..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Gagusia

No wiesz, ostatecznie nie bez powodu nazywa się go nieraz "zatyczką"... Laughing

Karola

Mi też się nie podobają

dlatego kupiłam cały przezroczysty, bo inaczej połowy buziaka nie było widać Wesoly

Karafka

nie kupujcie smoczka uspakajacego w Rossmannie (ich marka babydream), bo wydziela duzo zwiazkow rakotworczych! to ostatnie wyniki ÖkoTest.

fresita

a inne produkty z serii babydream? wiesz cos na ten temat?

Karafka

fresita poszukaj w niemieckim googlu, ÖKO test albo Stiftung Warentest i babydream. najczesciej trzeba za artykuly placic, ale po forach sie mozna duzo dowiedziec. te ogranizacje ciagle wszystko badaja, szczegolnie ÖKO Test jest warte polecenia, badaja dokladnie szkodliwosc. ale wiele rzeczy z Rossmanna jest dobrze ocenianych, np. krem na noc z ich firmy dostal bodajrze "sehr gut"

Minia

My próbowaliśmy ze smokiem, i na początku ssała, potem zauważyłam zmiany w ssaniu piersi i odstawiłam. Efekt jest taki jak u Abeby - mała bawi się nim jak zabawką, wkładając go obojętnie, którą stroną do buzi, ogląda z każdej strony, ale jako uspokajacza itp go nie traktuje. Zmieniałam też kształty i nie pomaga. Dziecko bezsmoczkowe.

(w sierpniowym poście napisałam, że Martynka budzi się 2 razy... ech.. szkoda że już nie - teraz budzi się częściej, a za niecały miesiąc wracam do pracy...zazdroszczę osobom którym wystarczy mała ilość snu Smutny

)

Dracena

Frejda

kukułka

zostawić raczke wg mnie. Mały do dziś używa kciuka ale tylko gdy zasypia a ja mu za wcześnie wyciągnę pierś. Albo gdy sygnalizuje że chce mu się spać. W wielu sytuacjach udaje mu się już zasnąć bez kciuka.ja prywatnie to w ogóle uważam że niepotrzebnie się robi powszechnie tyle szumu wokol ssania palca. Ale jak ostatnio widziałam dwulatke w sklepie, która przez smok usiłowała coś powiedzieć do mojego syna a jej mama była mocno zdziwiona że Krzyś nie ma smoka i wygląda na takiego co nigdy nie miał, to jeszcze raz się utwierdzikam w tym że nie warto robić szumu wokół palca. Wg mnie takie ssanie to jest czynność odruchową i naturalna i z tego jak z pieluch dziecko powoli wyrasta z wiekiem.

aha dodam jeszcze że jeśli moje drugie wpadnie na ten sam pomysł z palcem protestować nie będę. Jeśli znajdzie sobie sposób pt ssanie szmatki też niech mu będzie. Smoka dawać nie chce. Zresztą ssac palec dziecko się uczy już w życiu płodówym...

Frejda

No i tak na razie zostawiamy. W sumie nie ssie non stop, tylko jak już jest zmęczona, więc do zasypiania. Wydaje mi się, że ma to tez związek z tym, że laktacja się stabilizuje i chyba mleka jest trochę mniej. Widzę to po piersiach, że nie są już takie twarde.
Mała po prostu się nie nasysa i stąd ten palec.
To moja teoria. Prowadzimy dalej obserwacje.

kukułka

nawet gdyby na początku ssala cały czas to sądzę że kiedyś jej przejdzie. Mój od początku ssal tylko jak śpiący albo by dać znać że głodny. Tak około roku też sporadycznie w sytuacji nudy.

Misiczka

Zostawcie dzieciom ich kciuki, choc trudno w to uwierzyc, a jak na palcu robi sie zgrubienie to jednak budzi niepokój, to NAPRAWDE przechodzi. A palec sie goi.

kukułka

t_a_S

A ja się waham, czy dać smoka, czy nie. Bo mała potrafi wisieć po kąpieli do 2 godzin na cycu, choć nie jest głodna, rankami też mi się to zdarza. Jakoś szczególnie by mi to nie przeszkadzało, ale starsza córa zaczyna się buntować. Ogólnie młodsza ma problemy z usypianiem, ale może ją brzuszek boli, czy coś, bo jak trzymam ją na rękach to śpi, jak tylko odkładam do łóżeczka to płacz i szukanie cyca i tak w kółko.

Starsza córa smoka nie miała, ssała maskotkę za to, łatwo bez smoka też nie było, ale jakoś się obeszło, teraz jakoś mi ciężej, nie wiem, czy starsza jestem, czy coś Wesoly

kukułka

a w chuscie karmic i usypiac probowalas? mialabys czas dla starszej wtedy....