..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Gagusia

Nie wiem, czy to pedagogiczny temat, ale uśmialiśmy się ostatnio z mężem jak nasze dziecko przyniosło z przedszkola tekst: "jedziemy autostopem do kibla i z powrotem" Wasze dzieci też przynoszą takie ciekawostki? Jak reagujecie? Bo ja pamiętam, że oczywiście myśmy w tym wieku też się rozkoszowali takimi głupotami i że to fizjologiczne, niemniej nie bardzo wiem, jak reagować. Powiedzieliśmy mu, że jak sobie z kolegami chce tak mówić to proszę bardzo, a w domu niekoniecznie, ale przyznam się, że z trudem pohamowałam wybuch śmiechu, bo tego akurat nie znałam Laughing

fresita

my zawsze robimyudawaną zdziwioną minę, ale jak tylko zniknie z pola horyznontu pękamy ze śmiechu

potem tłumaczymy, że niekiedy to mało eleganckie słowa i nie warto ich powielać poza domem Mruga

wierszyk:" riki tiki sprzedajemy narkotyki, narkotyki sa trujace i kosztuja dwa tysiace"
a pamiętacie"Ące madąse flore? " :)moja chodzi i klepiemy sie po łapkach wszyscy troje bo najlepiej się w to gra w wiecej osob.albo łapki w kciuki i takie :czy widziala pani mego męża? dzie on był?co on pił?jakie miał kalosze? itd i moża się o tego męża dopytywać, dziewczynki graj a w to notorycznie nawet dzisiaj na zbiórce scholki Mruga

kukułka

ika

O tak, to pamiętem, pełno znałam takich głupich powiedzonek i wierszyków. Mi się wydaje, że nawet dzieci czasami nie zdają sobie sprawy z tako co znaczą czasami takie hasła, albo że maja ukryte dno, a mówia bo jest akurat na topie.
Mój brat miał ostatnio manię mówienia "żal" - bardzo modne wśród młodzieży i mówił to czy pasowało do sytuacji czy nie.

strzyga

u nas się śpiewało "anse kabanse flore" czy jakoś tak Mruga

fresita

anse kabanse tez spiewaja Wesoly

"żal" mojej młodzieży już minął, teraz wszystko jest "epickie" Mruga

ika

O to też !! Epickim to szwagier (11 l.) cały czas zarzuca Mruga

Gagusia

To jeszcze do tego etapu nie dotarłam Very Happy

A 'anse kabanse' oczywiście pamiętam
I było też mnóstwo takich głupot typu: zobacz co tam wisi - ogórek się kisi,
powiedz kropka - twój tata chodzi do żłobka itd. Tego jeszcze nie zna, może teraz inne czasy to i gadka inna.
Na razie jeszcze usłyszałam "do widzenia, ślepa Gienia", ale bez ciągu dalszego, więc profilaktycznie dopowiedziałam "kup se trąbkę do trąbienia" a on na to "kup se skrzypki do skrzypienia" Laughing

fresita

moja przyniosla jeszcze to:
powiedz pepsi-jestes seksi
tato ile to jest 00 dodać 100? tata: 200' A: Masz dziewczynę w mieście

Edwarda

Zastanawiałam się czemu to oddzielamy od tamtego tematu z powiedzonkami ale już wiem dlaczego. Ten temat zapowiada się na hit

Ja teraz mam etap na mówienie na wszystko "porażka" to a propos tego żalu.
Na pewno młody coś z przedszkola przyniósł i ciężko było się nie śmiać, ale nie umiem sobie przypomnieć.

strzyga

już kiedyś pisałam:
nie z przedszkola, ale przeinaczony przez 3-latkę wierszyk tatusia:
"musisz myć zęby, bo ci wypadną z gęby"

ika

Tak myślałam co to ja słyszałam ostatnio od brata, to "lol" też mówił Mruga

A powiedz kropka i te sprawy to ja też mówiłam jako dziecko Wesoly

Edwarda

kajanna

ika

A znałyście taki wierszyk?
"Pan Pierdołka spadł ze stołka, złamał noge o podłoge, przyszła żmija, pokąsała, przyszedł lew, wypił krew - pan Pierdołka zdechł "

U mnie się śpiewało: "O makalanse flore " Wesoly

O lalce Zuzi z repertuaru Fasolek też było przerobione Wesoly