Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 15:05, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
a ja sie napaliłam na tę dynię (najpierw dla nas ją kupiam i przyrządzałam) by jemu dać - bo wydała mi się słodkawa sama z siebie. cieżko znaleźć coś słodkeigo z natury:( i on niby ma zjeść przecier jarzynowy?
chyba ma zrobię kleik misiowy ogródek z brokułami za karę (własnei dostałam próbkę)
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:34, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moje dziecko skończyło 6 miesięcy, więc zgodnie ze schematem żywienia powinno dostawać 1/2 żółtka co drugi dzień. I tu pojawia się pytanie- w jakiej postaci dawać to żółtko? Na razie podaję mu tylko jedzenie ze słoików, a tam nie ma jajka. Jak więc mu je przemycić? Ugotować i wrzucić do zupki słoiczkowej, czy jak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:49, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
możesz tak robić
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Czw 17:15, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, jaki masz dziś ładny i równiutki suwaczek Wszystkiego dobrego dla Jasia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:26, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego naj dla Jasia!
Szybko to minęło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:31, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Yyyy... możesz wrzucać do słoika, ciekawe, jak długo będzie ci się chciało gotować to jajko i kroić żółtka... Ja tego nie robiłam, czasem dostawał od nas z talerza, bo my bardzo jajożerni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 19:26, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kamilek jutro kończy 4 miesiąc a pani doktor mowila ze moge zaczac wprowadzac juz zupki jarzynowe(bardziej ze wzgledu na mnie bo chudne strasznie) ale czy to nie za szybko??
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:30, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
za szybko
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Śro 21:30, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ja też dostałam takie przykazanie na etapie 4,5mca (chociaz nie chudłam;) )
ujmę to tak - kilka prób spotkanai z marchewką czy jabłkiem na tym etapie skończyło się bardziej zabawą niż jedzeniem. Więc moim zdaniem to i tak nie ograniczyłoby zjadania Ciebie przez Kamilka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:02, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mój lekarz też sugerował wprowadzenie marchewki i jabłka po 4 miesiącach. Moje dziecko od początku pochłaniało te nowości z wielkim zainteresowaniem. Z tym, że na początku było to tylko kilka łyżeczek dziennie, dopiero teraz (7 miesiąc życia) zjada takie konkretniejsze ilości i jeszcze czasami popija mlekiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 20:53, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
dziś dostał z 5 łyżeczek marchewki i tak jak micelka mówiła że to bardziej zabawa ale ładnie jadł
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:51, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A ja się zastanawiam, po co te kobiety, które nie muszą (powrót do pracy, studia itd) wprowadzają inne pokarmy przed 6 mies.? Tak bardzo wierzą lekarzom wyszkolonym na schematach żywnienia dzieci butelkowych? Zwł. u dzieci z alergią należy się nie spieszyć z wprowadzaniem nowych pokarmów
Ostatnio zmieniony przez fiamma75 dnia Pią 11:17, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pią 10:48, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Osobiście - dla świętego spokoju, żeby nie musieć na następnej wizycie tłumaczyć dlaczego tego NIE zrobiłam. 50letniej pediatryczce poglądów nie zmienię swoim uporem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 12:39, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
może dlatego ze wyglądam jak anorektyczka i nie mam siły brać 8kilowego klopsa już na ręce...mały po prostu mnie zjada nie ma co tu kryć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:53, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
wprowadzanie nowych pokarmów nic tu nie pomoże - w porówaniu z mlekiem mają nikłą kaloryczność
Bierzesz witaminy? Jak się odżywiasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|