Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:07, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
hmm 8 miesiecy to juz kawal babki Fiammo ciesz sie, ze mlodej apetyt dopisuje, wiem co mowie:) a co do raczkowania, to nie wszystkie dzieci raczkuja, ja podobno nie, w 9 miesiacu poszlam na nogi, uderzylam sie o stol,co mnie skutecznie zniechecilo do dalszego ruszania i dopiero zaczelam chodzic jak mialam 13 miechow. a moja Amcia zaczela raczkowac dokladnie 26 marca jak bylam u mojej cioci.postawilam ja na podlodze a ona jak piesek na czterech zaczela zasuwac, wiec Dobrusia pewnie jeszcze da wam w kosc a propos raczkowania(dobrze, ze tata cwiczy:D, przyda mu sie:)
wszystkigo dobrego dla Dobrusi
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:13, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj uczyłam młodą, gdzie jest nos, ucho itd. Dziś na pytanie "gdzie mama ma nos?" - pokazała Mąż mi nie wierzył, sam spóbował - też mu pokazała, gdzie ma nos Oczywiście nie pokazuje zawsze, ale tylko gdy akurat ma ochotę i niczym innym się nie zajmuje.
No i dziś raz próbowała sama usiąść. W przeciwieństwie do zdolniachy Gagusi mała nie siada sama (choć siedzi świetnie), nie wstaje (choć postawiona przy oparciu stoi) i nie próbuje tego, ani nie raczkuje ani nawet nie wykonuje prób przemieszczania się. zaczynam się martwić czy wszystko z nią jest ok, za parę dni 9 miesiecy a ona nie interesuje się przemieszczaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:40, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
fiamma, nie czytaj proszę juz tych ksiązek z gatunku "co dziecko powinno" . miesiąc w tę czy w tamtą nie robi różnicy... naprawdę z mojej trójki żadne nie rozwijało się tak samo . ani chyba nawet podobnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:16, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie czytam już tyhc ksiażek, bo nie mam kiedy Słyszę tylko (lub czytam), że rówieśnicy lub młodsze dzieci robią coś, o czym moja nie ma jeszcze pojęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:31, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
za dwa lata będziesz miała kłopot z przypomnieniem sobie czy to siadanie pojawiło się, jak miała 8 czy 6 miesięcy . bo wówczas to będzie już zupełnie bez znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:05, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mała zaczęła nam froterować podłogi
Zamiast raczkować, odpycha się rączkami i się ślizga po podlodze brzuchem (mamy panele) - ku jej jednak niezadowoleniu - jedynie do tyłu Co intensywniej próbuje się zbliżyć do zabawki, tym szybciej znajduje się dalej
W sobotę wyszło jej to przypadkiem, wczoraj już świadomie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:01, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Mała zaczęła nam froterować podłogi
Zamiast raczkować, odpycha się rączkami i się ślizga po podlodze brzuchem (mamy panele) - ku jej jednak niezadowoleniu - jedynie do tyłu Co intensywniej próbuje się zbliżyć do zabawki, tym szybciej znajduje się dalej
W sobotę wyszło jej to przypadkiem, wczoraj już świadomie. |
mój brat tez tak robił- nie raczkował tylko pęłzał do tyłu a później odrazu chodził.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:07, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
Zamiast raczkować, odpycha się rączkami i się ślizga po podlodze brzuchem (mamy panele) - ku jej jednak niezadowoleniu - jedynie do tyłu |
Nie no, fiamma, przecież ona jak najbardziej "raczkuje".
Widziałaś raka, który by do przodu sunął?
Ostatnio zmieniony przez kajanna dnia Pon 20:15, 16 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:09, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
teraz ja: Duże nauczyły Małą korzystania z nocnika! parę lekcji poglądowych i wsparcie starszego rodzeństwa zrobiło swoje . a wy sie nabijacie, że chcę mieć jeszcze dzieci - toż to czysty zysk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:19, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kajjanno niestety nie, fiamma znalazłam cosik takiego- twoja dobrusia rozwija sie prawidłowo- poczytaj jak masz czas.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:27, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
fiamma, no i świetnie, to są przymiarki do raczkowania. a jak ją położysz na nieśliskiej podłodze (wykładzina, koc), to będzie łatwiej do przodu. mojemu najlepiej wychodzi na kołdrze na naszym łóżku
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:49, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Na nieśliskim ogłasza bunt i jest wrzask.
a na kołdrze, to ona się przekręca w tą i wewtą z szybkością błyskawicy, żeby dostać się do ściany i ją drapać I nie idzie jej od tego odciągnąć
Nowa umiejętność - od niedzieli zdejmuje czapkę i rzuca na ziemię i tak bez przerwy - moja mam oznajmiła, że nie idzie z nią więcej na spacer, no chyba, że z wiązaną czapką. Niania wczoraj miała ten sam problem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:28, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jak narazie nie uzywałam żadnej niewiązanej czapki
Z tego samego powodu Fiammo, choc bywały momenty, ze i wiazana czapkę zrzucał..
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:36, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Juka, fajnie, że Twoja najmłodsza latorośl jest taka wpatrzona w rodzeństwo. Mój bratanek gdy miał 5 lat nauczył sie od starszego 2 lata brata pisać i czytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:55, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dziś pojawił się trzeci ząb - górna jedynka.
Ponadto mała opanowała sztukę zdejmowania wiązanej czapki i mamy problem - mieszkamy w bardzo wietrznej okolicy :sad:
Dziś też po raz pierwszy tata huśtał Dobrusię na prawdziwej huśtawce. Młoda była wniebowzięta.
Dalej nie raczkuje, nie próbuje siadać ani wstawać, z niechęcią suwa się do tyłu :sad:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|