Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:26, 23 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mój brat ma takie książki jak u Aniąt. Też samogłoski na razie poznaje, robią to co w książkach a do tego dostają kserówki z literkami do pisania. wczoraj robiliśmy A, dzisiaj I. Z pisaniem widzę, że nieźle sobie radzi. Czytanie tragedia. Ledwo przeczyta wyraz i już nie pamięta wyrazu poprzedniego. O przeczytaniu zdania i zrozumieniu o czym było nie ma mowy Czyta po literce, łączy w sylaby, powie słowo i na tym się kończy. Czyta następne i już nie wie co było wcześniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:20, 23 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
no nie wiem.. ale ja narazie nie dostrzegam żadnych problemów...poza organizacyjnymi typu spakowanie tornistra, naszykowanie odpowiednich rzeczy do szkoly, sprawne zbieranie sie rano..
albo nie szukam na siłę problemów......
tez juz drudzy znajomi przenosza dzieci z zerówki do 1 klasy ( jedni w naszej szkole, inni w innym miescie- chłopak zaczal rozrabiac bo sie nudził w zerówce)
A my w ogóle pominelismy etap zerówki... chyba wiekszosc szesciolatków w 1 klasie...
P. nie dostaje duzo pracy domowej, kilka linijek literek, szlaczków...costa pokolorowac, no i nuka czytania- 2-3 zdania typu Ala ma kota...
dzis miałam ubaw, bo P. .......uczy sie chinskiego.. hehe, ma w klasie Chinke i ta go uczy chińskich słow..
(tak tak, jezyk jak najbardziej przydatny w naszych czasach.. )
no i w zeszycie do literek pieknie powypisywane jakies bohomazy co niby sa chinskimi literami, no i widze przekreslone te literki przez panią ze znakiem zapytania...
na moje tłumaczenie, ze znak zapytania oznacza tak jakby zapytanie Pani "co to ma znaczyc", odpisał jej...."NIC!!"
powiedziałam, zeby chinskiego uczył sie.. w brudnopisie...
A.. no i literki pisane przez P. nie sa idealnie kształtne, równe...
Ostatnio zmieniony przez Dona dnia Pią 22:21, 23 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trulek
za stara na te numery
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:39, 23 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | no nie wiem.. ale ja narazie nie dostrzegam żadnych problemów...poza organizacyjnymi typu spakowanie tornistra, naszykowanie odpowiednich rzeczy do szkoly, sprawne zbieranie sie rano..
albo nie szukam na siłę problemów...... |
Ja problemów staram się nie szukać na siłę Tylko czasami się dziwię znając realia z innych szkół , że mimo wielu zmian w oświacie w niektórych szkołach czas się zatrzymał. I to mnie zaskakuje!
Owszem można posłać dziecko do innej szkoły (nie w rejonie), ale kosztem braku kontaktu z dziećmi z placu zabaw/przedszkola.
Choć co innego szkoła a co innego wymogi programowe. Chciałabym tylko obalić mit że w zerówce NIC się nie robi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:48, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Trulek napisał: | Owszem można posłać dziecko do innej szkoły (nie w rejonie), ale kosztem braku kontaktu z dziećmi z placu zabaw/przedszkola.
|
dlaczego? jeśli wychodzi na dwór będzie miało kolegów i tu i tu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:30, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mój mąż tak miał i nie wspomina tego jako coś fajnego. Teściowa jest nauczycielką i chodził tam gdzie ona uczyła. W wyniku czego z nikim nie był tak na prawdę zżyty. Koledzy w klasie byli z jednego podwórka i spotykali się też po lekcjach. My z jednego podwórka widzieliśmy się i w szkole i na podwórku. On fakt, znał i tych i tych, ale to co innego niż jakby chodził tutaj do szkoły.
Teraz mój szwagier też chodzi do szkoły tam gdzie teściowa i mój mąż bardzo protestował, żeby mu tego nie robiła. No ale jej wygodniej go wozić ze sobą
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:06, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ja chodziłam do szkoły zaraz koło bloku i nie powiem, żebyśmy się integrowali po lekcjach. nawet jak ktoś był chory, to mama szła po zeszyt albo się dzwoniło przez telefon... a już w pierwszej, drugiej klasie to w ogóle. siedzieliśmy w szkole na świetlicy do 17 i tam się bawiliśmy po lekcjach. potem było już za późno na podwórko.
a później (w wyższych klasach) kolega wyczaił, że ja odrabiam lekcje popołudniu to wieczorem przychodził pożyczyć zeszyty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:24, 23 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
wyprawka zakupiona, czas do szkoly byłam w szkole sprawdzić listę przyjętych do 1 klasy, moja ma fajne dzieciaki z zerówki,(dzieciaki maja fajnych dobrze zorganizowanych i zaangażowanych rodziców) klasa 22 osobowa, więc git.jedyne, co mi spędza sen z powiek to pani...mam nadzieje, że sie mylę i źle kojarze i nie jest to pani, która jest na zastepstwie i na którą sa skargi notoryczne rodziców, że sie drze na dzieci i nic z nimi nie robi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:42, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Podnoszę temat W. mój pierwszak będzie chodzić do 1d emocje wielkie ale i wielkie niepokoje jak da sobie radę. Wczoraj kupiliśmy mundurek, taki duży juz w nim. Wychowawczyni, rodzice (większość znam) naprawdę jak na tą chwilę dobrą drużynę mogą tworzyć.
Emocje mną targają różne. Mam nadzieje, że sobie poradzi.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Śro 17:44, 25 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:47, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
To gdzieś w szkołach państwowych jeszcze są mundurki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:54, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście au Was nie ma?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:09, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:12, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
To u nas są piękne. W konkursie "Małego Gościa" zajęły II miejsce.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Śro 18:12, 25 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:16, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
No nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:18, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A ja się cieszę, że nie ma żadnych mundurków Nie wspominam mile sama ze swojej szkoły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:21, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A ja mam dobre zdanie na ten temat. Do tego jeszcze żadnych krzykliwych kolorów nie mogą nosić i już git. Szkoła a nie rewia mody.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Śro 18:22, 25 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|