|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:16, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mówiłam o wizycie patronażowej PEDIATRY. Położnej tez miałam trzy wizyty i mniej mnie obchodziło, żeby mnie oglądała. Sprawdziła tylko jak karmię, ale za pierwszym razem była u nas chyba ze 2 godziny. Czekałam na nią jak na anioła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:52, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nikt mi takowej nie proponował, u nas w przychodni pediatra nie chodzi. Ale za to zapisują dziecko na wizytę po jakimś tygodniu od powrotu ze szpitala, więc jakiś tam ogląd na sprawę mają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:31, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No, tak. Ja bym tydzień po powrocie się do przychodni nie dowlekła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:43, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dracena napisał: | Położnej tez miałam trzy wizyty i mniej mnie obchodziło, żeby mnie oglądała. Sprawdziła tylko jak karmię, ale za pierwszym razem była u nas chyba ze 2 godziny. Czekałam na nią jak na anioła. |
Ja też, bo miałam przy obojgu dzieciach nawał mleczny i zastój pokarmu i przydał mi się konkretny, choć sadystyczny masaż piersi...
Natomiast lekarz pediatra po każdym porodzie przychodził raz, badał dziecko, odpowiadał na pytania, a w razie czego zapraszał do przychodni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:07, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Karola napisał: |
Co do pediatry to ja nie jestem zadowolona. Widzę ją tylko przy okazji szczepienia. Już mnie strasznie przestraszyła że Kasia ma szmer nad serduszkiem i musiałam robić wszystkie badania żeby okazało się że do 1 roku dzieci mają szmery fizjologiczne. |
Dzięki Wam przypomniałam sobie wczoraj, że miałam na dziś wizytę u kariologa. Dzięki!
Też się nie przejmowałam za bardzo, bo wiem o tych szmerach bla, bla, bla strachy na lachy. Nawet się zastanawiałam czy iść na tę wizytę...
Tym bardziej, że skierowanie było nie od naszej lekarki tylko od innego lekarza z tej przychodni.
Ale niestety okazało się, że szmer u Wojtusia nie jest rozwojowy Jakiaś wada zastawki. Niestety do obserwacji... No i badania, kontrole i bla, bla, bla
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Śro 13:59, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
moimi dziećmi opiekuje się lekarz rodzinny... jest młody (37), sam ma małe dzieci... Nie ma u nas w zwyczaju wizyt patronażowych... (nawet nie wiedziałam, że takie istnieją). Do domu przychodzi położna (3 wizyty) i ona odpowiada na pytania związane z dzieckiem... w razie czego mówi, że trzeba zgłosić się do lekarza( w 10 dniu życia dziecka trzeba i tak zgłosić się do lekarza na "oględziny", po receptę na D3). Od lekarza otrzymałam jego prywatny nr komórki (chociaż nie prowadzi prywatnej praktyki!), i miałam dzwonić, gdybym miała jakies wątpliwości, a w razie czego on przyjeżdża do domu zbadać dziecko. Na szczęście nie musiałam dotychczas z tego korzystać!!!
W przychodni codziennie każdy lekarz przyjmuje dzieci zdrowe i chore... Jest trzech pediatrów i każdy ma w ten sposób podzielony dzień pracy. Chyba, że jest jakas epidemia lub w ogóle więcej zachorowań, to lekarze przyjmują tylko dzieci chore.
Nie wiem, czy taka sytuacja jest jakaś wyjątkowa? Lekarz czeka tylko, żeby do niego przyjść. Jeśli ja stwierdzam, że potrzebna jest mi porada w sprawie dziecka zdrowego - dzwonię rano, dostaję numerek na daną godzinę i idę...
Z mojego punktu widzenia i sytuacji w moim mieście... nie mogę powiedzieć, że opieka lekarska jest słaba! Wystarczy tylko pojawić się w gabinecie u lekarza, a on już dokładnie się dzieckiem zajmie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16718
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:11, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A u nas zależy od przychodni - w jednej po południu nie ma szans dostac się z chorym dzieckiem do lekarza a w drugiej spokonie nawet ja po prayc zdążę - tyle, że jest dwóch pediatrów - jednak babka, do której w oole nie chodzimy, i fajny pediatra. Godziny przyjęc dla zdrowych dzieci niestety są beznadziejne (12-14 w pon. i śr.)
W razie czego jedziemy prywatnie do superlekarki
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Śro 14:40, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
O tak! U nas godziny dla dzieci zdrowych też dopołudniowe. Jak ktoś pracuje, to trzeba brać urlop. Za to dzieci chore przyjmują codzień do 18.
Tak sobie teraz uświadamiam, że nie miałam dotąd okazji korzystać z wizyt prywatnych! Przy trójce dzieci, przez 9 lat... Nawet nie wiem w razie czego jacy lekarze u nas przyjmują prywatnie!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|