..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

abeba · Gość

juko, ale to nie ja narzekam na stawki tutejszych nian!!!!!!!!! nawiązałam do kredytu po poscie Dony, żeby pokazać dziewczynom, ze po porstu w róznych miastach i regionach są rózne koszty utrzymania, a pensja którą, jak się okazało fiamma, Maria, kukułka, channel itd. by chciały, na warunki warszawskie jest mała. (ja się nie chciałam wdawać w dyskusję o nasszych własnych pesnjach, bo uważam że masz rację - to wynik naszych własnch wyborów i preferencji czy w jakiejś pracy zostajemy czy zmieniamy) Ja to akceptuję i się podporządkowuję. Chcę tylko w ogóle mieć nianię i mieć wybór czy wracam do pracy. Nie marzę o wolnych feriach, 2miesięcznych wakacjach itd. ( ale jak już będę miała małe w przedszkolu/szkole to będę narzekać, że publiczna instytucja nie zapewnia opieki w tym czasie - przecież rodzice nie mają tyle urlopu by zająć się dzieckiem 2,5mca! I jesli ktoś mi odpowie że trzeba było zostać nauczycielką to odpowiem że to niedorzeczne.)

Dona - to sie dziwię. Masz zdaje się wyższe scisłe wykształcenie (w przeciwieństwie do mojego lubego) i spokojnie mogłabyś żądać wiecej. Jak nie tu - to szukać innego pracodawcy skoro już masz co wpisać "po dziecku" do cv.

Trulku, każdy ma swoje problemy i ma prawo sie nimi martwić. I kazdemu mozna odpowiedzieć tak jak moja mama mnie "wspiera" we wszelkich problemach: "Zawsze może być gorzej, ciesz sie że nie jesteś afrykańskim dzieckiem umierajcym z głodu". Wsciekly

Karafka

fiamma75

Zazdrosna o to, ze dziecko kocha swoją nianię a niania dziecko?

Śmieszne by to było (i pewnie wskazywało na jakieś problemy ze samą sobą). Mogę się tylko cieszyć, że młopda otoczona jest miłością i że sama umie kochać i nie ma najmniejszego problemu z okazaniem miłości.

novva

[link widoczny dla zalogowanych]

kukułka

fiamma, moim zdaniem co innego przywiązanie do niani i niani do dziecka (nie mam nic przeciwko) a co innego miłosc.

abeba · Gość

Znalazłam ogłoszenie osoby, która na tym samym serwisie co "podejmę się opieki nad dziecmi", tylko w innej cześci, zamieściła ofertę "podejmę sie opieki nad grobami"...

niezłe, novva.

fiamma75

Karafka

abeba, z tymi grobami to ja widze duze mozliwosci w Polsce

Dona

kukułka

ano właśnie, Dona

juka

nie chcę was martwić, ale małe dzieci nie kochają swoich rodziców bezinteresownie, czyli w takim dorosłym rozumieniu miłości (przynajmniej dla mnie)

a do takiego zjawiska, że dziecko kocha kogoś innego lub więcej osób niż mnie, lepiej się przyzwyczaić jak najszybciej, do końca życia to tylko mąż obiecał was kochać

podpisano:
matka świeżo zakochanego dziecka Laughing

espree

fiamma75

widzę, że esprre nie ma opiekunki dla dziecka a rozumie doskonale

PS. Nasza niania jest jak druga "babcia" dla młodej (bo rodzoną ma tylko jedną).
PS2. Dono i kukułko, nie zuważyłyście, że dla maluchów "lubię cię" = "kocham cię"

PS3. Dobrusia jak wymienia kogo kocha, to wspomina też o lalach - mam jej tego zabronić?