Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pierwsza klasa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 20:05, 27 Wrz 2015    Temat postu:

angielski będzie 2 razy po 70min, konkurencyjna szkoła oferuje podobny tryb, także jak czegos szukasz to chyba bedzie w tym stylu. wszystko co w życiu osiągnęłam opierało sie na uczeniu sie angielskiego od 6 r.ż, moi rodzice stawali na głowie by to zapewnić na prowincji we wczesnych latach 90tych. Wiem, że obecnei angielski to standard a nie żaden wyróżnik, wiec tym bardziej warto w niego inwestować.

szkoła publiczna, pod wawą:
komitet 100/rok
składka klasowa na ksero, drobne bilety i inne okazje itp. - 10/mc
obiady 4,5 dziennie, np. wrzesień ok. 80pln
świetlica - darmo
książki - darmo (MEN i dotacja celowa samorządowa, słyszałam o gminach, gdzie dzieci dostają wyprawkę - zeszyty, piórniki itp)

dla porównania, publiczne przedszkole rok wcześniej: ok300 pln za miesiąc, w tym: 50 komitet rodzicielski (miesiecznie!), 8 dziennie wyżywienie, 4h dziennie po 1pln za zostawanie w przedszkolu ponad programowe 5h. Dodatkowe atrakcje nie były już płatne, dzieci miały w pkolu angielski, gimnastykę korekcyjną, rytmikę a pod koniec nawet jakąś zumbęMruga.

Dodatkowo od paru mcy wysyłam go na zajęcia z piłki nożnej (2 x 75min) po 150/mc, ale to nie z ambicji sportowych a bardziej żeby go oderwać od komputera i kontaktować z innymi dziećmi, jakąś grupową dyscypliną, z panem trenerem zamiast w kółko pań nauczycielek. Jest jedynakiem na osiedlu bez dzieci, więc za kontakt z dziećmi muszę płacić Smutny Szczerze, to wolałabym basen, ale na treningi na basen trudno się dostać, trzeba zapisywać z wyprzedzeniem i nie dajemy rady. Ale wobec napiętej sytuacji w szkole (zliczyłam mu 30h zajęć, nie licząc czasu wolnego na świetlicy), piłka będzie pierwsza do skreślenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:11, 27 Wrz 2015    Temat postu:

Addis dzieki za info Wesoly

a syn jak znosi te 30 h zajeć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 20:15, 27 Wrz 2015    Temat postu:

dopeiro się zacznie w tym tygodniu o 6 więcej niż było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:34, 27 Wrz 2015    Temat postu:

Pomijając książki i wpisowe to ile wychodzi na msc ta szkoła?
hmmm... 30 h zajęć? to już razem z tym ang i piłką nożną? możesz napisać przykładowy dzień / tydzień ? chociaż mniej więcej.

Jestem na etapie zastanawiania się nad prywatną szkołą w przyszłym roku - 1 klasa (tak - wiem, już mi wszyscy wokół uświadamiają, że mi odwaliło), ale chciałabym mieć jakieś porównanie tych kosztów.

U nas nie było ang w przedszkolu... tylko jak był malutki 3 latka i go nie zapisałam, bo jeszcze wtedy mało co w ogóle mówił. A w zeszłym nie było w ogóle, a w tym jest i nauczył się mówić "hello" i "bye".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:54, 27 Wrz 2015    Temat postu:

strzyga napisał:

Przepraszam, że pytam, ale skąd wiecie, że to za mało? Dzieci Wam mówią, że chciałby więcej? Czy same tak uznałyście, żeby miały jak najwięcej styczności z językiem?


Sam się domaga, b. cieszy się na dodatkowe zajęcia, pamięta słówka z zeszłego roku, chłonie wiedzę jak gąbka.

Szkoła tanio - 35 zł/komitet (bo 2 dzieci), klasowe 10 zł/mc (za dużo moim zdaniem,u córki starcza z powodzeniem 5 zł), obiad 2,50/dzień, świetlica 30 zł/rok
ang. prywatnie 25 zł/h
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:38, 27 Wrz 2015    Temat postu:

Addis, nie uważasz, że 70 min na raz to za dużo dla takiego szkraba?

ok, dzięki, tak tylko zapytałam

U nas otworzyła się ostatnio szkoła językowa zaraz przed bramą szkoły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:41, 28 Wrz 2015    Temat postu:

70 min ok. zanim spr obecność i inne spr organ. jeszcze pewnie jest w tym jakaś zabawa to ok.
Tylko tyle godzin w murach szkolnych mnie tu zastanawia. Rozmawiałam z jednym dzieckiem co tak się uczy i to go męczy bo jeszcze ma długie dojazdy do i z. Tamto dziecko jest zmęczone taką nauką...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 6:49, 28 Wrz 2015    Temat postu:

Strzyga- o to zapytaj nauczycieli, którzy tak to organizują, ja nie jestem metodykiem, szkoła ma kilkanaście lat doświadczenia i filię w całym kraju, więc chyba to dobrze działa. 7,5 roku to nie szkrab.
Dziś najwiekszy hardcore: od 8:00 pięć lekcji, ale jedna to okienko w świetlicy (religia).O 12:35 do świetlicy na chwilę, przed 13 ktoś ze szkoły jęz. zabiera ich na angielski 13-14:10. Powrót do świetlicy, 16:35-17:20 etyka. Odbieramy go, cos do jedzenia w biegu, 18:30-19:45 piłka na drugim końcu miasta.
Krówka, na liczbę godzin w murach nie mam wpływu, jadę do pracy na 8, mąż go odprowadza, ja ok 16:10 wyruszam w drogę i po 17 odbieram. I tak mamy dobre prace, że tak się udaje, moja siostra pracuje 10-18+, jak niby ona wychowywałaby dziecko? Tak wygląda łączenie rodziny z pracą. Mogłabym mówić, że "pracuję w domu" ale to oznaczałoby, że odbieram młodego i sadzam go przed ekranem, bym mogła pracować, smutno mu się bawić samemu, więc bajki wygrywają. To chyba lepszą świetlica z dziećmi niż samotność przed ekranem.
Zajęcia mu te długie godziny urozmaicą, wyjście na angielski ok 500m od szkoly to akurat się przewietrzy w połowie dnia. Szkoła jest 5min marszu od domu, tylko na piłkę dojeżdża.


Ostatnio zmieniony przez Addis dnia Pon 6:58, 28 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:54, 28 Wrz 2015    Temat postu:

o to trochę dużo jak na mnie a co dopiero dla dziecka 7, 5 lat, ale może się nie znam. Dzieci co cwiczą sporty wstają o 5.00 mają treningi przed szkoła i po szkole. Żyja i sa szczesliwe wiec roznie bywa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 8:43, 28 Wrz 2015    Temat postu:

Różnie bywa. Na wsi są dowozy/odwozy ze szkoły i też dzieci jakoś żyją.
Mam wrażenie, że patrzysz ze swojej perspektywy, sama nie musisz tego łączyć, więc może ciężko Ci to sobie wyobrazić. Sama mam hobby, raz w tygodniu po pracy lub w soboty o 8 rano, mąż też lubi na basenie się zmeczyc najlepiej dwa razy w tygodniu, wszystko da się zorganizować, podkreślam, że i tak mamy przyjazne prace, mieszczace sie w godz 8-17, delegacje krótkie i nie tak często, brak terroru, żeby siedzieć do oporu.
świetlica do 17 jest nie do ruszenia, musialabym zamówić indywidualną nianię, nie wiem czy siedzenie w domu z jakąś starszą panią było fajniejsze od świetlicy.
*********
Info od wychowawczyni: syn musi pocwiczyc czytanie i pisanie, bo większość dzieci czyta. Ją naprawdę nie rozumiem, że z jednej strony przedszkole ma nie uczyć czytać, z drugiej pierwszak we wrześniu ma już umieć czytać. Pani w I klasie wprowadziła jak dotąd dwie litery, ale dziecko które nie umie pisać łączników (tak mi mąż przekazał - nie wiem czy dobrze kumam, chodzi o kaligraficzne łączenie liter pisanych?) odstaje od normy?!?!?


Ostatnio zmieniony przez Addis dnia Pon 8:48, 28 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:12, 28 Wrz 2015    Temat postu:

Addis ja od zawsze miałam wypełniony grafik od rana do wieczora i po brzegi. Teraz wróciłam z weekendu poza domem. Wiem jak to jest byc w ciągłym ruchu.

Patrze na dzieci i staram się z nimi rozmawiać co i jak robią i jak życją.
Ostatnio maiałam u siebie siostrzenicię z pierwszej klasy robiliśmy lekcje i gadaliśmy o szkole i ogolnie jak sobie radzi. Ona jest zachwycona szołą, klasą, nauką, wszystko ją interesuje, jest ambitna ale to nie prymus. Jest akceptowana w środowisku i ma kolezanki i kolegów. Ostatnio zwierzała mi się z rozmów z chołopakami takie w stylu "jestes fajna łaska" czy "lubię cię" i pytała mi sie co to znaczy i co ma mówić jak ją chłopacy zaczepiają Wesoly

Dziecko znajomej chodzi do szkoły baletowej i to dopiero jest cieżko połączyć wszystko. Dojazdy i odjazdy oraz dodatkowe zajęcia. Radzą sobie. Choć dziewczynka ma już dość ale to było marzenie jej ojca. Ona lubi tańczyć i robi to z przyjemnością ale ta szkoła jest wymagająca, (może zbyt).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 11:58, 28 Wrz 2015    Temat postu:

Jak porozmawiać z moim synem i zapytac co lubi i chce robić, to chce siedzieć i ogladac lego star wars w komputerze godzinami, pozwole sobie nie uwzględniać jego opinii w planowaniu jego dnia póki nie zmadrzeje.
Sorry, pomylilo mi się, że to Ty nie masz pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Addis
za stara na te numery



Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 12:57, 28 Wrz 2015    Temat postu:

Czy ktoś wie co jest wymagane od pierwszaka na początek roku szkolnego? Mam wrażenie że nauczycielka traci 3 tygodnie na dwie litery, a tymczasem ja mam dziecko w domu uczyć czytania i kaligrafii, np łączenia pisanych liter, których on nie zna.
Pamiętam z mojej podstawówki jak na pierwszej lekcji wychowawczyni poleciła każdemu (sprobowac) przeczytać na glos akapit, dzięki temu od razy miała orientację w poziomie. Tu mi się po 20 dniach wyskakuje, że dziecko nie umie tego, co sadzilam i upewnialam się na pierwszej wywiadowce, jest dopiero przed nim. Na wywiadowce "będziemy się spokojnie wdrażać, po dwie litery tygodniowo" a dwa dni później wymaga sie by dzieciak już czytał i pisał wszystko łącznie.
Fiamma, pamiętasz jakieś konkrety co do córki? Małgorzata?
Ja po prostu czuję, że ją i nauczyciel mówimy innymi językami. Albo, że ona sama nie wie czego chce (wcześniej pracowała w pkolu i jako nauczyciel wspomagający, tu jest pierwszy rok- może to w tym problem).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:53, 28 Wrz 2015    Temat postu:

U nas rok temu była nauka czytania i pisania w zasadzie od podstaw. Łączenie liter odbywało się stopniowo, najpierw 2 litery, potem trzy i więcej. Na koniec roku wszystkie dzieci czytały i pisały całe zdania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:16, 28 Wrz 2015    Temat postu:

Strzyga jeśli masz możliwość szkoły prywatnej to polecam. Mnie nie stać, ale gdyby tylko było to bym się nie zastanawiała. Indywidualne podejście, mniejsze klasy, wyższy poziom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin