (widzę dziecko z nocnikiem i zdjętymi rajtami -> lecę zdjąć pieluchę)?
Na razie zdarzają jej się wpadki dopieluszkowe, po których sama maszeruje po chusteczki, krem i nową pieluszkę sugerując mi konieczność przewinięcia, z rzadka sugeruje bieganie bez pieluszki. I zostaje niewielki procent sytuacji, w których Mała ma pełną pieluchę, dobrze jej z tym i nie pozwala się przewinąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:02, 28 Mar 2014    Temat postu:

Eh..to.u nas na zapytanie czy zrobi siku do nocniczka/nakladki w wiekszosci odpowiedz jest nie...kuszenie nagrodami nie dziala, jak sie ostatecznie zgodzi to 50% przypadkow nie chce mu sie akurat siku a za pol godziny przybiega i mowi: "mamo mamo jest sisi !! Bedzie gloda ?"..oczywiscie sisi jest juz zrobione w pieluszce ale nagrode i tak chce

A kupa to juz w ogole nie ma mowy...tylko w pieluche..kupa wtedy w kacie i nawet spojrzec na niego nie wolno bo sie drze: "Mamo nie pać"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El
mistrz NPR-u



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:07, 28 Mar 2014    Temat postu:

U nas kupa też jest w kąciku. Jeżeli chce siusiu, to stawia nocnik na środku pokoju - jak coś cięższego kalibru, to nocnik w kącik pod siodłem ustawia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kariga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:17, 28 Mar 2014    Temat postu:

ika napisał:
kupa wtedy w kacie i nawet spojrzec na niego nie wolno bo sie drze: "Mamo nie pać"


ale uroczo Wesoly
moja robi za zasłonką
A jak wychodzi i mówię do niej czy zrobiła kupkę, to krzyczy, że nie i ucieka Wesoly

Siusiu robi na nocnik, ale w większości jak się ją posadzi, sama z siebie to może kilka razy zawołała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:24, 30 Gru 2010
PRZENIESIONY
Sob 22:13, 05 Kwi 2014    Temat postu: kiedy na nocnik?

Od kiedy można sadzać dziecko na nocniku?
Mój mąż dzisiaj się mocno uśmiał, kiedy powiedziałam, że "wysadzam dziecko". Chodzi o to, że Mała załatwia się siedząc w foteliku samochodowym (jakoś zawsze wiem, kiedy to będzie, najpóźniej chwilę przed), na leżąco nie idzie. Chciałabym już móc sadzać ją na nocnik, ale to chyba trzeba poczekać aż skończy pół roku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 56, 57, 58  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 38 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin