..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga · Wysłany: Pią 13:13, 19 Mar 2010 Temat postu:

tak, to chemia. Tak samo pomidory, ogórki, papryka - uczula to, czym sie je pryska, czego sama boleśnie doświadczam Confused

t_a_S · Wysłany: Pią 13:50, 19 Mar 2010 Temat postu:

Zjadłam wczoraj ogórka kiszonego, ale z własnej uprawy i bez chemii i dzisiaj cały dzień niespokojna jest, muszę już zaplanować, co na działce posiać, bo widzę, że ze sklepu żywność dla niej odpada. Ona raczej ma alergię pokarmową, bo od razu ulewa mocniej i ma wzdęcia.

A przez ostatnie 2 dni tak ładnie spała i praktycznie obchodziliśmy się bez smoczka.

strzyga · Wysłany: Pią 13:58, 19 Mar 2010 Temat postu:

Ja po warzywach z upraw własnych bez chemii, nie mam żadnych dolegliwości. Po sklepowych, bazarkowych /jeszcze zależy od kogo/ od razu mnie obsypuje...

Maria · Wysłany: Pią 14:55, 19 Mar 2010 Temat postu:

Zalanie na chwilke wrzatkiem powinno dac rade tej chemii czy tez nie? Mowie o papryce, pomidorkach itd...

strzyga · Wysłany: Pią 15:28, 19 Mar 2010 Temat postu:

sparzone pomidory też mnie uczulają. Chemia przenika głębiej.

Maria · Wysłany: Pią 15:42, 19 Mar 2010 Temat postu:

No to zostaja organiczne... a to takie drogie...

walecznaS · Wysłany: Pią 17:29, 19 Mar 2010 Temat postu:

vanillka · Wysłany: Sob 10:23, 20 Mar 2010 Temat postu:

t_a_S · Wysłany: Nie 14:09, 21 Mar 2010 Temat postu:

Czyli może być tak, że reaguje alergicznie na ziemniaki tylko dlatego, że dużo chemii zawierają. No nic na razie jem wieprzowinę, nic się nie dzieje złego.

A czy dziecko może mieć styl zasypiania taki, że przed snem krzyczy, bo mam normalnie wrażenie, że proponując jej smoka jeszcze bardziej ją denerwuje i przeszkadzam. Ona jak chce spać to właśnie nie płacze, tylko krzyczy i nie wiem, czy reagować, czy poczekać troszkę i dać jej szansę się uspokoić, oczywiście nie mówię o tym, że mam ją zostawić, żeby się wypłakała aż zaśnie.

espree · Wysłany: Nie 21:20, 21 Mar 2010 Temat postu:

t_a_S · Wysłany: Pon 17:47, 22 Mar 2010 Temat postu:

Już skórę ma czystą, przestała się łuszczyć, bo wcześniej, to strasznie było, ale dalej męczą ją wzdęcia i nie wiem, czy to jeszcze przez moją dietę, chleb razowy na zakwasie może szkodzić?
Od początku go jem, sama zresztą piekę, to mleka ani innych dodatków nie ma. Jeszcze robię sobie mleko owsiane z płatków owsianych ze słonecznikiem.

I kupy robi praktycznie do każdej pieluch i luźne, ale ona dużo je, bo w dzień domaga się cyca co 2 - 2.5 godziny, a w nocy co 3, ale w dzień słabo sypia, bo właśnie budzą ją bączki.

Dawałam espumisan, ale mam wrażenie, że jeszcze gorzej było.

fiamma75 · Wysłany: Pon 18:02, 22 Mar 2010 Temat postu:

Przecież w tym wieku to normalne problemy wynikające z niedojrzałości układu pokarmowego.

t_a_S · Wysłany: Pon 19:45, 22 Mar 2010 Temat postu:

Tak myślałam, już nie pamiętam, jak to z pierwszą córą było, ale ona nie miała alergii i jadłam dosłownie wszystko, a teraz na większość rzeczy muszę uważać.

Pozostaje przeczekać, kiedyś mam nadzieję, że minie i będzie lepiej.

t_a_S

A jak to jest z produktami z napisem, że mogą zawierać śladowe ilości mleka itp, można je jeść, czy lepiej unikać? Albo, że w zakładzie się je stosuje.