Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:33, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Leon własnie je kaszkę ryżową z Nestle z gruszką, ale inną... To mnie nastraszyłaś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:12, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ale te kaszki sa z aromatami, albo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:35, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kaszka bobovity ma 0.6 proc (!) sproszkowanych owocow, bez aromatow, nie mam w domu kaszki nestle a skladu na stronie nie podaja...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:44, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie mozna zwyklej kaszki zrobic i dodac owocow?
Ta z nestle.ma aromat widze.
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Pią 12:46, 20 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Pią 20:38, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
ja właśnie odkryłam nową kaszkę
[link widoczny dla zalogowanych]
podawałyście może ją?
ja podaję kaszkę manna na mleku i właśnie tą z bobovity
mam nadzieję,że jest nie ma dużo "chemii"
edit
skład nawet nawet ale chyba za dużo cukru
Ostatnio zmieniony przez mk, dnia Pią 20:39, 20 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:44, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
ja mam wypatrzony i sprawdzony kleik:
bobovita stricte ryżowy ( bez żadnych dodatków)
nestle kukurydziany ( również bez niczego )
dodaję do nich mleko/musy jabłkowe/miód itp
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:56, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
dawałam tą 7 zbóż, zwłaszcza jak nie robił kupki w ciągu dnia. Mały nawet ją lubił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:49, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja kupuje wielozbozowa w miare mozliwosci pelnoziarnista. Ale mlody nie przepada wiec mieszam ze 'zwykla' wielozbozowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:00, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie, no cukier uwazam za tabu w takim jedzeniu. Cukrem mozna postraszyc samemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:05, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
nie zrozumiałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:44, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ze powinno byc bez cukru (pakuja go bardzo duzo). A rodzic moze sam zdecydowac czy chce ja slodzic.
Dla mnie paklowanie w dzieci takich aromatyzowanych syfow to troche nie halo. pamietam jakie te kaszki slodkie byly, bo jak juz stara bylam to je nieraz jadlam na namiotach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:45, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: | Dla mnie paklowanie w dzieci takich aromatyzowanych syfow to troche nie halo. pamietam jakie te kaszki slodkie byly, bo jak juz stara bylam to je nieraz jadlam na namiotach. |
Otóż to! A później rodzice dziwią się, że dzieci nie mają apetytu, wcinają słodycze i tyją - zaczyna się od takich kaszek, a później danonki, lubisie, nutella, kubusie itd. W niektórych marketach (i pewnie w sklepach ze zdrową żywnością) można kupić "zwykłą" mannę błyskawiczną (opcja dla ceniących czas - ja kupuje po prostu kaszę kukurydzianą i jaglaną), dodać owoc/bakalie/orzechy/miód/mleko i przynajmniej będzie to zdrowy, pełnowartościowy posiłek (i tani!).
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:51, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Okoani, we wszystkich sklepach dostaniesz kaszkę mannę błyskawiczną, także płatki ryżowe błyskawiczne. Dla ceniących sobie czas w sklepach eko i w necie można dostać niemowlęce kaszki orkiszowe, jaglane, wielozbożowe itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:00, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam taką kaszkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
skład: mąka ryżowa 40,2%, mleko modyfikowane 34,3% (jest wypisany sklad mleka), maltodekstryna, cykier, gruszka 1,2%, kultury bakterii B. lactis.
Kupiłam mu to bo z odciąganiem mleka nie wyrabiałam i stwierdziłam, że kleik będzie jadł z modyfikowanym w takim razie. Zreszta chcialam tez sprawdzic czy dalej bedzie żle reagował i w sumie jest ok
Kaszę mannę dodaję mu to zupki, gotuję codziennie pół łyżeczki kaszy i dodaję, więc inne kleiki ze zbożami, lub z wiekszą ilością kaszy na razie odpadają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:04, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Okoani, we wszystkich sklepach dostaniesz kaszkę mannę błyskawiczną, także płatki ryżowe błyskawiczne. Dla ceniących sobie czas w sklepach eko i w necie można dostać niemowlęce kaszki orkiszowe, jaglane, wielozbożowe itp. |
Ano widzisz, aż tak się nie rozglądałam To tym bardziej nie rozumiem pędu na te słodzone badziewia - zawsze mi się wydawało, że chodzi o tą "błyskawiczność". Choć chyba nic nie powala mnie tak, jak reklamy nutelli i lubisia jako najlepszych i najzdrowszych na śniadanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|