..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

anuszkaja

O ja o ja! Ale mam hita!
Babcia przyjechala do nas na kilka dni, rano jeszcze spala, gdy przyszlam z mloda do salonu. Mowie do mlodej "baba spi, nie bedziemy teraz babci przeszkadzac". Polozylam ją na ziemi, zeby przewinac a ona paluszkiem na drzwi sypialni babci i mowi:
" baba aaaaaa"

Od zawsze, gdy mloda wspomina w ciagu dnia o tacie, mowie "tata poszedl papa do pracy, niedlugo wroci". Mloda pokazuje paluszkiem zdj taty na scianie i wola " tata!". "Tak kochanie, to tata" i nic wiecej nie powiedzialam, bo akurat sprzatalam po jedzeniu. A mloda:
"Tata papa"

A wczoraj, gdy przynioslam krzeselko do karmienia, zawolala "am!". I wola "dzidzia" gdy widzi siebie w lusterku albo zdj dziecka na pieluszkach/w gazecie/bajce.

Masakra, codziennie cos nowego. Jakie to jest fajne! Laughing

aleen

Super. Mała gaduła z niej będzie Wesoly

Wczoraj Starszak ubiera się do przedszkola. Przyszła młoda i usiadła obok jego koszulki. Mówię do niej "Podaj koszulkę" wzięła i podała. A dziś ubierał mu skarpetkę, owijając ją wokół stopy brata.

Busola

Dziewczyny ale to słodkie 😊

anuszkaja

Busola, Twoj klaskacz zaciśniętymi pięściami nie mniej slodki Laughing

Aleen, mi mloda pranie z miski podaje a ja rozwieszam. Mowie "daj" a ona daje. A w miedztczasie wysysa wodę z wypranych majtek i skarpetek

Hahaha, owijanie stopy skarpetką swietne! Nasza sobie czapke na glowe kladzie, ze niby ubiera

aleen

Moja też pranie podaje. Wczoraj dobrała się do mojej szuflady i próbowała majtki założyć. I to na nogi, a zwykle wszystko przez głowę chce zakładać.

Karafka

Haha mój młody jest mistrzem chustania sie na bujanym koniu, raczej łosiu ( ten czerwony Ikeowy). Kupiliśmy mu, jakos myślałam ze bedzie przeciez za mały a tu zonk. Nie umie wejść na niego ale jak go wsadzimy to buja sie sam jak stary i schodzi tez sam.
Chyba niedocenialam moje dziecko Haha

anuszkaja

Nie umiem nadazyc za tempem w jakim mloda mowi!
Powtarza jak papuga, z dlugich slow powtarza pierwsze sylaby a reszte intonuje tak jak my. Np wierszyk "Dzik jest dziki" mowi "dzi dzi dziiii dziiiiii" Very Happy

Dzis podeszla do moich kapci lezacych na podlodze, zlapala jeden, zawolala "kap!" i polozyla mi klapek na stope, ze niby zalozyla.
"Powiedz Ola. O-la". Na to mloda: "O-ja!".
Nasladuje brum brum autko.
Do zwierzatek doszly nam kolejne:
-wrona "kaaaaa" ("r" nie wymowi)
-zaba "ku ku" (kum kum)
-piesek "ua, ua" (to jej wersja hau hau)
-owca "eeeee" (zamiast beeee)
-kotek "uuuuuu" na wysokim rejestrze Mruga

-"jak robi groźny lew?" "gyyyyyyy"-tu z gardla wydobywa sie cos na ksztalt dzwieku cisniecia kupy, bardzo bardzo grozny

Na lalkę wola "ja-ja", bo "l" jeszcze nie umie. Wszystkie pluszaki i lale ciagle caluje. Podaje mi lalki i cmoka, ze ja tez mam buziaki lalom dawac. Ogolnie strasznie calusna dziewucha z niej

Wczoraj zobaczyla smoczek lezacy na stole i zawolala "aaaaa" (smoczka tylko do spania uzywa). Czytalam jej ostatnio bajke, w ktorej na koncu dzieci sie kapia, ubieraja w pizamki i ida spac. A ta mi w ryk przy ostatniej stronie, bo myslala, ze to ona musi isc spac Mruga

Busola

lol

- szczególnie to spanie.
A mój mały klaszcze już jakiś czas z wyprostowanymi łapkami, i przy meblach chodził od dość dawna, a teraz zaczyna się sam puszczać mebli, żeby się coś złapać innego (mnie, stolika itp.) Tzn jak coś jest za daleko, żeby płynnie do tego przejść - trzymając się, to młody się "rzuca" na to coś.
I jak tato je - zawsze w tym samym miejscu przy stole - to młody zawsze do niego idzie. Dziś podszedł mu pod nogi, wstał przy nogach taty i powiedział "am" Wesoly

. Już parę razy było am - jak cyca chciał i nie dostał od razu, a teraz takie coś.

gyal

Młody wczoraj złapał tatę za ręce i zrobił parę kroków

a ja w ryk

na razie staje przy meblach i przy naszych nogach i tak śmiesznie się giba.

Busola, u nas syn uwielbia się rzucać na naszym łóżku do tyłu na plecy. Masakra. I fajnie z tym klaskaniem, u nas różnie wychodzi, głównie klaszczą piąstki

Busola

No już teraz klaszcze otwartymi rączkami. Ale dźwięku jeszcze zwykle nie słychać. Reaguje na imię. Podaje przedmioty. Zaczepia brata 😁. Jest mały i słodki. To taki fajny wiek qyal. 😊

gyal

To prawda! Jest interakcja! Mam takie poczucie, że coraz więcej rozumie, patrzy z zainteresowaniem na książeczki i czekam aż lada dzień pokaże mi na obrazku psa albo kota

Czasami zareaguje na "nie wolno", ale lepiej mu wychodzi udawanie, że nie słyszy Mruga

I rozczula mnie, jak jest śpiący, i zaczyna kłaść głowę - a to na dywan, a to na poduszkę, i pociera oczka :hamster_beautiful:

anuszkaja

Mloda chodzi

Poki co ok 10 kroczkow max na raz Mruga

Zapytana "H., ile masz lat?", pokazuje paluszek wskazujacy-" jeden roczek".
"H., pokaz jakie dobre mniam mniam" na to mloda raczka glaszcze brzuszek.
Na moje "Kocham cie coreczko" mowi "koka" Mruga

Przy myciu zebow zawsze spiewamy jej "szczotka, pasta...o! o! o!", mloda zawsze, gdy wchodzi do lazienki, podchodzi do szafki gdzie jest jej szczoteczka i wola " o! o! o!". I takim sposobem myje zeby kilkanascie razy dziennie, czyscioszka

"Jak masz na imie?" "Hija!" Hela, jakby co Mruga

Wozi misie i lale w wozku i mowi im "aaaaaa".
Zwierzatek ma juz obcykanych kilkanascie, wola mama, tata, baba, dziadzia (dada).
Ostatnio dalam jej zupke, zamiast z kubeczka, z tej samej miseczki z ktorej dostaje wieczorem dostaje kaszke. Zobaczyla miseczka i woła "kaka!" (kasza) Mruga

Codziennie cos nowego, zastraszajace tempo. Ta moja corka juz taka dorosla :hamster_bigeyes:

Busola

Super 😊 .
Mój chce być ciągle prowadzony za rączki. Potrafi już parę kroków przejść za jedną ręką jak się zapomni. Klaszcze, pokazuje że taaaki duży urośnie, i tu tu sroczka. Na wrony mówi ka bo mówimy że kraczą kra kra. Przez okno je widać. Ćwiczy sylaby. W sumie już dość długo. Ma, ta, na, da, by, gu, ga i jeszcze inne jak wyjdą. Mama mówi bardzo wyraźnie. To już od dawna. I Am na cyca głównie. A najlepsze są reakcje na starszego brata aż podskakuje.

anuszkaja

Sobą sie pochwale. I mezem Mruga

Wzielismy udzial w Survival Race na 12km. I przezylismy

Super bylo, ale na 12km nie chce juz tego powtarzac

Za rok na 6km Mruga

Busola

Synio młodszy rozumie wszystko co się mówi i reaguje. W zestawieniu ze starszym to nadal nam rodzicom szczęki opadają, jak np pradziadek mu mówi żeby włożył zabawkę do pudełka a on podchodzi bierze zabawkę i wkłada, zamknął szafkę to zamyka. Obudził brata to poszedł do łóżka brata i zaczął rączkami go zaczepiać. Itd. szok. Mówi się żeby buty przyniósł to przyniesie, reaguje na imię. Szok. Mówi mniej słów niż starszy w tym wieku ale komunikacja jest lepsza. A starszy rozwija się czytelniczo. Ale nie bajki tylko przewodniki o zwierzętach i dinozaurach czyta. Znaczy nie sam tylko chce żeby mu czytać.