..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

elwira ja mojej tetry w sumie nie zmiękczam i mi się całkiem miękka wydaje. Najsztywniejsze są te po praniu, takie co dłużej w szufladzie leżą są mięciutkie, więc zawsze biorę te które już "odleżały" a nie te świeżo wyprane.

Z nockami Ci nie powiem co robić bo na noc ma pampersy. Tetrę ubieram tylko jak ja z nim siedze w domu a tak to jest na pampersach.

Nie wiem jak to z tym praniem jest, ale ja czytałam, żeby nie prać dziecku długo ubranek w proszkach dla dzieci, żeby nie miały później alergii więc u mnie już od 3 m.ż. wszytkie ubrania Leona prane są w tym co nasze. Ja używam płynów woolite.

elusiaczek

Ja piorę ubranka z naszymi, bo od urodzenia Ali miałam płyn eko i sodę, od teściowej do wypróbowania. A że eko, to stwierdziła że nie powinien zaszkodzić i że nie będę specjalnego dzieciowego kupować. Więc teraz pewnie popróbuję ubranka jakimś innym, zwykłym.
Ale o pieluszki się trochę boję.
A co do tetry, to ja za dużo nie mam (dopiero teraz będdę robić większe zamówienie), więc piorę co drugi dzień pieluszki i w ciągu tych 2 dni zużywam praktycznie wszystko co mam. Miętolenie w rękach śrenio pomaga. A Ty pieluszki w czym pierzesz?
edit: pieluszki też w tym woolite?

ika

Tak, wszystko w woolite płynie. W proszkach w ogóle nie piorę. Nasze w tym płynie zwykle do czarnych rzeczy bo mamy dużo takich do tego płyn do płukania - czasami jakies ciemniejsze Leona to też z naszymi. Jasne rzeczy i białe w płynie woolite do białych łącznie z pieluchami i wtedy to wszystko już bez płynu do płukania, tylko daję zwykle jeszcze vanish w płynie. W sumie nie miałam pomysłu czym to odkażac a nie chciało mi się w internecie zamawiać nic specjalnie, to kupiłam vanisz i w sumie nie wiem jak to działa. Ale dzisiaj robiłam pranie i na jednej pieluszcze jakiś grzyb zaczął rosnąc na resztkach z zupki bo ktoś mokre jeszcze do kosza wrzucił Wsciekly

Zalałam to vanishem i się spieniło jak nie wiem co

Po praniu pielucha bielutka

W tym płynie pieluchy się ładnie dopierają, nawet zupki z marchewką i kupki brązowe. Jak zostają jakies plamy to po suszeniu na słońcu znikają.

elusiaczek

Ja mam ten bio-d do odkażania i teraz większą ilość chyba zamówię, żeby mieć na dłużej spokój.
Ja się trochę boję tych "normalnych" proszków żeby pieluszki się nie popsuły. Ale z drugiej strony chciałabym żeby pieluszki jakoś ładnie pachniały i żeby nie miały plam tak jak teraz

ika

Szczerze mówiąc ja nie wiem czy się popsuły czy nie. Otulacz Mother-easy nie przecieka mi wcale. Miałam jeszcze polarowy, ale on przecieka momentalnie a kiedyś nie przeciekał Smutny

Maria

Do wielo najlepsze są proszki nie płyny. I pieluchy nie maja pachniec!! Jak pachną to znaczy, że źle wyplukany detergent i się osadza. I za chwile będzie potrzebny stripping bo dużo mniejsza chlonnosc i zapaszek nie taki Mruga

Vanish to już absolut.ie nie! Zniszczy pieluchy. Jak już to kup kup mio fresh i.używaj raz na jakiś czas.

Wiem to od wlascicielek pielucho sklepów i ekspertów bum genius i charlie banana.

No i pamietajcie by używać najwyżej połowę normalnej dawki.proszku.

ika

Niestety ja proszkom nie ufam. Juz się na studiach naoglądałam co w tych proszkach jest

Może i tu i tu da się oszukać klienta, ale przynajmniej płyn się lepiej wypłucze, a z proszku potem zostaje syf w praniu.

Mi tam pieluchy nie pachną i nie dodaję do nich nic więcej, płynu w ogóle więc może się aż tak nie zniszczą. A z tym vanishem to może kupię ten mio fresh jak mi się ten skończy.

Karafka

Co jestbw proszkasz iko?.

fantada

Też gdzieś słyszałam, że proszki są o wiele bardziej szkodliwe dla skóry niż płyny. Myśmy z tego powodu, i ze względu na pralkę, przerzucili się na płyn do prania (z biedronki). Dorośli nie mający jakieś pracy na dworzu/w warsztacie jednak mało się brudzą, więc mi wystarcza - nie wiem, jak się sprawdzi ten proszek przy pieluchach.

Stwierdziłam w ogóle, że muszę kupić pieluchy wielo przed porodem, bo obawiam się, że jak już zrobi mi się wygodnie z jednorazówkami to będzie ciężko się przesiąść na wielo. Nawet jak przez pierwsze tygodnie nie będę używać to zawsze już będą w domu.

W ogóle termin porodu mam na styczeń. I teraz się zaczęłam zastanawiać, czy w ogóle jest sens kupować wózek... Jednak stycznie są u nas najzimniejsze z całego roku i moja mama twierdzi, że jak się urodzi w zimie to miesiąc minimum będziemy najpierw w domu siedzieć, bez żadnych spacerów. Co myślicie? Ew. do którego wątku przenieśc to pytanie?

elusiaczek

Co do pachnących pieluch, to od początku piorę tak samo i po wyjęciu pranie po prostu ładnie pachniało, olejkiem chyba. Potem jeszcze po kilku zmianach wkładu otulacz też miał naormalny zapach, a teraz zaczyna śmierdzieć

I dlatego pytam o Wasze rady. Worek z pula też wcześniej był bezzapachowy, a teraz jak dłużej w nim pieluszki poleżą (np. ja na pół dnia jesteśmy u teściów) to trochę czuć

Też czytałam o proszkach, że lepiej płyny, dlatego ja ten eko mam płyn. Tylko odkażacz jest w proszku. Ale pieluchy i tak płuczę podwójnie.
Ostatnio ogólnie o praniu eko czytałam, że się rzeczy często niedopierają, że zostaje zapach na ubraniach dorosłych, ubrania szarzeją itp. O ile przy pieluszkach wygląd ważny nie jest, to jednak ten zapach trochę mnie męczy

fantada, pieluszki kupuj po trochu, rzeczywiście możesz mieć większy zapał, jak już będą gotowe w domu Mruga

Poza tym kupując stopniowo nie odczujesz jaki to wydatek Mruga

Co do wózka, jest wątek wózkowy w tym dziale, tam napisz Wesoly

Maria

w sumie najwazniejsze by nie prac pieluch w zelach.

Zapachu po praniu ma nie byc od proszku/plynu, olejek jest ok.

Jezeli pojawia sie przykry zapach na pieluchach to potrzebny jest stripping.

A i czytalam duzo na ten temat i o pralkach takich jak nasze 'front loaded' i rowniez rozmawialam z tymi ekspertami. I co sie okazuje? Wazne jest przed praniem plukanie w pralce najpierw bo inaczej pranie zasadnicze to mikstura detergentu, wody i sikow bo one tak latwo sie nie wyplukuja z mikrofibry etc bleeee. Tylko malo to juz oszczedne Confused

W Irl nie placimy za wode, wiec nikt jej nie oszczedza... Smutny

fiamma75

Płukałam zawsze pieluszki w pralce przed praniem. Prałam w proszku Dzidziuś z dodatkiem Nappy, problemu nie było.
Teraz piorę w płynach - w niemieckim Persilu i w Dzidziusiu - ze względu na alergię F, płyn lepszy, bo lepiej się wypłukuje.

Karafka

Dziwie sie co mowicie, bo plyny to o wiele wiecej obciazaja srodowisko...

Z tym praniem mario to tez bym tak robila. Obkupczone czy osikane nigdy nie wlozylabym odrazu na pranie.

fantada

Ale kupowanie pieluch na raty to płacenie wielokrotnie za przesyłkę... trochę się nie opłaca. I nadal nei wiem, czy kupować droższe markowe czy tańsze polskie... Czy tetra, mikrofibra czy co... Masakra

Maria

Na dluzsza mete oplaca sie bardziej niz pozniej stos pieluch, ktorych nie uzyjesz. Ja teraz dopiero odkrylam co najmiej u nas przecieka/odciska na pleckach/nozkach. Po bambusie przy pupie Smyk ma odparzenia. Mam osiem takich pieluch.

Edit.

Dopytalam czemu proszek! W Irlandii i uk jest podzial na proszek bio i non bio, wszelkie non bio sa ok gdy pierze sie dla dzieci i ok dla skory. Chyba ze w Polsce tez takie sa? Gdy wyjezdzalam podzial byl na biale i do kolorow