..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

Ika, szybciutko! super!

tinuviel, mój nie chodzi jeszcze sam, za rączki-jedna, dwie tak. Sam stanie, zrobi kilka kroków, ale woli raczkować, zaraz wraca do raczków.

channel

Małgorzatko - to bardzo dobrze! Że raczkuje Wesoly

Ruch naprzemienny jest bardzo potrzebny przy rozwoju mózgu!!!

Widać Twój młody baaardzo dba o samorozwój Mruga

ika

Moj mały wariat mnie zadziwia !! Nauczył się "raczkować" czyli staje na rękach i klęka na kolanach jak do raczkowania, buja się...i wyskakuje do przodu jak żaba

Jeszcze nie odkrył ruchu naprzemiennego za to żabie skoki powoli opanowywuje do perfekcji Kwadratowy

W szoku jestem, że tak szybko się uczy...L. się ledwo co w jego wieku główkę nauczył podnosić...a potem dopiero pełzać...

glr

Haha, Ika skądś znam ten styl poruszania się

Mój F. robił dokładnie to samo - mnie to przypominało fokę

Brawo dla małego Wesoly

fresita

Brawo brawo Wesoly

Polly

Wow, Ika, jak on się szybko rozwija!

ika

Wydaje mi się, że jest taki sprytny bo nie jest gruby. Jego brat był tłuścioszkiem jednak a się też szybko rozwijał, on jest długi i chudy a przez to też zwinniejszy Wesoly

No i na plecach ani pół minuty nie uleży tylko hop na brzuch zawsze i kombinuje Mruga

kariga

wow ika, ale masz spryciulę.
Moja 3 miesiące starsza, a też jest na tym etapie, tzn. staje jak do raczkowania i się buja.
No i pełza po całym domu.

Polly

Mimo że nasze noce wciąż pozostawiają wiele do życzenia, to muszę się czymś pochwalić. Ostatnio ze zdziwieniem odkryłam, że mój Synek potrafi sam zasypiać wieczorem Wesoly

Od urodzenia stosujemy rytuał kąpiel - pierś - spanie i zwykle Synek zasypiał przy piersi. Od kilku wieczorów już nie zasypia podczas karmienia, jest kładziony do łóżeczka, , chwilę "gada" z misiem i sam zasypia Wesoly

Agrafka

Młody dorośleje

Aglaia

El

Nie wiem, czy się chwalić, czy raczej siąść i zapłakać.
Junior zaczyna chodzić.
I nie mam na myśli chodzenia bokiem wzdłuż ściany czy kanapy, bo uskutecznia już od jakiegoś miesiąca. Wczoraj wieczorem spacerował właśnie przy kanapie, aż doszedł do tunelu między tą kanapą a stolikiem. Obracając się o 180 stopni (żeby przerzucić asekurujące rączki z kanapy na stolik) podłapał mój wzrok, wyszczerzył zębiszcza i zmienił plany: ruszył prosto na mnie. Trzy kroki na wprost, bez trzymanki.
I oczywiście bum na końcu, ale byłam w takim szoku, że nie zdążyłam go przechwycić. On za tydzień będzie miał dopiero 7 miesięcy!

Polly

Wow, El, a on wszystkie etapy zdobywa z takim wyprzedzeniem?

buba

El, ale szybko! Shocked

El

Polly, niestety, tak. Od urodzenia był bardzo silny w nogach, nieco mniej w rączkach. Szybko sam się przewracał na brzuch, raczkował od razu do przodu, siadał ze świetną równowagą własną, a pod koniec października zaczął bujać się na kolankach i wstawać.
Utrudniam, jak mogę: śliskie podłogi, żadnych pchaczy czy podpierania. Niestety, Junior ma własny plan i sukcesywnie go realizuje.
Jedynie zwiększyłam dawkę wit. D, bo i większe obciążenia na układzie kostnym, i zęby szybko wyszły (jako wczesny półroczniak miał już wszystkie 4 jedynki).