..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Gagusia

Moje dziecko (lat 2 i 4 m-ce) świetnie sobie radzi z nowym puzzlem z 24 kawałków Wesoly

Wczoraj rano dostał od babci, układali razem kilka razy, a potem wieczorem on układał, a ja tylko parę razy podpowiadałam, żeby się przyjrzał obrazkowi i w efekcie samodzielnie ułożył całość. Wcześniej układał takie z 9 lub 12 kawałków, także to było niezłe wyzwanie Cool

kukułka

kukułka

a mnie ostatnio bawi do lez , jak moje dziecko probuje mi wytlumaczyc, gdzie i jak sie uderzylo. i nawet mozna go zrozumiec Laughing

fiamma75 · Wysłany: Pią 9:15, 20 Mar 2009 Temat postu:

Wczoraj moja córeczka była pierwszy raz w życiu u fryzjera (była z nianią). Była b. grzeczna, a teraz ma modną fryzurę i wygląda dużo doroślej, już nie jak maluch

kajanna · Wysłany: Pią 10:05, 20 Mar 2009 Temat postu:

Pokaż koniecznie zdjęcie! Wesoly

Misiczka · Wysłany: Pią 10:27, 20 Mar 2009 Temat postu:

To fajnie fiamma! My mamy znajomych którzy z córeczka do fryzjera musza chodzić na 2 tury bo naraz da sobie obciąć tylko połowę Wesoly

My chodzimy od małego, najpierw żeby zobaczył, jak pani strzyże tatę, potem tylko grzywka, a teraz to panowie chodzą sobie razem i nie ma problemu - ponoć sam siada na krzesło, konwersuje z panią fryzjerką..

strzyga · Wysłany: Pią 11:16, 20 Mar 2009 Temat postu:

Zależy raczej też od podejścia. Moja mama strzygła podopiecznego chłopaczka maszynką i nie było problemu. W momecie gdy próbował to zrobic jego ojciec, mały darł się w niebogłosy jakby go obdzierano ze skóry i nie było nawet o tym mowy. Mruga

Karola · Wysłany: Pią 12:08, 20 Mar 2009 Temat postu:

Fiamma pokaż koniecznie zdjęcia Wesoly

My też już jesteśmy po pierwszej wizycie u fryzjera, bo ja sobie nie radzę z okiełznaniem takiej burzy loków

Kasia była niesamowicie grzeczna, nawet nie drgnęła i siedziała zapatrzona w lustro

kukułka

a co to jest fryzjer? Laughing

moje dziecko ma kilka włosków zaledwie Laughing

walecznaS

Gagusia

Moje młodsze dziecię (jutro kończy 3 miesiące) przewraca się z pleców na boki Wesoly

A potem całkiem nieźle kombinuje, coby tu zrobić, żeby wylądować na brzuszku

A poza tym (to już może nie w kategoriach chwalenia się, a bardziej zdumienia tym faktem) bardzo go interesuje wszystko co na i przy stole. Jak wczoraj jedliśmy arbuza, to wpatrywał się tak, jakby sam chciał go zjeść

fresita

szybko sie przekreca Wesoly

silny chlopak Wesoly

Gagusia

Też mi się wydaje że szybko, zwłaszcza jak na takiego kolosa. Ale skoro taką ma potrzebę... Wesoly

Edwarda

Bardzo szybko

To już chyba tak będzie, że kolejne dziecko będzie się starało przegonić poprzednie

fresita

Zosia, Amelki siostrzyczka cioteczna rownolatka o 2 miesiace strasza przekrecala sioe na moich oczach juz w 2 miesiacu zycia, nie mowiac o tym, jak sztywno trzymala sie i glowe w pozycji pionowej.ale jak zorganizowano zawody sportowe, to Zola pokanala w bieganiu nawet starszaki Mruga