..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

fresita, to u mnie chyba podobnie jak z amelka, bo pediatra tez mowi,z e Krzys zywotny nadzwyczaj, co tym bardziej zaskakuje przy jego problemach zdrowotnych

kukułka

ja juz kompletnie zglupialam. po godzinie drezmki w dzien Krzys sie obudzil, zjadl i wyglada jakby chcial spac dalej. no to go polozylam.
moze byc tak,z e on w dzien chce co godzine jesc, skorto w nocy nie je przez 9h? oho, chyba nie spi. lece
no wstal, zasnac nie moze, ale wyspany to on nie jest Smutny

ja juz glupia jestem

fiamma75

Moja jak spała całą noc, to potem jadła co 1-1,5 godz.

krewetka

Mój Kornel spi jak mu pasuje i ja nic na to poradzić nie mogę, próbowałam wprowadzić jaąś regularność ale poddałam sie po trzech dniach - taki był marudny.

i tak teraz jednego dnia spi 3 razy po 1,5 godziny a innego 2 razy po pół jeśli chcę go obudzić albo nie dac spać jeśli wydaje mi się że dużo śpi to marudzi i zaczyna płakać w końcu więc dałam za wygraną.
Są dni kiedy prawie nie śpi i też jest wtedy zadowolony.

Teraz ne zamierzam nic z tym robić, może kiedyś mu się poukłada.

kukułka

dzieki za odp. widze, ze Kornel tylko dzien starszy od Krzysia

krewetka

A dokładnie to sześć godzin bo mój urodził sie o 19.30

Gagusia

Mojemu dziecku takie bardziej konkretne pory drzemek to się ustaliły po dobrych paru miesiącach (5? 6?) i to też bardzo przybliżone. Wiadomo było, że 3 razy, potem jakieś 3 miesiące później to go przestawiłam na 2 spania, przed południem i popołudniu, a teraz od jakiegoś czasu (chyba od miesiąca) ma 1 drzemkę. Godzin nie przestrzegam za ściśle, raz idzie spać o 12:30, drugi raz o 14-ej, zależy o której wstał i co robił przed południem).
A przez pierwsze parę miesięcy to było całkiem spontanicznie, jak wyglądał na śpiącego, to go lulaliśmy w foteliku albo na rękach i tyle. W nocy spał u siebie, w dzień było to absolutnie nie do osiągnięcia. Tak naprawdę swoje łóżko do drzemek w ciągu dnia zaczął doceniać około 10 miesiąca życia.

kukułka

dzis Krzys wstal, jak co dzien, jak tylko odrobina swiatla dziennego wpadla miedzy roleta, a sciana -ikoniec. Nijak nie dalo sie go do lozeczka polozyc, a nieprzytomny z niewyspania. Teraz spi w chuscie juz 3h w sumie. Co to bedzie latem? Niespanie od 4? W nocy lozeczko mu niestraszne, za to w dzien, wrrr, jakby go zjesc mialo. Do mamy i do mamy. O co mu chodzi? I co z tym fantem zrobic?
Fresita, moje dziecko chyba taki spioch jak Twoje. Laughing

Tez sie zastaanwiam, kiedy on sie nauczy tego, co niemowlak umiec powinien.

kukułka

A to wygrzebane na innym forum:
Czy mozliwe, zeby przez taki skok moje dziecko miało szczególnie trudne dni, jesli chodzi o zasypianie w dzień? (NP dziś dzień pod tym względem był koszmarny):

juka

zawsze mnie śmieszyły takie szczegółowe wyliczenia

ale oczywiście może tak być, że krzysiowi trudno jest zasnąć z tego powodu. bądź ze stu innych

Gagusia

kukułko, litości, dziecko to nie automat!
Zamiast szukać jakichś rozlicznych stałych reguł, przyjmij jedną zasadę: nieprzewidywalności. To bardzo ułatwia życie, bo nie zastanawiasz się, czy jutro będzie takie jak wczoraj, bo po prostu czekasz na to, co przyniesie Ci dzisiaj. Jedno dzisiaj będzie cudowne, inne koszmarne. Raz prześpi 16 godzin na dobę, a raz 12. Nie ma co szukać jakichś dziwnych przyczyn tego stanu rzeczy, po prostu tak jest, im prędzej się z tym pogodzisz, tym łatwiej Ci będzie... Wesoly

kukułka

Alez ja nie twierdze,ze dziecko to automat. Na wklejony cytat wpadlam przypadkiem, nie szukalam celowo. Wkleilam, bo bylam ciekawa waszego zdania. Po prostu. chyba zbyt malo precyzyjnbie sie wyrazilam. A poza tym nigdzie nie napisalam,ze dziecko ma byc przewidywalne. Zreszta niech przykladem na moje podejscie z dystansem do wyliczen bedzie fakt, ze Krzys nie umie kilku rzeczy, ktore niby powinien w swoim wieku. Za to umie inne. I co? Przeciez nie bede panikowac. Dziewczyny, na tyle rozumu to ja mam, spokojnie. Mruga

Szcezrze mowiac, to wkurza mnie, ze mi przypisujecie jakies wpychanie dziecka w sztywne ramy. To samo bylo z waszej strony, jak bylam w ciazy. A ja przeciez wcale taka nie jestem

To,ze cos tam wkleje, przeczytam czy o cos zapytam - jeszcze nic nie znaczy. Lubie duzo wiedziec, ale zawsze podchodze do tego zdystansem. Moze na forum tego nie widac,ale kto mnie zna na zywo to wie.

fiamma75

Młoda odmówiła dziś spania w dzień - prawie przez 3 godz. próbowaliśmy ją uśpić, bo marudna, drzemała tylko z cycusiem w buzi, jak jej zabierałam - wrzask (coś mi się wydaje, że zęby kolejne jej idą). Teraz sobie ogląda ksiażeczki jak gdyby nigdy nic

Karola

Jak tak czytam wasze wypowiedzi to stwierdzam że moja córeczka chyba chodzi jak w zegarku

Jutro ma równo 4 miesiące.
W ciągu dnia pierwsza pobudka ok 9. Jedzonko trochę zabawy z rodzicami i zasypia ok 10:30 i śpi do 13.

Potem spacerek 2-3h, ale na spacerze już nie śpi. Wszystko ją interesuje więc cały czas patrzy zainteresowana przez wózek. Po spacerze jedzonko i kima do 17-18, a czasami nawet do 19-20. Kąpiel. Po kąpieli mała dostaje takich sił e gada i bawi się do 22:30. Potem jedzonko i spanko. Pierwsza pobudka w nocy o 3, potem o 6.

Moja Kasiunia w dodatku zasypia tylko w swoim łóżeczku

Karafka

Karola bo wszystkie Kasiunie to takie grzeczne sa

ja tez chodzilam podobno jak w zegarku