..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka · Wysłany: Wto 16:30, 18 Mar 2008 Temat postu:

Dzis, jak nigdy, spal 1,5 h w dzien, zjadl i spi kolejna godzine

juz nie wiem, o co chodzi temu dziecku

juka · Wysłany: Wto 17:50, 18 Mar 2008 Temat postu:

a po co ci wiedzieć, rób czego żąda (póki co

) i daj sobie luz Cool

Dracena · Wysłany: Wto 17:55, 18 Mar 2008 Temat postu:

Bo dziś jest dzień spania, Kukułko - moje dziecko też pierwszy raz od ponad tygodnia przespało kilka godzin w dzień. Wesoly

kukułka · Wysłany: Wto 19:51, 18 Mar 2008 Temat postu:

Karola · Wysłany: Wto 20:33, 18 Mar 2008 Temat postu:

U mnie na odwrót- brak snu. Mała spała pół godzinki na spacerze i raz 20 min w domu i to wszystko na cały dzień. Masakra

Gagusia · Wysłany: Wto 21:47, 18 Mar 2008 Temat postu:

Bo te wszystkie wypisywane przez różnych mądrali normy snu to jakaś mitologia

Moje dziecię tak miało, że w ciągu dnia najlepiej sypiało w wózku na spacerze (potrafiło i 2 godziny), a w domu to prawie w dzień nie chciał. Albo zasypiał przy piersi i nie należało go przypadkiem przekładać do łóżka, bo natychmiast się budził. I np. jednego dnia spał w sumie 3 godziny, a innego godzinę. Zrobić cokolwiek w domu było wielką sztuką, naprawdę.
Absolutnym błogosławieństwem było dla mnie nastanie takiego czasu (miał wtedy jakieś 9-10 miesięcy), że były 2 drzemki w ciągu dnia, o w miarę przewidywalnych godzinach (oczywiście z jakąś dozą tolerancji) i wtedy można było coś zrobić. Już nie mówię o pięknej teraźniejszości, kiedy jest jedna konkret-drzemka, podczas której mam około 2 godzin dla siebie.

kukułka

Moj maly (chyba przez zeby) chce spac, ale potrafi gora pol godz, wstaje z placzem, dalej marudzi, ani jesc, ani spac nei umie. meczy sie, a ja razem z nim. powiedzcie,z e to mija Smutny

i co z tym zrobiuc? boiboident nei dziala. jak mu pomoc zasnac na dluzej? w chuscie to samo - budzi sie po chwili

fresita

ja oprocz bobodentu podawalam czasami panadol szczegolnie na noc

kukułka

w nocy spi super, tylko po kapieli trudno mu zasnac, za to w dzien spi pol godz, budzi sie smutny, ziewa Smutny

co zrobic w dzien? nie chce mu codziennie dawac panadolu Confused

kukułka

Błagam, pomożcie, bo nei wiem o co chodzi, a dziecko sie meczy i wkurza. Od czasu jak Krzys skonczyl 3 mies, a ze szczegolnym nasileniem w ostatnich 2 mies, budzi sie w dzien po 40 min drzemki (przedtem tylko w domu, gdzies w drodze spal jak kamien), teraz wszedzie: samochod, chusta, lozeczko w domu, budzi sie po 40 min i placze. jesc nie chce, ziewa i dalej chce mu sie spac, a zasnac nie umie. zlosci sie potwornie, typowo z tego powodu,z e zasnac nie moze. o co chodzi i jak mu pomoc? myslalam,z e to z ntego,z emu sie nie odbija np, ale przeciez jak spi w chuscie pionowo, odbija mus ie an biezaco i ejst to samo. raczej nei placze tak jakby go cos bolalo. po rpostu konczy sie faza 40 min snu, on dalej spac nei umie.
czy to przez to,z e w dzien zasypia przy piersi i go odkladam? tak myslalam, ale przeciez np zasypia w chuscie - ja sie lekko kolysze, caly zcas gdy on spi, a on nagle po 40 min budzi sie, rozglada dokola, nib y probuje zasnac, ja wciaz go kolysze, ale czyms sie zawsze zainetersuje i jest koniec spania, chcoby nei wiem co. zawsze klade go spac w ciszy, miejscu zacimnonym, w chuscie przykrywam glowke i kolysze, w pokoju ma swoje ulubione kolysanki, dzis np zasnal w dzien bez piersi, w lozeczku z kciukiem w buzi, obudzil sie po 40 min i ziewa i placze.
co zrobic, by sie nie budzil neiwyspany, bo przeciez sie meczy. i od czego to moze byc. zdrowy jest jak ryba, mowi pediatra. no to o co chodzi? zal mi dziecka.
w nocy takich problemow nei ma.
za to w dzien sie nasilaja. czyzby przez ciekawosc swiata?

strzyga

ja nie wiem kukułko, ale dziećmi, których czasem popilnowywałam do ponowanego zaśnięcia wystarczył brak w polu widzenia kogoś i pozostawanie dziecka w łóżeczku (i cisza oczywiście). kilka minut marudzenia i dalej spało. Ale ja to głupia jestem i nic nie wiem, więc pewnie się nie sprawdzi.

kukułka

Mnie juz po glowie chodzi, ze to adhd czy co?????????

fiamma75

Mojej pomagało - wzięcie na ręce, przytulenie, pokołysanie do muzyki i jeśli ja byłam w domu - cycuś.

Edwarda

Edwarda

[link widoczny dla zalogowanych]
Pod tym linkiem na dole strony jest odnośnik do dziesięciu forów z ekspertem związanych z tematem "dziecko". M.in. zdrowie, adhd, karmienie piersią, wychowanie bez porażek.

Może komuś się przyda.