..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Edwarda

Dobra, nie przypuszczałam, że wywołam taką dyskusję Mruga

Zgadzam się z Karafką i jako mamie wstyd mi, że moje dziecko tak robi. Smutny

Ale może rzeczywiście dalej tutaj Mruga

http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-strefa-gadania-o-wszystkim-i-niczym-color,13/zwierzeta-wszystko-o,2956.html

koszatniczka

woow, Edzia dopiero doczytałam - zuch młody! Wesoly

A potem będzie sie i tak migał od zakupów

babajaga

Trochę żartowałam, ale tak na serio to po prostu uważam, że powinien być zakaz dokarmiania gołębi, bo ich duże skupiska nie są niczym dobrym. A kleszcze lubicie? Gołębie je m. in przenoszą. Gonienie na ulicy do niczego nie prowadzi, ale już ze swojego balkonu to uważam, że warto pogonić, szczególnie jak się tam rozwiesza pranie i w ogóle chce korzystać. Brzydzę się i mam ku temu racjonalne powody. A daleka jestem od przeganiania zwierząt ot tak. Nietoperze, pająki i żmije mi niestraszne Mruga

Ale wracając do tematu to lubię sobie czytać o kolejnych etapach waszych dzieciaków i zastanawiam się jak to będzie jak moja też zacznie te różne rzeczy robić

Edwarda

katmandu05

Babajaga, a jak wam idzie bez pieluch?
Bardzo jestem ciekawa, bo też bym chciała w przyszłości tego spróbować przynajmniej z pierwszym dzieckiem.

/ Sorki, że ja tak znienacka, wiem, że mało mnie na forum, ale od kiedy się zalogowałam czytam wszystkie wątki na bieżąco, tylko mało piszę, bo większość na razie mnie jeszcze nie dotyczy.

bakteria

Mój synek w ciągu ostatniego miesiąca zaczął pisać (oczywiście powoli Mruga

) i czytać (póki co literka za literką, składa słowa i zdania z tego), no i 3 dni temu wsiadł na rower bez kół bocznych (na biegowym jeździł 3 lata) i od razu pojechał

jestem z niego dumna

babajaga

Jola, super!

Katmandu, nie zauważyłam wcześniej pytania. Z pieluchami, ale zazwyczaj suchymi. Jakiś nie mam odwagi tak całkiem bez, zreszta nie ma takich małych majteczek. Generalnie idzie dobrze. Jeśli chodzi o kupę to prawie 100% skuteczność. Jeśli chodzi o siku to moczy 2-3 pieluchy dziennie, zazwyczaj jeśli zbyt późno zareaguję na jej sygnały. Choć był taki dzień ze sikala co chwile ale to chyba jakaś infekcja. Na noc używamy jednorazowek, choć gdyby mi sie chciało wstać o 6 i wysadzić to byłoby sucho. W dzień używamy wielo.

Polly

Jolu, zdolniacha

koszatniczka

Jola super! Brawo!

babajaga

Moja córeczka dosłownie z dnia na dzień dostała jakiegoś niesamowitego przyspieszenia. Wcześniej turlała się po całym pokoju, a teraz zaczęła pełzać do celu i bujać się na czworakach do raczkowania i troszkę raczkować. Do tego śmieje się ciągle jak szalona, wymachuje rączkami i ma jakieś niewyczerpywalne pokłady energii.

Justek

Nie ma jak skoki rozwojowe

super

Polly

To jest fajne w dzieciach. Przez długi czas się czai i nagle hop ni w 2 dni się uczy czegoś nowego Wesoly

lisc

Moje dziecko miało chyba skok rozwojowy ale w brzuchu

Jakoś nagle urósł mi brzuch (koleżanka na dzień dobry zauważyła ciążę, mąż mówi, że taki duży to on jeszcze nie był

) plus zaczęłam odczuwać ruchy! I to właśnie jakoś tak jednego dnia wszystko Shocked

koniczynka4

Lisc - pierwsze ruchy to jest rzeczywiście jak skok rozwojowy Wesoly

A u nas pierwsze kroczki dziś

może do chodzenia samodzielnego jeszcze trochę, ale dziś córka kilka razy przeszła kawałek, robiąc ok. 5-6 kroczków. Mam filmik, na którym kroczków jest 5 Wesoly

A najlepsze jest to, że te pierwsze odległości pokonała, zmierzając do innej dziewczynki; wcześniej w domu zdarzało jej się przejść 1-2 kroki i bęc na pupę, a tu na spacerze wstała z trawy i ruszyła w stronę dziecka Wesoly

Mam nadzieję, że nie zapeszę dalszych kroczków tym pochwaleniem się, a jeśli nawet to trudno - kiedyś z pewnością jej nie doścignę, prędzej czy później Mruga

koszatniczka

wow koniczynko, 10 miesięcy i kroczki? Szybka dziewczyna Wesoly