..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

abeba · Gość

Wiona nie jest calkiem eko. rozklada sie w 70%, pakowana jest w kartony - ktore niby mozna wg prodecenta uzyc na cd lub zabawki - alew praktyce to toniesz w tej tekturze. no i trasportnie jest eko - paczki pieluch sa ciezkie, a jescze transport do Polski z kraju produkcji....
wole wielo.
ale wielo bez przykrywki z olejkiem? bleeeeeeeeeeeeeee, co to byłby za smród! u mnie jak sa pieluszki z 2 dni to przy dorzucaniu kolejnej jest smrodek przy otwarciu wiaderka na te 2 sekundy. (zeby nie bylo ze to wada wielo tylko - w wypadku jednorazowek jest smrod jak otwierasz reklamówkę by cos dorzucic - chyba nie pakujesz 1pieluszka - 1 siata,przeciez to okrope marnotrawstwo, i skad brac tyle siatek, u nas w sklepie za siatki sie placi!)
upieram sie - ze u nas kupa rozlewa sie na boki i atrakcji jest wiecej niz tylko zołte slady.

kukułka

ja czytalam gdzies u jakiejs mamy wielo, ze z autopsji w eko jedno sie dziecko bardziej poci niz w wielo
podobno tez ten ekoabsorbent jest mniej chlonny niz w zwyklych jedno, stad tych eko potrzeba wiecej
abeba, u nas na boki rozlewa sie tylko przy biegunce
a z tym olejkiem to serio mowie - sprawdzalam i samą mnie to dziwi

Karafka

a pranie to co? samo sie robi? pralka, woda, prad, proszek to wszystko eko?

jak tak bedzie sie myslec to wrocmy do chalupy strzecha krytej, pierzmy w stumyku i nosmy wory.

ja jestem bardzo za bio, ale sa granice. dla mnie moja wygoda i czas w tym momencie sa wazniejsze. tak samo jak dawanie gotowych sloiczkow. nie mam zamiaru marnowac czasu w kuchni jak wtedy moge go spedzic na spacerze czy czytaniu ksiazki.

zreszta karton znow sie zuzyje, pojdzie do makulatury. lepsze to niz opakowanie z folii Wesoly

kukułka

Karafka

a sloiczki sa niezdrowe? Hipp ma bio, napewno lepsze niz ze sklepu marchewki. chyba, ze ktos ma swoja dzialke i swoje warzywa.
zreszta gotujac to traci sie energie, wode, plyn do mycia naczyn.... tak mozna w kolko wyliczac Laughing

kazdy ma swoje postrzeganie na te sprawy Wesoly

abeba · Gość

kasik ale te słoiczki są bardzo drogie przede wszsytkim!!!!!! jak ugotujesz sama to możesz zapasteryzować kilka porcji. a sloiczek po otwarciu musisz zjeść w 48h, co podgrzejesz - wywalić resztki. jesli, czego Ci życżę, będziesz jako matka zarabiać krocie i będzie Cię na to stac, to kupuj. Jak ktoś ma czas a nei ma kasy to dlaczego sie dziwisz że woli ugotować?
folia też bywa zdatna do recyklingu, wystarczy wyrzucić gdzie trzeba - a jest dużo lżejsza niż karton - mniej idzie paliwa.
co do wody zużytej na pranie - pamiętajmy, ze do bielenia jednorazówek w procesie produkcji idzie mnóstwo wody. Wiec one nie są "wodooszczędne" z punktu widzenia srodowiska, tylko ta woda idzie w fabryce i płacimy za nią płacąc za produkt.
ludzie mają różne powody - ja wielo używam po prostu z oszczędności, ekonomicznej bardziej niż ekologicznej! Zwłaszcza jak mieszkam w akademiku, gdzie wodę, prąd, pralkę i suszarkę mam do woli w czynszu. Wiele czynników można wziąć pod uwagę. podejrzewam że np. jak ktos mieszka na wsi, nie ma lidla pod ręką i płaci drogo za wywóz smieci, za to tanio za scieki (albo ma własną oczyszczalnię, np. z wierzby), to będzie bardziej skłonny do wielo - także z oszczędności.
kukułko - ja tak samo używam olejku od pierwszych tygodni wielo - i smierdzi mimo to. A nawet - obrzydł mi już zapach tego olejku, niestety ostatnio nie udało mi się dostać innego antybakteryjnego, więc kupiłam nową fiolkę. Zastanawiające, że te same pieluszki, ten sam olejek, podobnie karmione dzieci (moze w diecie mojego bąbla tkwi sekret smrodku?) a tak odmienne doświadczenia. boja nie narzekam ot tak Tobie na złość, tylko dzielę sie swoim doświadczeniem w tej samej materii.

walecznaS

kukułka

ja przy Krzysiu sloiczkuki kupowalam, teraz bede gotowac, bo tanio, no a poza tym jak starszemu gotuje to moge i mlodemu od razu
abeba, takie same pieluchy, ale nei dokladnie te same (firma itp, mzoe o to chodzi?)
albo o wiek dziecka?

abeba · Gość

nie sądzę - mam przeróżne pieluchy: bambus, bawełna mikrofivbra, konopie, niemal wszystkie niedawno odświezone w tym kwasku - bez zmian. co do wieku - hmnmm, przerobiłam wielo od wieko pół roku do 2 latek i zmian w kwestii smrodku nie zauważam. Nie ma siły, to są siki a nie rabata kwiatowa. I nie jest to moje zboczenie - na chustoforum był kiedyś wątek gdzie niektóre wielo- mamy przyznawały, że po zajściu w kolejna ciążę przechodziły czasowo na jednorazówki bo nie były w stanei znieść intensywniej odczuwanego zapachu z wiaderka.

w temacie sików: w domu moich rodziców jest zasikany cały pokój przez psa. generalnie tam sie chroni nasza kotka i pies tam nie powinien wchodzic, ale jak czasem wejdzie to musi sobie siknąć by oznaczyć teren. koszmar. pokój czeka na generalny remont, ale rodzicie nei mają czasu, cale piętro śmeirdzi sikami. W neidzielę się ewakuowaliśmy..... a wczoraj sąsiadka sobie wywiesiła na klatce schodowej dywanik - ewidentnie zasikany przez psa. Myślałam że ją zabiję, na przywitanie po roku niewidzenia się.

Karafka

abebo, to juz trzeba krocie zarabiac, zeby sloiczki kupowac dziecku? no nie przesadzajmy Cool

fiamma75

kasik, w Polsce słoiczki są drogie, a słoiczki Hippa są masakrycznie drogie. Żywność eko jest jeszcze droższa Smutny

Maria

No wlasnie, dlatego dziecku gotowac marchewki z marketu? Wole sloiczek bo wyjdzie taniej niz marchewka bio! A w sloiczkach sa warzywa o niebo lepszej jakosci niz ze sklepu.
Gotowanie samemu z wlasnych warzyw z dzialki, to rozumiem.

Gotowalam Annie przez caly rok, codziennie Mruga

abeba · Gość

espree

Słoiczki są też niesmaczne! Zazwyczaj jest tak, że jak dziecko spróbuje gotowanego to magicznie zaczyna pluć żarciem słoikowym Laughing

To taka papka bez żadnego smaku... bleee.
Na początek są super, bo nie wyobrażam sobie gotowania codziennie 1 marchewki, ale jak dziecko zaczyna więcej jeść i chcesz by było smaczne to lepiej stanąć w kuchni.

Mario,
W Irlandii słoiczki są chyba gorsze niż w Polsce. Tam chyba strasznie ciężko dostać np. jednoskładnikowe. Wszystko od razu zmieszane, nie wyobrażam sobie takiego rozszerzania diety.

Maria