..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

abeba · Gość

ale Dona pracuje w Warszawie w sektorze komercyjnym! i o stawkach warszawskich nian była mowa.
może zaczniemy powrównywać cenę metra mieszkania za które płacę kredyt itd.? przecież to nie ma sensu! mnie też trafia jak przeczytam ile płaci się niani nad morzem np. i co z tego? tam w ogóle nie mogłabym pracować w zawodzie, więc musze zaakceptować stawki tutejsze.
BTW: mój mąż też nie zarabia na rękę 15pln Sad

i biorąc pod uwagę Wwę i branżę to juz jest dramat. bo jakby zarabiał nieco wiecej to mogłabym zostać w domu.
A, i ja nie oferuję 15pln/h bo mnie nie stać, tylko sporo mniej, Póki co jeszcze nianie wydają sie godzić (żadna w twarz na stawkę mi sie nie zaśmiała, choć czekam na tel pani co bierze 12) na stawkę nieco niższą niż mojego męża. Inaczej zastanawialibysmy się nad jego zostaneim w domu.

juka

no oczywiście, coś za coś. bardziej prestiżowa praca, bardziej prestiżowe miasto, to i koszty utrzymania większe. w małym mieście uczyłabyś w szkole, zarabiała 1800 i pewnie wybudowała domek, a niani płaciła 500 zł.
tylko żołądki wszyscy mają takie same

czy dawałaś ogłoszenie w jakiejś lokalnej gazecie? u nas to się najlepiej sprawdzało.

strzyga

mk,

wszystko zależy od miejscowości,wymagań rodziców,umiejętności nianii od wielu innych czynników.
Ostatniej nani (3lata temu) płaciłam 450zł i w naszej okolicy była to najwyższa stawka jaką otrzymywały opiekunki.A wiem też,że były nianie które np.2 lata temu otrzymywały 250zł Confused

fiamma75

W temacie opiekunki, ale inaczej - wychodząc dziś do pracy zagadałam się z nianią i byłyśmy za głośno, bo mała się obudziła, wolając nianię (po imieniu) - zawsze rano jak się budzi, to woła tego, kto akurat sią nią zajmuje

To miłe wiedzieć, że dzeicko czuje się tak bezpieczne przy swojej niani. Nie wiem czy nasza niania spełniłaby oczekiwania Abeby - pewnie nie (nie zadawaliśmy jej takich pytań) - ale za to kochają się obie z młodą

abeba · Gość

mk,

abeba · Gość

fiamma, uważasz, że jak oczekuję by niani nie przyszło do głowy zostawić dziecka samego w mieszkaniu to mam za duże oczekiwania? albo żeby jesli się poważnie uderzy czy oparzy to do mnie zadzwoniła i szukała pomocy medycznej a nei smarowała masłem? już wolałabym usłyszeć odpowiedź: "nie wiem, może pani mi powie czego by pani oczekiwała, to sie dostosuję" niż takie głupoty jak padały.

to doprawdy pech, że dwie najsensowniejsze osoby maiłam na początku, gdyby któraś z nich trafiła się teraz, to bez wątpienia umiałabym je docenić. Ale ja nie rozmawiam z nainiami na placu zabaw, nie mam znajomych mam, od których słyszałabym opowieści o nianiach, więc naprawdę nie miałam skali porównawczej Smutny

a teraz za późno Smutny

Maria

Coz, wiem, ze bywa roznie, ale jezeli kogos stac i powierza swoj najwiekszy skarb komus i placi mu tak male pieniadze za prawda, naprawde ciezka prace, to jakies nieporozumienie.

Abeba, zgadzam sie co do szkoly

Dostawalam na reke 1100 juz z nadgodzinami! A za benzyne placilam 400 zl miesiecznie Shocked

A zaraz 3 rocznica od kiedy jestem u Gail i juz wiem, ze gdzies mnie zabiera na babska impreze

p.s. Zarabiam malo jak na ten kraj, mam minimalna stawke. Jestem frajerka, bo mam samochod, jestem 2 jezyczna i wyksztalcenie pedagogiczne i doswiadczenie i moglabym zaspiewac wiecej...ale przywiazanie do dzieci, do rodziny, bardzo ludzkie warunki i ich zyczliwosc...jakos nie mam najmniejszej ochoty zmieniac pracy!

espree

fiamma75

Nie, abebo, te pytania sa sensowne i oczekiwania normalne. Przyznaję, że ich nie zadawałam.
Z drugiej strony moja nainia mówi. że swoimi dziećmi to człowiek aż tak się nie przejmował, przy opiece nad wnuczką to się denerwowała, a nad obcym, to cała w nerwach, żeby tylko maluchowi nic się nie stało.

abeba · Gość

a to wiadomo, ja do obcego dziecka też nie smiałabym tak się okropnie odnosić jak do własnego Embarassed

fresita

Mario a jak sa wynagradzani nauczyciele w Irlandii? Bo jak byliśmy u znajomych w Anglii, to mąż jest nauczycielem w-fu, pracuje w zupełnie innej branzy, ale jak jakas szkoła potrzebuje go na zastepstwo, to dzwonia do agencji, w której on jest zapisany i on idzie np. na 5 godz i zarabia za te 5 godz 160 funciorów. A podobno na etacie jest jeszcze lepiej, bo ma płacone za kazde wolne. teraz poskładał tez cv do szkół.
Juko- 1800 to chyba w prywatnej szkole

ja gdybym dostała prace na pełen etat to jako nauczyciel mianowany z 8 letnim stazem zarobilabym niecałe 1500zl.

Maria

Nie moge byc nauczycielem w Irlandii poniewaz musialabym miec kurs ichniejszego pokreconego jezyka Smutny

Nie pisze sie na to, przynajmniej narazie. Poza tym ja jestem wczesna edukacja i musialabym zrobic dodatkowy kurs dla nauczycieli co samo w sobie jest zenujace, bo probowalam sie zapisac i powiedzieli, ze z moim dyplomem to ja bym to mogla prowadzic. Tyle, ze przepisy przepisami.

Moglabym sprobowac w przedszkolu, ale oferowali mi te same pieniadze co gail, za o wiele wiecej roboty i stresu. Nie, dziekuje.