Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o.KNOTZ w Warszawie 7-9.04.2008
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:00, 09 Kwi 2008    Temat postu:

a dla mojego seks też ważniejszy od pozmywanych garów, ale potem zaczyna mu to przeszkadzać, tzn. te gary (zwłaszcza w II fazie Mruga ), no i się zaczyna: to ja pozmywam, ale Ty zrób pranie, czyli małe bitwy o małe sprawy Wesoly

a co do pieszczot, to my też sobie radzimy, na szczęscie umiemy sobie powiedzieć odtąd dotąd Wesoly lepsze to, niż nic...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:18, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Aniąt napisał:

a co do pieszczot, to my też sobie radzimy, na szczęscie umiemy sobie powiedzieć odtąd dotąd Wesoly lepsze to, niż nic...


My też. Gorzej, że mi się nie chce angażować jak i tak w najlepszym momencie trzeba powiedzieć "stop". Bez sensu!!! Wolę nic niż takie ochłapy Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:23, 09 Kwi 2008    Temat postu:

widocznie my kończymy przed najlepszym momentem Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:02, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Edwarda napisał:


My też. Gorzej, że mi się nie chce angażować jak i tak w najlepszym momencie trzeba powiedzieć "stop". Bez sensu!!! Wolę nic niż takie ochłapy Sad

ja tez
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:10, 09 Kwi 2008    Temat postu:

fresita napisał:
Edwarda napisał:


My też. Gorzej, że mi się nie chce angażować jak i tak w najlepszym momencie trzeba powiedzieć "stop". Bez sensu!!! Wolę nic niż takie ochłapy Sad

ja tez


i ja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:22, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Edwarda napisał:
My też. Gorzej, że mi się nie chce angażować jak i tak w najlepszym momencie trzeba powiedzieć "stop". Bez sensu!!! Wolę nic niż takie ochłapy Sad


Czyli sytuacja jest nie do rozwiązania.

Bo cały czas płodny w chłodzie uczuć i unikaniu czułości szkodzi więzi małżeńskiej, a ochłapów nie chcemy. Chyba zrobię ankietę i podejrzewam, że ci co im pieszczoty w czasie płodnym "opłacają się" są jednak w mniejszości.

Czyżby dochodzenie do katolickiej kultury współżycia polegało właśnie na tej kalkulacji "lepsze nic niż niedosyt"? Tylko, że przynajmniej u mnie, takie nic przekłada sie potem na to, że przez 1/2-3/4 III fazy rozkręcam się i jak już mamy super seks, to przychodzi okres. To też porażka.

Jak ma się jeszcze tą nieszczęśną II fazę w minimalnej długości, to może być łatwiej, ale zasadniczo ponad tydzień bez seksu, gdy oboje jesteśmy w domu, a nie w delegacji, męczy, chce się tych pieszczot i wolności w tym, jak daleko się posuniemy, a nie ORGAZM MOŻE BYĆ TYLKO W PEŁNYM STOSUNKU.

Jednak to jest sprzeczne samo w sobie, bo "lepsze nic" prowadzi do praktykowania ortodoksyjnego NPR, ale KOSZTEM WIĘZI MAŁŻEŃSKIEJ.

Może mężczyźni też się wypowiedzą, jak oni widzą, takie trochę pieszczot z perspektywą, że przewidując najlepsze trzeba będzie powiedzieć sobie twardo STOP?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:33, 09 Kwi 2008    Temat postu:

To jestem w mniejszości tyle, że nie ustalamy granicy i pewnie stąd się opłaca (dodatkowo opłaca się tym, że nie jestem wredna i wkurzona z braku seksu) - dodatkowym plusem jest umacnianie więzi małżeńskiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:41, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Zapraszam do wzięcia udziału w ankiecie na temat, który trwa od kilku postów w dziale "Inne problemy z npr".

http://www.naturalnemetody.fora.pl/inne-problemy-z-npr,11/pieszczoty-w-czasie-plodnym-ankieta,1544.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:44, 09 Kwi 2008    Temat postu:

fiamma75 napisał:
To jestem w mniejszości tyle, że nie ustalamy granicy i pewnie stąd się opłaca (dodatkowo opłaca się tym, że nie jestem wredna i wkurzona z braku seksu) - dodatkowym plusem jest umacnianie więzi małżeńskiej


Dla mnie to nie takie proste. Nie mamy w głowie CELU, ale z doświadczenia wiemy, że trudno będzie przestać, bo nam będzie zależeć, żeby osiągnąć spełnienie.

A o co chodzi z byciem wredną i wkurzoną z braku seksu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:52, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Tak reaguję na brak seksu zwł. gdy mam ochotę (faza płodna)

Ostatnio zmieniony przez fiamma75 dnia Czw 8:18, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51°17'N 22°52'E
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:55, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Bystra napisał:

Bo cały czas płodny w chłodzie uczuć i unikaniu czułości szkodzi więzi małżeńskiej, a ochłapów nie chcemy.

O jakim ty chłodzie mówisz?? Czy czułość można okazać tylko przez seks. Nie rozumiem tego toku rozumowania.
Bystra napisał:
...zasadniczo ponad tydzień bez seksu, gdy oboje jesteśmy w domu, a nie w delegacji, męczy, chce się tych pieszczot i wolności w tym, jak daleko się posuniemy, a nie ORGAZM MOŻE BYĆ TYLKO W PEŁNYM STOSUNKU.

Wg mnie tydzień lub trochę ponad tydzień bez seksu nie męczy - pod warunkiem, że się potrafi okazywać miłość i czułość na inne sposoby. (Ale to już napisałem wyżej). Jest to wtedy jak najbardziej wykonalne, bez odczucia, że to męczy.
Bystra napisał:

Jednak to jest sprzeczne samo w sobie, bo "lepsze nic" prowadzi do praktykowania ortodoksyjnego NPR, ale KOSZTEM WIĘZI MAŁŻEŃSKIEJ.

To już jest domniemanie. My stosowaliśmy orto-NPR i obyło się bez najmniejszego uszkodzenia więzi małżeńskiej. I wiem, że nie jesteśmy jedyni z grona forumowiczów. Co więcej pozwoliłbym na śmiałą tezę, że to w chwilach pieszczot z finałem, chodziliśmy zgaszeni, a to ze względu na wyrzuty sumienia (wspólna niedzielna eucharystia jest dla nas ważna)
Bystra napisał:

Może mężczyźni też się wypowiedzą, jak oni widzą, takie trochę pieszczot z perspektywą, że przewidując najlepsze trzeba będzie powiedzieć sobie twardo STOP?

Może Ci w to trudno uwierzyć, ale czasem uprawiamy seks dla samego seksu i nie kończy się on orgazmem.
Może Ci się, Bystra, analogia nie spodoba, ale może wystarczy powiedzieć STOP miękko (a w zasadzie wykonać) na podobieństwo miękkiego hamowania samochodu. A takie twarde stop musi się skończyć z brodą na kierownicy lub czołem na szybie. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:58, 09 Kwi 2008    Temat postu:

pinky napisał:
Wg mnie tydzień lub trochę ponad tydzień bez seksu nie męczy - pod warunkiem, że się potrafi okazywać miłość i czułość na inne sposoby. (Ale to już napisałem wyżej). Jest to wtedy jak najbardziej wykonalne, bez odczucia, że to męczy.


to akurat mocno indywidualna sprawa. nie można wszystkich mierzyć jedną miarą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:21, 09 Kwi 2008    Temat postu:

[quote="pinky"]
Bystra napisał:

Bo cały czas płodny w chłodzie uczuć i unikaniu czułości szkodzi więzi małżeńskiej, a ochłapów nie chcemy.

O jakim ty chłodzie mówisz?? Czy czułość można okazać tylko przez seks. Nie rozumiem tego toku rozumowania.
Bystra napisał:
...zasadniczo ponad tydzień bez seksu, gdy oboje jesteśmy w domu, a nie w delegacji, męczy, chce się tych pieszczot i wolności w tym, jak daleko się posuniemy, a nie ORGAZM MOŻE BYĆ TYLKO W PEŁNYM STOSUNKU.

To już jest domniemanie. My stosowaliśmy orto-NPR i obyło się bez najmniejszego uszkodzenia więzi małżeńskiej. I wiem, że nie jesteśmy jedyni z grona forumowiczów. Co więcej pozwoliłbym na śmiałą tezę, że to w chwilach pieszczot z finałem, chodziliśmy zgaszeni, a to ze względu na wyrzuty sumienia (wspólna niedzielna eucharystia jest dla nas ważna)
[quote="Bystra"]
quote]

jak już ktoś napisał wczesnie...wszystko to kwestia indywualna...
jednym może przeszkadzac a drugim nie. Ja np. z tą smiałą tezą się nie zgadzam, no ale zupełnie inaczej patrzę na sprawy małżeńskiego seksu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:25, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Karola napisał:
fresita napisał:
Edwarda napisał:


My też. Gorzej, że mi się nie chce angażować jak i tak w najlepszym momencie trzeba powiedzieć "stop". Bez sensu!!! Wolę nic niż takie ochłapy Sad

ja tez


i ja

a ja wprost przeciwnie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:46, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Pinky, chwalę Twój post!!! U nas podobnie, tylko bez finałów Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin