..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

bakteria

Jak to robisz, Nastko? Bo nasz czasami miewa problemy z zasypianiem, otulać się już nie da, bo najmocniej owinięty w kocyk i tak wyciąga ręce i nimi macha. Mam też wrażenie, że czasem nie umie znaleźć wygodnej pozycji dla główki, dłużej się wierci i przez to dlużej zasypia.

fiamma75

Nie wszystkie dzieci lubią być otulane - córka nie znosiła a Franio uwielbiał spać zawinięty w rożek Wesoly

Nastka55

bakteria

Ok, czyli generalnie szyjka i uszy żeby były dotykane przez pieluszkę. Spróbuję

Nana

moj syn nie cierpi otulania i nigdy nigdy, nawet w szpitalu, nie był w rożku. On musi mieć dużo miejsca i już. Szum też na niego nie działa. Taki to on jest

Nastka55

moj synek jak czuwa to moze nawet golutki lezec bo to uwielbia, tak sie nieraz wierga wymachuje raczkami i nozkami ze az czasem mleko mu sie ulewa z tego wiergania Wesoly

no ale jak zasypia to lubi sie do czegos przytulic, choc nie zawsze do mamy Smutny

czasem zasnie mi na rekach ale czasem tak sie kreci ze musze go polozyc do lozeczka i wtedy otulic i zasypia, taki typ Wesoly

a co do szumu, Mikołaj zasnie w kazdych warunkach i bardzo mnie to cieszy ze nie trzeba na palcach chodzic bo maly spi albo zasypia. moja szwagierka ma corke 1,5 roczna ktora zasypia tylko w absolutnej ciszy a potem jak juz spi to nawet najmniejszy szmer ja obudzi. masakra. jak bylam w ciazy to modlilam sie zeby tylko moje dziecko tak nie mialo, no i jak narazie to sobie wymodlilam Wesoly

szarotka

no maluchy tak mają - potem się to zmienia niestety
My długo usypialiśmy suszarką

Nastka55

suszarka

dobry pomysl, ja raz suszylam wlosy przy malym, nie zasnal ale tak sie zapatrywal z ciekawoscia ze nie wiedzial co ma zrobic Wesoly

dzis maly byl mega marudny Smutny

dopoludnia spal 3 godziny co mnie ucieszylo, zasnal szybko a po poludniu do teraz spal moze z pol godziny Smutny

mimo licznych prob uspienia on i tak budzil sie po pieciu minutach. byl juz tak zmeczony ze nie mogl zasnac... a ja juz padam ze zmeczenia...

Nana

a mój Arek przespał dziś pół nocy w swoim łóżeczku

Przez tydzień-dwa kładłam go tam przez całe dnie na drzemki i czasem tam spał, czasem się budził. Wczoraj mąż po kilku próbach położył w łóżeczku małego i .. spał do 3.30 Wesoly

potem już go wzięłam do siebie na karmienie i tak już zostało. Ciekawe, czy historia będzie się powtarzać Wesoly

Jejku, jak fajnie jest móc się swobodnie przeciągnąć we własnym łóżku bez strachu, że komuś zrobi się krzywdę

Nastka55

moj maly zawsze spi w swoim lozeczku bez budzenia sie do 2.30 karmie pozniej spi do 5 rano, potem budzi sie o 6 a do 8 dosypia dopadkami Wesoly

budzi sie, dalej drzemie i tak sie meczymy troche nad ranem...

Avah

ja już świętowałam fakt, że synek spał całe noce i budził się dopiero 5-6 rano a tu smyk jeden znów zaczął się budzić o 1-2 i jest autentycznie głodny, nie puści piersi dopóki jej dokładnie nie opróżni!
podobno dzieje się tak jak dziecko jest trochę większe i zwyczajnie już mu mój pokarm na całą noc nie wystarcza, nie mam zamiaru mu jednak dawać kaszek w zamian, trzeba będzie trochę po prostu jeszcze powstawać w nocy...
nawet sobie dziś pomyślałam, że brakowało mi tego nocnego karmienia:)

Nana

no i kolejny sukces Wesoly

Caaaaała noc przespana w swoim łóżeczku. Przerwa na am-am nie przeszkodziła w samodzielnym spaniu. A ja jaka jestem wyspana!! Wesoly

)

Nastka55

no to gratulacje Nana Wesoly

widac Arek juz zalapal o co chodzi i najwidoczniej mu lozeczko sie spodobalo Mruga

Weronika

ja bym nie cieszyla sie tak szybko... Wesoly