|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:00, 18 Gru 2008 Temat postu: Pływalnia |
|
|
Czy polecacie iść z prawie 7-miesięcznym dzieckiem na normalny basen? Nie chcę zapisywać się na jakieś specjalne zajęcia na razie, chcieliśmy raczej wybrać się raz we troje tam, gdzie mąż ma wykupiony karnet.
Jak długo można być w wodzie z takich maluchem i jak zorganizować przebranie siebie i jego w jednej szatni /męskiej lub damskiej/ ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:25, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
mnie tylko ginekolog przestrzegła, żebym na razie nie chodziła na basen, bo w wodzie może mi mleko wyciekać
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 9:26, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
o, rany, faktycznie, nie pomyslalam..... a tak chcialam na pływające maluchy od stycznia:( nici z zabawy, skoro zanieczyszczę basen mlekiem
micelko -wiemtylko że musisz pamietac o pływaczkach /kąpieluszkach!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:53, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | mnie tylko ginekolog przestrzegła, żebym na razie nie chodziła na basen, bo w wodzie może mi mleko wyciekać |
Pierwszy raz byłam na basenie jakoś 2 miesiący po porodzie i chyba nic mi nie wyciekło. ALe mnei położna raczej straszyła, że mogą się jakieś bakterie dostać do sutka (bo przecież bym się nie umyła, tylko od razu po wyjściu z wody karmiła, nie? )
micelka napisał: | Czy polecacie iść z prawie 7-miesięcznym dzieckiem na normalny basen? Nie chcę zapisywać się na jakieś specjalne zajęcia na razie, chcieliśmy raczej wybrać się raz we troje tam, gdzie mąż ma wykupiony karnet.
Jak długo można być w wodzie z takich maluchem i jak zorganizować przebranie siebie i jego w jednej szatni /męskiej lub damskiej/ ? |
Moim zdaniem jest już duży, jeśli basen nie jest jakis wyjątkowo odrażający ja bym się już nie bała.
Polecają być w wodzie na początku z małym pół godziny i nam się to mniej więcej sprawdza. Chodzimy już co prawda pół roku, ale dalej młody robi się zmęczony po +/- pół godziny, czasem 40 minutach.
Na większości basenów (przynajmniej u nas) z reguły jest szatnia "rodzinna", gdzie mogą wejść oboje rodziców. Czasem są nawet przewijaki i kojce (tam, gdzie teraz chodzimy np.), a czasem nie. Dlatego warto wziąć nosidełko samochodowe, żeby na wszelki wypadek mieć gdzie małe położyć.
No i kąpieluszki to podstawa.
Aha, i ja zdecydowanie polecam zajęcia dla maluchów. Są zabawki, inne dzieci (jeszcze fajniejsze zabawki... ), no i babki wymyślają cuda,nasze młode zawsze umiera z radości na basenie. Jak idziemy sami, to nie jest AŻ tak wesoło.
Ostatnio zmieniony przez Dracena dnia Czw 14:54, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:05, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Też polecam pływanie dla niemowląt, my zaczęliśmy jak Młody miał 2,5 miesiąca i nadal chodzimy, uwielbia to
Ale jak tak sami, to:
1. kąpieluszka
2. basen rekreacyjny, w którym temperatura jest nieco wyższa niż w sportowym, tak około 32 stopnie, to i tak może być trochę chłodne, ale w miarę łatwo się dzieci przystosowują
3. u nas na basenie w szatni dla niepełnosprawnych jest stolik z przewijakiem i funkcjonuje to również jako tzw. szatnia rodzinna
4. nie przypominam sobie problemów z wyciekającym mlekiem, a Młody miał chyba ze 4 miesiące, jak pierwszy raz wlazłam z nimi do wody
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:33, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Co to jest ta kąpieluszka? Oświećcie mnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 18:48, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nieprzemakalna...
a jak mi w zwyklej cieplej kąpieli cieknie mleko to znaczy ze na basen nie powinnam?
boze, mam wyrzuty sumienia ze mieszkajac niecaly km od basenu dziecko takiej radosci pozbawiam nie mam glowy by go rozwijac
Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Czw 18:49, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:15, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
micelka napisał: | Co to jest ta kąpieluszka? Oświećcie mnie... |
pieluszka do kąpieli Zdaje się, że tylko huggisy takie robią, bo wszystkie dzieci w nich chodzą. Różni się głównie tym chyba, że jest niebieska i zakłada się jak majty.
abeba napisał: |
boze, mam wyrzuty sumienia ze mieszkajac niecaly km od basenu dziecko takiej radosci pozbawiam Sad nie mam glowy by go rozwijac |
Abeba... ja myślę, że ty to SAMA powinnaś pójść na basen, a małego zostawić z tatą w domu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:29, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pampers też produkuje i zdaje się, że "kąpieluszka" to jest ich firmowa nazwa, która się ogólnie przyjęła. Te Huggies'a to się nazywają Little Swimmers czy coś takiego, z jakimiś rysunkami wodnych zwierząt. Różnią się tym, że nie pęcznieją w wodzie, mają chyba z czego innego wkład pochłaniający siuśki i są trochę bardziej szczelne, żeby kupa nie wylazła na wierzch. Faktycznie nie wyłazi, naszemu się parę razy zdarzyła w czasie pływania, zauważaliśmy dopiero przy zdejmowaniu
abeba, najlepiej zapisać męża z synkiem, to takie typowo "tatusiowe" zabawy z podrzucaniem, chlapaniem, parskaniem w wodę, w dodatku są nieźle męczące fizycznie. Ja parę razy ćwiczyłam z Młodym, to się nieźle zasapałam. U nas 2 razy w cyklu są zajęcia tzw. dowolne, kiedy drugi rodzic (wprawdzie za dopłatą, ale trudno) może też wejść do wody i się bawi cała rodzina, no to wtedy oczywiście pluskamy się wszyscy i Mały jest zachwycony. Ostatnio tłumaczył, że pływa "cała rodzina: i mama, i tata, i Staś i dzidziuś"
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:07, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
u nas tez się sprawdza tata jako zabawiacz basenowy
ja mysle, ze na zwykly basen mozna, ale polecam kilka zajec dla maluchow (u nas mozna bylo bez karmentu kilka pojedynczych zajecc z dziecmi odbyc , placac za kazde z osobna). to bardzo pomaga, bo tam ucza, ajk dziekco trzyamc, ajk pomagac mu w wodzie, zeby stymulowac naukę (taka troche samoczynną) pływania, jak zanurzac do nurkowania itd. nam to bardzo pomogło, jhak poszilismy na duzy basen to wiedzielismy co i jak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:01, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
My też wcześnie poszliśmy z Kasią na basen.
Chodzimy w takie miejsce gdzie są specjalne baseny dla dzieci ( cieplejsza woda i płytsze). Zamieniamy się jeżeli chodzi o zabawę z Kasią.
Max udało się jej wytrzymać 40 min.
Zabawę ma zawsze rewelacyjną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:08, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | jak zanurzac do nurkowania |
Jak to do nurkowania?!
Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Sob 1:08, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:56, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
zanurzac z głowa pod wodę, w całości (oczywiście mówiąc nurkowanie am na mysli, ze zanurzasz dziecko, ale ono jeszcze samo nei pływa, bo nie umie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:55, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | zanurzac z głowa pod wodę, w całości (oczywiście mówiąc nurkowanie am na mysli, ze zanurzasz dziecko, ale ono jeszcze samo nei pływa, bo nie umie) |
a po co zanurzać??
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:35, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
żeby się nauczyło nurkowac właśnie. dziecko uczone i oswajane w ten sposób z woda, w wieku 3 lat pływa i nurkuje juz samo bez pomocy i ma z tego niezła frajdę
mozna by spytać, a po co NIE zanurzać?
zanurzac warto też dlatego, by wykorzystac przyzwyczajenie do wody jeszcze łona mamy. dzieic to uwielbiaja
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|