|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:13, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a ja tam się cieszę z każdego sukcesu, choćby maleńkiego. Dziś kolejna udana noc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:13, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
pewnie Nana,ciesz sie poki Arek dobrze spi, bonigdy nie wiadomo kiedy moze cos sie odmienic. ale mysle ze jak juz zaakceptowal lozeczko to bedzie ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:36, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
roznie bywa, moj starszy akceptowal, a po 6 mies przestal i do dzis sie budzi w srodku nocy i mama albo tata musi dosypiac u niego:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:42, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wiem, że tak bywa. moj bratanek 6-letni co noc przychodzi do swoich rodziców, bo "ciemno", bo "się boi"... no i śpią razem. o dziwo 1,5roczna córeczka śpi grzecznie sama
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:33, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
mamy chyba kryzys spaniowy ;( młody wcale nie chce spac, tzn chce tylko zasnac nie moze. jest tak ciekawy swiata ze z tej ciekawosci nie moze zsnac. nieraz bywa ze w dzien sie zdrzemnie godzinke lacznie. usypianie trwa dlugo a jak juz maly zasnie to na pare minut i sie wybudza. zaczyna sie ogladac na wszystkie strony i sie smieje zamiast spac choc widze ze jest zmeczony na maksa. nawet na rekach nie zasnie kolyszac go. pomaga tylko chusta. jak zamotam spi momentalnie. wczoraj po kapieli zasypial 1,5 h gdzie zawsze juz szybko zasypial jak dotad. wzielam na rece jak do kolyski to sie wiercil i nie mogl zasnac, a jak wzielam pionowo tak jak do chusty minely dwie minuty i spal. boje sie ze teraz wcale nie bedzie mi spal jak tylko w chuscie. a spac musi, jak niewyspany to wytrzymac z nim nie idzie, a tak w sumie to bardzo spokojne dziecko. powiedzcie czy ten okres minie czy tak moze byc juz zawsze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:09, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
zalezy od dziecka
moj spi tylko w chuscie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:57, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nana napisał: | wiem, że tak bywa. moj bratanek 6-letni co noc przychodzi do swoich rodziców, bo "ciemno", bo "się boi"... no i śpią razem. o dziwo 1,5roczna córeczka śpi grzecznie sama |
wcale nie o dziwo, ok 5latki często mają takie lęki bo kształtuje się myślenie abstrakcyjne.
Ostatnio zmieniony przez juka dnia Nie 17:08, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:01, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
matko kochana, doświadczone mamy - pomóżcie. jako że są dni, gdy Witek zostaje np. z dziadkiem, uważam, że musi umieć spać w łóżeczku w dzień - bo dziadek go w chuście nie będzie nosił. Od początku był łóżeczkowy, ale ostatnio się "zepsuł". Ja rozumiem, że u mamy w chuście najfajniej, ale powiedzmy, że mamie nie zawsze najfajniej.
No i mam problem - zarówno w dzień na drzemki, jak i wieczorem na noc (a nawet nieraz po przebudzeniu w nocy) Witek macha łapkami, rusza nogami, co go okropnie pobudza i rozbudza, zaczyna płakać i nici ze spania. Wszelkie moje indiańskie sposoby zawodzą, więc tym bardziej zastanawiam się, o co chodzi. Powiedzmy, że odpada głód, kolka i inne brzuchowe klimaty. Może ja zbyt późno go kładę - tzn. jest zbyt zmęczony? Był czas, że pomagała pielucha na oczy - odcięło się bodźce wzrokowe i zasypiał. Teraz to nie działa. Podejrzewam go momentami o jakieś niemowlęce ADHD Ale sytuacja powtarza się tylko, jak ma zasnąć, po prostu nie umie się wyciszyć.
Jakieś rady dla zielonej matki ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:16, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jak nie mzoe zasnac to nie zmieniaj co 5 sekund techniki uspiania, wybier jedna technike i do skutku., i zawsze niech bedzie to ta sama technika. u nas to w nocy piers, a w dzien chusta. wazne by to bylo zawsze jedno i to samo, po jakims czasie na taki bodziec dziecko od razu zaczyna reagowac senoscią.
jesli przez pol godz nie da sie uspic dziecka, daj sobei spokoj, bo wsciekniesz sie ty i ono, jesli to noc zostaw je w lozeczku niech lezy i przyjdz jak acznie plakjac, jesli to dzien, przynais je do waszgo pokoju, niech sie pobawi z pol godz, to sie zmeczy i jak acznie palkac to uspij
jesli dziecko nauczone zasypiac w chuscie, to chcac bujacna rekach, bujaj je pionowo mneij wiecej w rytmie takim jakbys chodzila, ana plecy mu przyloz cienka niemowleca poduszke, jak zasnie, razem z poduszka (na poduszce cvale dziecko) odloz dziecko do lozka
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 11:20, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:35, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
u nas narazie sytuacja ze spaniem sie porawila. na noc zasypia szybko, wie ze po kapieli jest mleczko, aha i przed kapaniem staram sie zeby nie spal za dlugo, zawsze po poludniu maly zasypiala jesli nie udalo sie mu zasnoc to meczylam go az do kapania zeby byl bardziej zmeczony. ja tylko mam taki problem o 5 lub 6 rano, maly sie budzi zaczyna sie smiac, na dodatek zrobi kupke i po spaniu a wiem ze jeszcze by na pewno sobie pospal bo ziewa. ja tez robie nieraz tak jak mowi kukulka, chodzi o spanie w dzien. jesli nie moze Mikolaj zasnac to nie usypiam na sile. biore malego, pobawie sie lub cos tam razem porobimy i wtedy zmeczy sie bardziej i szybciej zasnie. u mnie czasem tez jest trudno, Jolu nie martw sie
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanillka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:29, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mój zasypiał pięknie, tak jak pisze kukułka - zawsze ta sama technika - i działało rewelacyjnie od dobrych 2 miesięcy bez względu na to kto usypiał. Od 3 dni się mu coś przestawiło i życzy sobie zasypiać wyłącznie przy piersi. To dopiero jest problem, bo mały też zostaje czasami z dziadkiem, a co gorsza ja za miesiąc wracam do pracy Kurcze no, i nie wiem co robić, bo nic na niego nie działa, nawet rezygnacja z usypiania i próba pobawienia się jeszcze trochę nie pomaga, bo jak mały włączy syrenę to robi się nie do powstrzymania. Wczoraj był u dziadków - po godzinie nieustannego płaczu ściągali mnie ze spotkania w trybie pilnym, bo nijak nie umieli sobie z nim poradzić Nie wiem co robić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:57, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
po mojemu to on może mieć skok rozwojowy i chcieć więcej mleka po prostu. Zanim wrócisz do pracy to spróbuj go nauczyć jeść coś niepiersiowego. Ja gdybym wracała do pracy to bym tak zrobiła. A kiedy jesteś w domu a on chce pierś to niech ma dawaj i się nie stresuj. To nie trwa wiecznie a dzieci za szybko rosną i tak. Za 3 lata jeszcze będzie od Ciebie uciekał a Tobie będzie smutno. Mój starszy karmiony do 2 roku życia tak ma. Przytulemie 2 sekundy (dosłownie)i w nogi
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:26, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
U nas przetrzymywanie, żeby był "bardziej zmęczony" przynosi odwrotny skutek - komplenie już nie może się wyciszyć i zasnąć. Każde dziecko to indywidualny egzemplarz
Ja wiem, że trzeba być konsekwentnym - staram się, naprawdę. Ale młody im starszy, tym wrażliwszy. Pół godziny temu już prawie spał, ale nagle jakoś tak zachlipał i po tym ryk nie do uspokojenia. No nic, jakoś będę dalej się uczyć na własnych błędach.
Dodam, że przez 2 miesiące ze spaniem (i w dzień, i na noc) było 0 problemów. Aż któregoś dnia się odmieniło. Cóż, tak to chyba już jest
Nosy do góy, niech te szkraby rosną i niech uciekają te problemy (a pojawiają się nowe... wiem, wiem )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:48, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
tak tak kazde dziecko jest inne. np u mnie przez pierwsze 2,5 miesiaca przemeczanie Mikolaja zeby potem lepiej spal tez dawalo odwrotny skutek niz byl zamierzany. maly usypial mi wtedy tylko na rekach bujajac go bo inaczej nie bylo szansy zeby zasnal. a nieraz po pol godziny na rekach gdy juz myslalam ze spi odkladalam go do lozeczka a on budzil sie i w ryk i wszystko od nowa dzieci sa zmienne, mi narazie mlody usypia dobrze ale tylko czekam az mu sie poprzestawia bo moze to nastapic w kazdej chwili. jedne problemy znikaja pojawiaja sie nastepne i tak w kolko. taki los matczyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:03, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
powiem o naszym dzisiejszym spaniu. mlody dzis byl taki marudny ze w dzien tylko spal w chuscie. inne sposoby usypiania na bok a w nocy wczoraj tzn juz po kapieli do snu ukladal sie przez prawie dwie godziny super normalnie. a ostatecznie zasnal na moich biednych rekach ktore musialy bujac slodkie 8 kg
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 46, 47, 48 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 46, 47, 48 Następny
|
Strona 14 z 48 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|