..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

bakteria

jeszcze tak ma? a ile śpi w nocy, tak z ciekawości?

strzyga

różnie. dziś spał mało. poszliśmy spać trochę po 24, a wstał po 8 rano (wiem, bo mnie dręczył Mruga

wsadzał mi palec do oka i ciągnął za włosy)

elusiaczek · Wysłany: Sob 14:33, 16 Mar 2013 Temat postu:

Ostatnio zdarza się, że drzemka A. trwa prawie 3 godz!

Np. teraz. Wstałysmy dziś. o 7.30. Potem w chuście na dworze zasnęła ok. 9.30 i spała ok. pół godz. Potem w drodze powrotnej znowu zasnęła w chuście, ok. 12.30. O 13 byłyśmy w domu, zdjęłam jej czapkę, szalik, getry, wyjęłam z chusty, odłożyłam na łóżko i ona nie tylko nie obudziła się, ale śpi nadal (a to już 2 godz. minęły

)
Przedwczoraj po południu zasnęła przy cycu, pospała pół godz. ale przebudziła sie z płaczem, więc ją wzięłam, znowu trochę pojadła i na rękach zasnęła. Spała jeszcze 2 godz!

Może jest z nią wszystko w porządku, ale jakoś dziwne mi się wydaje to że ostatnio tyle śpi w dzień (przynajmniej mam czas nadrobic forum

)

ika · Wysłany: Sob 20:51, 16 Mar 2013 Temat postu:

Elwira ale przecież na pewno teraz więcej się rusza. Drepta już coś sama ?
Potrzeba na to więcej energii. Na pewno musi się przestawić Wesoly

A w nocy ile godzin śpi ?

Mój w nocy 10-12h a w dzien 1-1,5h czasami 2h jak mniej spał w nocy.

Nana · Wysłany: Sob 22:08, 16 Mar 2013 Temat postu:

Ika , u mnie nie było zależności więcej ruchu.-więcej snu. Młoda dużo się rusza a śpi w nocy 9 godzin z kilkoma przerwami a w dzień coraz mniej. Kiedyś 2x min 1.5h teraz 2x 0.5-1h

ika · Wysłany: Sob 22:13, 16 Mar 2013 Temat postu:

A tak sobie ostatnio myślę, że mój to już się w nocy praktycznie nie budzi, tylko z raz może, jakoś tak nie kumam żebym się budziła w nocy, jak go karmię to już jest w miarę jasno Wesoly

Fajnie, ze śpi Ci w dzień dwa razy jeszcze Wesoly

My za to dłużej śpimy rano.

elusiaczek · Wysłany: Nie 23:54, 17 Mar 2013 Temat postu:

W nocy różnie, tak z 10 na pewno.
Może po prostu dużo wrażeń ma w dzień, zmęczy się staniem i dlatego potem dużo śpi

glr

Odświeżam temat, bo już padam na twarz. Ostatnio mamy ogromne problemy ze spaniem. W sumie zawsze były, bo choć moje dziecko jest przekochane, to nienawidzi spać, a konkretniej zasypiać. Odkąd zaczął raczkować i samodzielnie się przemieszczać to już w ogóle nie chce zasypiać w dzień. Siedzę przy nim nawet po 2 godziny a on uparcie wstaje, podciąga się i stoi przy krawędzi łóżka. Ja go bez słowa odkładam, albo daję mu buzi i odkładam, a on w sekundę już jest z powrotem...Myślałam, że jak się będzie więcej ruszał to też szybciej się będzie męczył, a tu wygląda na to, że jest odwrotnie! Próbowałam zostawiać go samego i wychodziła z pokoju, ale to nic nie daje, a ja jestem niespokojna bo się boję, że sobie krzywdę zrobi spadając...

Zawsze były dwie drzemki co ok 3h - pierwsza ok 11-12 a druga ok 17. Teraz często jest już tylko jedna drzemka, czasem zdarza się, że mały prześpi nawet 2-3 godziny, ale zanim zaśnie to mija tyle samo....Nie wiem może on już nie potrzebuje spania w dzień? Ale widać, że zmęczony, że trze oczy....W aucie zasypia szybko, ale jak tylko wyjmiemy z auta to następuje całkowita regeneracja...W nocy śpi w miarę dobrze, choć nie było jeszcze nocy żeby nie krzyczał, ale jest znośnie. Wstaje różnie - raz o 7, raz o 8...Kładziemy go spać między 20 a 21.

Czy powinnam go kłaść w dzień skoro takie numery robi? Ja mam wrażenie, że go zmuszam do tego snu....Nie ukrywam, że chciałabym mieć chwilkę dla siebie, żeby po prostu fizycznie odpocząć, bo czasem już po prostu wysiadam Smutny

No ale nie chcę dziecka do niczego zmuszać.

ika

glr wydaje mi się, że po prostu już rezygnuje z jednej drzemki i wystarczy mu zostawić teraz tylko jedną ? O której wstaje ? o której go kladziesz ? U mnie z zasypianiem w dzien nie bło problemu bo zasypia przy piersi i to trwa max. do 20 minut zawsze. Szwagierka usypia go w wózku na spacerze a jak nie to tez przy jedzeniu tylko z butelki. A Tu jak zasypiasz ? Tak żeby sam zasnał ?

glr

Wstaje ok 7-8, kładę go pierwszy raz spać po spacerze ok 12-13. Przewijam, rozbieram do "gołych nóżek" Mruga

daję trochę mleczka z butelki i...się zaczyna cyrk Arena Kwadratowy

Ostatnio nawet już nie wypija do końca tylko siada, potem szuka podpory i wstaje przy boku łóżeczka...Ja przy nim siedzę, śpiewam, ale już tez go to nie interesuje ostatnio. Pilnuję żeby nie spadł, karku nie skręcił, odkładam, daję buzi i tak ze sto razy...On jest po prostu niezmordowany, strasznie silny z niego chłopak. W wózku nie chcę żeby spał, bo pośpi mi 15 min i na tym wyczerpuje limit snu, poza tym nie chcę żeby się przyzwyczajał do takiej formy usypiania.

Też myślę, że już 2 drzemek nie potrzebuje, więc ograniczyłam do jednej (czasem w porywach są dwie ale to zależy od czynników zewnętrznych). On po prostu nie cierpi zasypiania - tak mi to wygląda, dla niego to jest chyba największa kara. A przecież musi się kiedyś regenerować, rosnąć itp.

Wydaje mi się, że to też wynika z tego, że teraz jesteśmy za granicą już tydzień, przed nami kolejny, potem wracamy na krótko i znów miesiąc za granicą....Dziecko nie ma stabilizacji, ciągle coś się dzieje, ale na to już wpływu nie mam. Staram się żeby miał porządek dnia, żeby wiedział co kiedy i gdzie....No ale to nic nie daje...
Teraz padł prawie w połowie butli, bo nie spał od jakichś 6 godzin. W nocy jest lepiej, bo jest kąpiel itp. Ale w dzień to jest porażka Smutny

ika

glr to ja bym nie usypiała go o tej czy o tamtej tylko zobacz jakie ma limity swoje jak się budzi normalnie. Po prostu niech się obudzi i czekaj kiedy wyda ci się już zasypiający i wtedy próbuj go usypiać. W sumie mój się budzi 10-11 i zasypia w granicach 14-16 ale np. jak widze że o 14 jest jeszcze tryskający eneregia to go nie kłade bo wiem, ze za godzinę sam się zacznie dopominac snu a teraz to by była tylko walka. Popróbuj pare dni jak on by chciał spac i wtedy zobaczysz jego schemat, może jakiś jest a nie tak jak było kiedys. Mój w tym wieku tez już z jednej drzemki zrezygnował Smutny

Agrafka

nasz młodszy syn śpi w dzień trzy razy po 40 minut
tylko
a w nocy ok 19.30-6.00 (oczywiście są karmienia nocne, ale zje i śpi dalej)

kukułka

e, to chyba nie jest jakis pataologicznie krotki cza
moja duzo mlodsza, a spi niewiele wiecej w dzien albo tyle samo czasem Mruga

ika

My od tygodnia w dzien juz nie spimy wcale. Troche mi szkoda tej chwili oddechu ale za to nie chodzi juz spac po 1 tylko 22-23 max.

kukułka

Moje tez od 2 lat juz w dzien nie sypialy