..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

t_a_S

Kręgosłup mi wysiądzie, ona waży już 5,5 kg, a po ciąży i tak mam nieźle nadwyrężony i wystarczy, że zakupy cięższe przyniosę i już mnie boli i promieniuje na inne części ciała.

t_a_S

Poddałam się, dostaje smoka, ale tylko, jak już mi piersi zabolą, bo ostatnio ma jakieś problemy z zasypianiem i potrafi wisieć na cycu z 2 godziny, później strasznie mnie sutki bolą. Nie mówiąc o tym, że strasznie ulewa, bo za dużo je.

A pytanie do mam smoczkowych, jaki smoczek najlepszy? Kupiłam jak na razie jakiś symetryczny silikonowy, ale czytałam, że lepsze są anatomiczne, tylko nie wiem, czy będzie chciała ssać, bo ten akurat potrafi.

fiamma75

najlepszy dostosowany do wieku a jaki ksztalt zaakceptuje - to różnie bywa, mój lubi i okrągłe, a teraz ma anatomiczne

t_a_S

Aha, to zostawię ten co ma i zobaczę, jak to będzie dalej.

t_a_S

A czy wszystkie dzieciaczki tak mają, że głównie ssanie je uspokaja, ostatnio coś brzuszek ją pobolewa i nic nie skutkuje, ani noszenie, ani bujanie, ani przytulanie, tylko ssanie smoka, bo pierś chwyta i puszcza i strasznie się denerwuje tym, a do tego jeszcze powietrza się przy okazji nałyka. Efekt taki, że dużo czasu spędza z tym smokiem, a chciałam żeby tylko od czasu do czasu miała.

t_a_S · Wysłany: Wto 21:22, 16 Mar 2010 Temat postu:

Jakie macie sposoby na uspokojenie dzieciaczka bez smoka, bo mi się już pomysły kończą, popołudniami tak od 14 nawet do 20 jest bardzo niespokojna, noszę ją, bujam, wkładam do chusty, a i tak płacze i marudzi, ostatecznie dostaje smoka i dopiero się uspokaja, pierś wypluwa, o się denerwuje, że leci.

Chciałabym troszkę jej go ograniczyć, bo za dużo go ssie, ale nic na nią nie działa, czy już lepiej pozwolić jej popłakać, nawet jak protestuje jak ją noszę?

Mówią, że z drugim dzieckiem to łatwiej, ale jakoś wręcz odwrotnie.

kukułka · Wysłany: Wto 22:46, 16 Mar 2010 Temat postu:

mój jak miał 3 miesiące odkrył że ma kciuk do ssania (ale ja z tych bezsmoczkowych)

channel · Wysłany: Wto 23:21, 16 Mar 2010 Temat postu:

Może spacer zaplanować o tej porze? Ja swojego dziecia ubierałam i szłam do kolezanki. Jak nie do jednej to do drugiej, albo ktoś do mnie przyszedł to Olę nosił.

Jako uspokajacz - kładłam młoda na podlodze (koc i ręcznik najpierw), zdejmowałam jej pieluchę ( zakładałam skarpetki) i pozwalałam leżeć z goła pupą. Lubiła to i się uspokajała.

A może źle się czuje - skoro nawet noszenie nie pomaga. A jak z kupkami?

t_a_S · Wysłany: Śro 7:57, 17 Mar 2010 Temat postu:

Poszłabym na spacer, ale trochę zimno jest i strasznie wieje ostatnio.
Kciuk też zaczyna odkrywać, ale jeszcze nieporadnie idzie jej trafianie do buźki i się tylko denerwuje.

Kupki robi mi w każdą prawie pieluchę, jestem na diecie, czyli wykluczone mam wszystko, co może alergizować, bo miała suchą skórkę i wysypkę, oprócz chleba, ale to chyba nie powinno mieć wpływu. Czasami ma wzdęcia, ale już zupełnie nie wiem od czego,

espree · Wysłany: Śro 22:59, 17 Mar 2010 Temat postu:

t_a_S · Wysłany: Czw 7:50, 18 Mar 2010 Temat postu:

Wykluczyłam wszystko, wczoraj jakoś udało jej się pospać w dzień dłużej, to wieczorem też nie było kłopotu ze snem, alergolog dała jej jeszcze Clemastinum, żeby wszystko ogasło, powoli i tak widać poprawę, bo wcześniej to wogóle cała się łuszczyła. Niestety dieta w zasadzie przez cały okres karmienia piersią.

Na spacery chodzę, ale jest taka chlapa, że zanim ze starszą dojdę do garażu, gdzie mam wózek, to ma całe nogi mokre i praktycznie zaraz trzeba wracać do domu. Zacznę wychodzić, jak mąż będzie wracał z pracy, chociaż na godzinkę, bo już się robi znacznie cieplej.

espree · Wysłany: Czw 22:06, 18 Mar 2010 Temat postu:

Wszystkiego to się nie da wykluczyć. Żyjecie w 100% próżni, a Ty odżywiasz się samą wodą? Nie sądzę Mruga

Z mniej popularnych alergenów w diecie mamy radziłabym wziąć pod uwagę:
- pomidory
- ogórki
- paprykę
- marchew
- jabłka
- brokuły
- szpinak
- ryby

No i oczywiście trzeba zastanowić się w czym pierzecie ciuchy małej i Wasze również. Wszelkie kremy, perfumy, płyny do kąpieli. Wszystko w zasadzie może uczulać.

Dieta faktycznie jest trudna, ale do zaakceptowania. Ja na takiej jestem już 16mcy i daję radę, a wyniki badań mam świetne.

t_a_S · Wysłany: Pią 8:03, 19 Mar 2010 Temat postu:

espree jak na razie jem chleb, pieczony przeze mnie, to na pewno bez dodatków i mleka, dżem wiśniowy lub z czarnej porzeczki, kasze, ryż, ziemniaki, indyka i to w zasadzie tyle, skóra już wygląda znacznie lepiej, więc zacznę troszkę więcej produktów wprowadzać i zobaczę, czy jeszcze coś ją uczuli.

Małej to pierzemy w Jelpie, a swoje w Vizirze Sensitive.

Ja wiem, że z tą alergią to jest tak, że może w zasadzie być wszystko, ja wiem, że na pewno mleko i wszystkie przetwory, jajka, soja, mam podejrzenie w stosunku do bananów.

fiamma75 · Wysłany: Pią 10:00, 19 Mar 2010 Temat postu:

w kupnych dżemach mogą byc różne sztuczne dodatki
poza tym wydaje mi się, że warto szukać w kosmetykach itp. bo czesto sie niedocenenia, szuka winnych w diecie a o alergię kontaktową w sumie łatwiej.

strzyga · Wysłany: Pią 11:56, 19 Mar 2010 Temat postu:

moja mama mówiła, że kiedyś spotkała się z tym, że dziecko uczulał bardzo ładny - kolor i fajnie pachnący... płyn do mycia naczyń.