Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spanie w dzien
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:16, 24 Lis 2013    Temat postu:

Matuniu moze to faktycznie jakiś skok rozwojowy, nie wiem. Mój tez do śpiochów nie należy i na swoje niecałe 5 m- cy śpi bardzo mało . Znajomej półtoraroczne dziecko śpi wiecej od mojego, 3 razy dziennie po 2 godz.... Mój od 4-5-tej juz wisi na cycu non stop do rana , potem koło południa drzemka z przerwami po pół godziny , czasem na spacerze godzina -półtorej i dopiero ok 5-6 - tej tak ze 2 godz . Moim zdaniem to tez bardzo mało , zdarzają sie dni gdy wyjątkowo pośpi troche dłużej .
O tyle plus ze mój smoczkiem daje sie czasem utulić. Dodatkowo ja swojego mało noszę na rękach z roznych względów dlatego moze nie jest tak przyzwyczajony do stałej mojej obecności . Najcześciej usypianie odbywa sie przy karmieniu lub duźdaniu w wózku .
W każdym razie matuniu lekko nie masz z tego co napisałas Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:10, 25 Lis 2013    Temat postu:

matunia, nic Ci nie poradzę niestety; ja ostatnio też uśpię Młodego, idę czytać na dobranoc Starszemu, Starszy uśnie, siadam na herbatkę i ... Młodszy się budzi zanim zdążę wypić !!! więc idę, usypiam, kończę herbatkę, idę się pogimnastykować i kończę swoją gimnastykę (około 15-minutową), bo Młody woła. Więc znowu karmienie i usypianie, a potem idę pod prysznic i na ogół zanim skończę, Młody nie śpi. No i co tu zrobić? Kładę sie z nim około 22-22.30 spać, bo wtedy śpi trochę lepiej. Chociaż ostatnio budzi się w nocy bardzo, bardzo często. Generalnie, śpię cały czas z piersią na wierzchu Laughing
Matunia.... to naprawdę minie, wierz mi. Choć bywa mega wkurzające, wiem. Dużo sił!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:25, 25 Lis 2013    Temat postu:

matunia napisał:
Pomocy! nie wiem już co robić, wychodzę z siebie. Uprzedzam: post będzie długi, ale mam nadzieję, że któraś z Was dotrwa, doczyta i spróbuje mi pomóc:

Moje dziecko nie chce spać. Od początku to spanie w dzień nie było jakoś super długie, ale nie było źle. Zasypiał ładnie w chuście i lubił sobie w niej pospać. Teraz chustę owszem, także lubi, ale rzadko kiedy pośpi w niej dłużej - a jeśli już to muszę być w ciągłym ruchu. Usiądę na minutę, lub chwilę stoję w miejscu i po spaniu.

Przykład z dziś. Młody wstał o 8,30 w ciągu dnia miał trzy drzemki: półgodzinną, półgodzinną i dwudziestominutową Shocked teraz zasnął na noc - chwilę po 20.00

Ale to i tak nie było by tak żle. Nad ranem, gdzieś około 5-6 już śpi bardzo czujnie, co chwilę się wybudza i aby w ogóle spał dalej musi mieć cały czas cycka pod nosem. Possie odrobinę, przysypia dalej, znowu possie i tak dalej. Z resztą w nocy też jest dość podobnie. W swoich pierwszych tygodniach wstawał dwa, trzy raz w nocy - pojadł porządnie i spał dalej. A teraz budzi się częściej - possie tylko trochę i przysypia. Ja czuję się jak jego smoczek!!!! Wsciekly

W dzień próbuję Go usypiać lulając na rękach. Zaśnie na rękach odkładam Go na łóżko i śpi. Czasem ma jakiś lepszy dzień i pośpi np. 1,5 godz ale tak się dzieje raczej sporadycznie. Lub usypiam w chuście. To usypianie na rękach czasem bywa bardzo długie! wierci się, grymasi a zasnąć nie chce.
Myślałam jeszcze o usypianiu w wózku - ale Młody ma na niego alergie, zaczyna płakać jak tylko Go wsadzę. Confused

Przedwczoraj usypiałam Go dokładnie 2,15 godz Najpierw zasnął (spał 3 minuty) znów usypiałam, zasnął na 5 minut, znów usypiałam.....w końcu po ponad dwóch godzinach noszenia Go na rękach wsadziłam Go do chusty i zasnął szybko ale musiałam łazić po domu i być w ciągłym ruchu a mimo tego spał tylko pół godziny.

Nie chce aby spał tylko w chuście...potrzebuję czasem chwilę bez Niego. Na spędzenie czasu ze starszakiem lub po prostu chwilę sama ze sobą.

A najgorsze cyrki są z usypianiem na noc. Pamiętam, że starszak usypiał raz dwa przy cyku. A ten Egzemplarz... Shocked
Po kąpieli possie dość długo, wypluje pierś, wydaje się, że zasnął na dobre. Wychodzę z sypialni, zadowolona, że choć chwila wieczoru bez dzieci, mija 5 minut a ja Go znowu słyszę! Nie zadowala Go nic innego niż znowu cyc. Więc dostaje to czego chce. Pocycka i znów wydaje się, że śpi więc wychodzę. Mija 10 minut i znowu to samo...i tak w kółko!! Zazwyczaj muszę wracać do Niego trzy razy.


Proszę pomóżcie. Co ja robię nie tak????
Proszę Was o rady. Co działało na Wasze dzieci??
Od razu zaznaczę, że Młody nie używa smoczka - śmieje się ze mnie kiedy próbuję mu go dać.


Robisz wszystko ok, taki egzemplarz.
Mam podobnie z zasypianiem -zanim uśnie porządnie nie raz po kilka dobry ch razy go odkładam, jak usiądę z nim płacz lub oczy jak 5 zł i koniec spania jak chodzę jest ok.
Jak już zaśnie na dobre to ok.
Na noc jest podobnie z lulaniem, odkladaniem i budzeniem się ...jak już na noc zaśnie to jest ok. spi do rana.

Tak już maja i tyle, nic z tym nie zrobisz- jedynie spokój nas uratuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:41, 25 Lis 2013    Temat postu:

matuniu, mój tak miewa(ł) ale pocieszę Cię że falami. A potem znów było łatwiej, regularniej - do czasu. Więc obstawiam skoki rozwojowe czy coś w tym guście.

Mój syn tak samo kiepsko śpi wieczorem, zanim się położę - rzadko jest spokojny wieczór że np. zaśnie na 1,5 h i możemy np. z mężem spokojnie obejrzeć kawałek filmu. Wczesnym wieczorem to się budzi tak co pół godziny. W nocy, jak jest dobra noc, to tak ze 3-4 razy. Ostatnio dramat, bo co godzinę w nocy są pobudki i to takie do pełnego przebudzenia, z koniecznością usypiania na nowo.

A w dzień tak jak pisałam bardzo różnie, klarował się jakiś rytm, trwało to chwilę, a potem się coś psuło i za jakiś czas powstawał nowy schemat. w tych gorszych czasach na pewno dłuższe usypianie, krótsze spanie, omijanie drzemek, spanie tylko na człowieku itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:19, 25 Lis 2013    Temat postu:

minnesota napisał:
Ostatnio dramat, bo co godzinę w nocy są pobudki i to takie do pełnego przebudzenia, z koniecznością usypiania na nowo.

Też mieliśmy taki okres z małą. Nie było u nas czegoś takiego natomiast w dzień... ale pewnie to rozwojowo.. widocznie teraz tylko tyle snu potrzebuje Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:41, 25 Lis 2013    Temat postu:

matuniu, spokojnie!
Ja mam bardzo podobnie jako noworodek mała budziła się 2-3 razy w nocy, ale za to w dzień spała wyłącznie na rękach, w ruchu.
Teraz drzemki w łóżeczku to maxaaaaa pół godziny, więc na 1 dłuższą biorę do manduki. Noc dokładnie jak u Agrafki, sporadycznie zaśnie na dobre już po pierwszym uśpieniu. Ostatnio usypiałam ją 1,5 godziny (=nosiłam, lulałam, śpiewałam), po czym po 15 minutach obudziła się wesoluchna. Naprawdę myślałam, że zabiję małą paskudę!
U nas trudniej ją uśpić, jak próbuję zbyt mało lub zbyt bardzo zmęczoną, ale wyczaić ten ODPOWIEDNI moment bywa niełatwo albo czasem nie mogę i już (bo np. muszę się zająć starszym).
Noce są do bani, wieczory do dupy ale wiem, że to minie! Nie wiem, czy po roku, czy po 1,5, ale musimy się pocieszać, że minie, matuniu. A u Ciebie za 2 tygodnie może być inny etap, sama wiesz...
ja marzę o dłuższych drzemkach w ciągu dnia, najlepiej 2, nie 3. Rozumiem frustracje niemożnością odłożenia dziecka.
Pomysłów nie mam, bo z podobnym egzemplarzem walczę na co dzień. No i w długieeeee noce Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:14, 25 Lis 2013    Temat postu:

Maria napisał:
(Mam doswiadczenienz butelkowymi I smoczkowymi Mruga)


Mario, to może jakieś rady dla butelkowej i smoczkowej mamy? Budzi się w nocy jak mu smok wypadnie i jest mega ryk - nie zaśnie sam - trzeba wstać i wsadzić smoka. Czasem uśnie od razu czasem godzinę leży sobie - gada, kwęka... Jak zaśnie czasem śpi długo, czasem budzi się po 20 minutach i historia się powtarza (rekord - 4 takie pobódki na noc, zazwyczaj 2).

Nie jest głodny (sprawdzałam - butli nie chce).

W dzień śpi 2 razy (po mniej więcej 2h). Może to sporo ale wydaje mi sie, że tyle potrzebuje - jest dość ruchliwy i energiczny - po 3 - 3,5h jest już bardzo zmęczony i marudny. Usypia w wózku na spacerze - bez smoka - jak śpi wjeżdżam do domu i jeszcze dosypia - bywa, że się lekko przebudzi przy wchodzeniu do domu ale zazwyczaj bez problemu zasypia znowu. W nocy tak nie potrafi, nie potrafi też usnąć bez smoczka na noc (a może i potrafi tylko moje nerwy nie są w stanie znieść tego ryku...).

Kiedyś usypiał bez smoczka - jak miał jakieś 4-5 miesięcy. Potem zaczęły mu iść zęby, które "wymusiły" powrót do gumowego przyjaciela, przy okazji przyszła zmiana czasu, która do dziś skróciła mu nocny sen o mniej wiecej godzinę - jak wcześniej wstawał 7-7.30, teraz 6-6.40. Nawet jak go później położę to nic to nie daje.

Obstawiam jakiś magiczny skok rozwojowy ale generalnie już głupieję więc jak ktoś ma jakiś pomysł to z chęcią posłucham (a jak nie to chociaż sobie pobiadoliłam ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:41, 25 Lis 2013    Temat postu:

dziękuję dziewczyny za odzew Wesoly

Czyli wychodzi na to, że nie mój jeden taki artysta. No nic... pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość. Naskarżyłam na Niego i od razu dzisiaj lepiej śpi Mruga

Byle by to nie była zmiana jednodniowa, a taka na stałe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tinuviel
znawca NPR



Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:41, 25 Lis 2013    Temat postu:

matuniu wiem co przechodzisz...tez mam ostatnio taki egzemplarz. Na noce od urodzenia nie narzekalismy bo byly jakies 2-3 pobudki, wiec super. A od tygodnia zmiana.... czasami pobudki nawet co godzine i tak do rana ciamka i wisi na cycu... dobrze, ze spimy z malym bo takto to w ogole bylabym jak zombie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:21, 13 Gru 2013    Temat postu:

Nie wiem czy był taki temat Mruga mój kochany syneczek tak upodobał sobie ręce, że nie chce ani trochę pospać sam w łóżeczku albo chociażby poleżeć (wyjątki mu się zdarzają). dosłownie wszystko praktycznie co robie to przy akompaniamencie płaczu synka. mówienie, zabawianie nie pomaga. tylko na chwile go położe - płacz. chuste próbowałam ale nadal z nią sobie nie radze, poza tym nie wyobrażam sobie wszystkiego robić z chustą (po prostu mało sprytna jestem w kuchni i jeszcze zrobiłabym mu krzywdę). także niektórych rzeczy nie wypada robić mi w chuście. Mieliście/macie takie dzieciątka? jak to rozwiązywałyście?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:32, 13 Gru 2013    Temat postu:

sylwuśka, ja jednak namawiam do chusty. Gdyby nie ona, do 4 m.ż. mojej córki nie zrobiłabym obiadu, siusiu ani nie pościeliłabym łóżka a to trochę za długo.
A czego nie wypada robić w chuście? Bo to mnie ciekawi Mruga
Synkowi to przejdzie, sama wiesz, ale do tego czasu nie da się go zmusić, by nie chciał siedzieć na rękach...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:01, 13 Gru 2013    Temat postu:

moje dziecię dziś pierwszy raz spało ponad 5 godzin, usnęło o północy i obudziło sie dopiero przed 6-tą rano , prawie cała noc przespana
Jak dobrze wstać skoro świt , jutrzenki blask duszkiem pić , na, na ,na... Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:18, 13 Gru 2013    Temat postu:

Jola napisał:

Synkowi to przejdzie, sama wiesz, ale do tego czasu nie da się go zmusić, by nie chciał siedzieć na rękach...

wiem i noszę go ile mogę. teraz mąż nie pracował to problemu nie było, gorzej jak zaczął pracować.
ale da radę Mruga
nie wypada mi gotować z chustą, a dlaczego - ile razy to tłuszcz chlapnął czy coś gorącego, różne kwiatki zdażały się w kuchni, ze mną nie wiara
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:40, 28 Lut 2014    Temat postu:

Jest godz 15.30 a od 6- tej rano mały spał 10 min !!! :hamster_nooo:
I tak juz trzeci dzien, dopiero ok 18- tej druga drzemka, niespełna 8 miesięczne dziecko .... Ja się zastrzelę W mur nawet spacer nie pomaga ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:48, 28 Lut 2014    Temat postu:

18 już niedługo
a tak poważnie, niedługo mu się odmieni, zobaczysz
póki co, pozostaje przeczekać tylko chyba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46, 47, 48  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46, 47, 48  Następny
Strona 45 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin