|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:40, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | adhd może byc też nabyte we wczesnym bardzo dzieciństwie. |
Ojej. A co wpływa na to, że się nabywa adhd. Tzn. pytam konkretnie o to, czego unikać, aby dziecko nie nabyło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:52, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
przypadek który znam; tv non stop, słodycze i chipsy zamiast obiadu, coca cola w butelce ze smokiem w wieku 3 MIESIĘCY (autentyk)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:35, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: |
Ojej. A co wpływa na to, że się nabywa adhd. Tzn. pytam konkretnie o to, czego unikać, aby dziecko nie nabyło. |
Mnie na studiach uczyli,że nie można nabyć adhd, więc pierwsze słyszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:19, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
oczywiście, że się nie nabywa, to są mikrouszkodzenia neurologiczne z okresu płodowego lub porodowe, niektórzy uważają że też noworodkowe. postępowaniem z dzieckiem można pogorszyć/polepszyć sprawę.
książek nie znam, oprócz 1 podręcznika, nie zajmuję się dziećmi.
p.s. to "nabyte" adhd nazywa się rozwydrzeniem bardzo powszechna przypadłość
Ostatnio zmieniony przez juka dnia Pią 14:34, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:05, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | książek nie znam, oprócz 1 podręcznika, nie zajmuję się dziećmi.
p.s. to "nabyte" adhd nazywa się rozwydrzeniem bardzo powszechna przypadłość |
A jaki to podręcznik?
I jeszcze jedno pytanie w jakim wieku najwcześniej można rozpoznać u dziecka ADHD?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:24, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niektórzy twierdzą, że nie ma ADHD ... moim zdaniem jestem skołnna do tego nie ma a jest jak juz ktoś pisał rozwydrzenie. Ale ja tam się nie znam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:57, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pewnie jest i adhd i rozwydrzenie tylko naduzywa sie tego pierwszego na usprawiedliwienie drugiego.
To pewnie tak samo jak z ta slynna dysleksja i dysortografia-tez nie bardzo w nie wierze ale w ostatnich latach jakis wysyp i co drugi nieuk i len biegnie po zaswiadczenie lekarskie np. przed matura zeby nie musiec przyswajac regul ortograficznych
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosica502
nauczyciel NPR
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:02, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oj nie, nie powiedziałabym że nie ma adhd. Owszem, ta nazwa jest nadużywana gdyż rodzice o swoich rozpieszczonych i rozwydrzonych dzieciakach mówią że "adhd chyba mają". Ja jestem nauczycielką i udzielam prywatnych lekcji i mam jednego chłopaka (do szóstej klasy chodzi) który cierpi właśnie na adhd (jest to zdiagnozowane). Jest to chłopak grzeczny, ułożony, jednak gdy ma skupic uwagę na czymś dłużej niż 10 minut to się męczy niemiłosiernie. Wierci się, kręci na krześle, nie może opanowac swoich ruchów, cały czas się rozgląda a jak coś robi to próbuje jak najszybciej i nic z tego nie wie często. Chociaż widzę że on naprawdę próbuje i bardzo chce... Tak węc adhd naprawdę istnieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:24, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że istnieje, tak samo jak dysleksja i dysortografia, nie można też popaść w przesadę i powiedzieć, że żadnego z tych defektów nie ma, bo skrzywdzimy tylko dzieci, które rzeczywiście mają z tym problem i które nie mogą nad tym samoistnie zapanować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:32, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No tak, ja nie mowie, ze nie istnieje w ogole, ale nie wierze absolutnie w skale tego zjawiska, bo ostatnio to chyba epidemia jakas, wirus czy co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:47, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ADHD - da się stwierdzić medycznie po badanich naurologicznych i hormonalnych.
A rodzice własne lenistwo wychowawcze zwalają na ADHD.
Dysleksja, dysortografia itp. też istnieją i też sa nadużywane. Tym bardziej ze diagnoza nie jest krótka (dzieci odbserwuje się, bada i diagnozuje kilka lat).
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:05, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | Niektórzy twierdzą, że nie ma ADHD ... moim zdaniem jestem skołnna do tego nie ma a jest jak juz ktoś pisał rozwydrzenie. Ale ja tam się nie znam. |
ale to nie jest kwestia opinii, jest czy nie ma - jesli badania potwierdzają mikrouszkodzenia OUN i dziecko ma specyficzne zaburzenia zachowania to jest właśnie to. niegrzeczne dziecko to zupełnie co innego.
natomiast moje koleżanki z poradni dla dzieci twierdzą, że obecnie jest nadrozpoznawalność tego zaburzenia, oraz że rodzice są skłonni wymuszać takie rozpoznanie.
kukułka: [link widoczny dla zalogowanych]
ale przeglądałam tez te książki i wydają mi się dorzeczne [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez juka dnia Sob 9:10, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:50, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
w kwestii dysleksji uzyskanie papieru w celu wytłumaczenia nieumiejętności pojęcia reguł to grubą pomyłka. Dyslektyk ZNA reguły ale nie umie ich stosować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:19, 24 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Odgrzeję kotleta i zapytam o bunt dwulatka, bo moja cierpliwość zaczyna mieć czkawkę:
czy bunt dwulatka kończy się przechodząc płynnie w bunt trzylatka (i tak do 18.), czy może zaznam jeszcze odrobiny spokoju z współpracującym Wampirzydłem?
Bunt nie jest jakąś mordęgą, ot, po prostu dziecko reaguje na wszystko atakiem płaczu (często udawanego), okraszonego teatralnym rzutem na podłogę. Bo nie dostała telefonu, bo dostała telefon, bo picie było w innym kubku, bo picie było w ogóle w kubku, bo trzeba gdzieś wyjść, bo właśnie nigdzie nie wychodzimy... standard
Jak taki bunt zazwyczaj ewoluuje? Powinnam się spodziewać eskalacji i nowych form ekspresji u Wampirzydła i przygotować cierpliwość na gorsze próby, czy po prostu z dnia na dzień nagle "odzyskam" dziecko, z którym mogę negocjować bez tarzania po chodnikach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:22, 24 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ja mam straszliwie eksponujące swoje uczucia starsze dziecko. U nas bunt był kosmiczną masakrą. W domu było najgorzej, na zewnątrz i w gościach w miarę - tyle dobrze. Nasze patenty: przeczekać, przeczekać, przeczekać
ja ignorowałam, pilnując tylko, by się nie uszkodził. Po wybuchu wyjaśnienie sytuacji i opis emocji. I tak chyba ze 4-5 miesięcy to trwało. Potem szaleństwa coraz mniej, ok. 2,5 roku ustały
U nas akurat bunty 3- czy 4-latka niespecjalne, chyba ten sławny dwulatkowy go wykończył teraz raczej pyskowania próbuje
PS - a ja nie mam już cierpliwości, młody ma ospę. siedzimy na kupie, ja próbuję pracować, czekam, aż młoda się zaospi. Koszmarna ospa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 4 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|