Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spanie w dzien
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:57, 29 Lip 2014    Temat postu:

Jola pewnie odpowie za siebie ale moim zdaniem to standard.

Moje dziecko ze mną też jest zazwyczaj bardziej marudne niż z innymi. Po prostu mama jest zawsze a tata, babcia czy ktokolwiek inny jest jednak jakąś atrakcją więc szkoda czasu na marudzenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 7:14, 30 Lip 2014    Temat postu:

Polly, dla mnie to standard właśnie
I mój starszak, i pełno znanych mi dzieci właśnie przy mamie jest "najgorsze". Wiesz, mama to ta, co od zarania dziejów reaguje na wszystkie smuteczki, płacze itp. Dziecko potem (po roku, nieco później) to zauważa i powoli wykorzystuje (wymuszanie płaczem - pewnych rzeczy). No i teraz moja ma okres mamowania, więc gdy ja się pojawiam w zasięgu wzroku (np. podczas zabawy z dziadkiem), opuszcza zabawki, dziadka, leci za mną z lamentem "mamaaaaaaaa" (bez powodu), tylko po to, by uczepić się nogi Kwadratowy męczące, ale typowe.
Mama to wyznacznik wszelkiej stabilności i bezpieczeństwa (nie mówię, że tata nie). Przy niej najlepiej i najstraszniej, że się oddali. Ale to mija
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:52, 29 Sie 2014    Temat postu:

Do kiedy wasze dzieci spały w dzień. Mój ma chyba jakiś kryzys i ostatnio śpi co raz mniej (max. 1h20 min). I tak się zastanawiam czy już nie zbliża się ten straszny moment, że zupełnie przestanie w dzień spać. Tylko to chyba trochę za wcześnie (ma prawie 16 m-cy)?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:26, 29 Sie 2014    Temat postu:

Moja miała 15 mcy kiedy zrezygnowała ze spania w dzień mimo że potrzebowała to nie zasnęła i koniec
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:31, 29 Sie 2014    Temat postu:

Aglaia napisał:
Do kiedy wasze dzieci spały w dzień.

moja młodsza córka /obecnie 4l/ do końca roku szkolnego/przedszkolnego spała praktycznie codziennie /w przedszkolu leżakowanie i ona z tych śpiących dzieci/
a teraz - w wakacje już różnie, ale nadal są dni, że śpi
i ciekawa jestem, jak to będzie w przedszkolu bo teraz już leżakowania nie będzie, tzn. te dzieci, które b. potrzebują będą mogły się położyć ale nie tak, jak maluszki, że leżaczki, zakładanie piżamki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:29, 30 Sie 2014    Temat postu:

mój starszy do 3 lat, przestał spać tylko dlatego, że poszedł do przedszkola. Teraz w weekendy jeszcze czasem pośpi w dzień Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:24, 30 Sie 2014    Temat postu:

20-21 miesiecy przestal spac calkowicie i od tamtej pory juz praktycznie nie zasnal. Idzie spac ok 22-24, wstaje 9:30-11 zalezy jaki dzien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:25, 01 Wrz 2014    Temat postu:

mój bardzo szybko, nie miał 2 lat, dokładnie nie pamiętam.
Za to mała przestawiona na 1 drzemkę wreszcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:37, 01 Mar 2015    Temat postu:

A ja mam problem już od dłuższego czasu. A. jak chodzi do żłobka, to budzę ją po 6, w żłobku śpi w godz. ok. 11.30-13.30. Zasypia bez problemu. W domu zwykle 20-21 jest już na tyle zmęczona że jakoś udaje mi się ją zagonić do łóżka.
W niedziele chodzimy rano na basen, i zwykle w drodze powrotnej zasypia mi w chuscie, albo jak wrócimy do domu to pada.
Ale jak nie idziemy na basen, albo w soboty, albo jak nie idzie do żłobka to jest ciężko. Bo rano wstaje później. Ja w wolny dzień nie jestem w stanie zwlec się z łóżka o 5 czy 6... więc wstajemy później. Jest bardziej wyspana, do tego mniej zmęczona (dzień jednak mniej intensywny niż w żłobku), do tego w takim wieku że mogłaby spokojnie nie spać w dzień. Ale jednak rzadko się zdarza że przetrzyma cały dzień bez drzemki. Ciężko ją zagonić na drzemkę, a potem pada o 17 na przykład... no wiadomo co jest wieczorem.
Nie wiem czy mogę w takiej sytuacji coś zrobić? Czy jakoś przetrwać te wolne dni? Gdyby nie chodziła do żłobka, to bym ją przestawiła na późniejsze wstawanie i wcześniejsze chodzenie spać. Ale teraz się nie da, bo wstawać musimy wcześnie, a wracamy do domu 17.30-18, kolacja, kąpiel, trochę zabawy i się robi późno godzin snu mało i tak w kółko Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:39, 01 Mar 2015    Temat postu:

W każdy wolny dzień musicie chodzić na basen Mruga

A poważnie to nie wiem...z czasem pewnie już nie będzie potrzebować spać nawet w sobotę. A do tego czasu chyba musicie jakoś przeczekać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:49, 27 Sie 2015    Temat postu:

A ja odkryłam prostą rzecz, która znacznie ułatwiła nam życie.

Moja mała jak większość dzieci, budzi się odkładana do łóżeczka.
Albo chwilę pośpi i zaraz jest odruch Moro (czasami to nie wiadomo nawet po czym) i po spaniu Kwasny

A teraz robię tak - budzi się - je - czuwanie - marudzenie - przytulam do cycusia - pociumka - zaśnie - biorę na ramię do odbicia i kładę do spania na brzuszku i nie ma wybudzania Wesoly

Tylko wiadomo, że trzeba być bardziej czujnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:58, 27 Sie 2015    Temat postu:

czyli po prostu Twoje odkrycie to odkładanie do spania na brzuszku? Mruga
nasza mała do 7 msc spała zapatulona jak mumia, i to na brzuchu. Niestety inaczej się nie dało, nie mogła nawet palcem móc ruszyć Mruga Wyglądało to dziwnie, ale było jedynym patentem na spanie nie w chuście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:29, 27 Sie 2015    Temat postu:

No, 8 lat mi to zajęło. Doceń Mruga
No dzielę się, bo sama nie mogę wyjść z podziwu dla siebie, że takie proste a dopiero teraz na to wpadłam

Ale bym miała lżejsze życie, jakbym była wcześniej taka odkrywcza Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:00, 27 Sie 2015    Temat postu:

a nie pomaga karmienie wrożku lub kocyku na mumię własnie. U nas tez tak było ze wyjęty do kp potem sie wybudzał. Po zapakowaniu i nakarmieniu odłożony spał. Tu pewnie chodzi o temperaturę albo stopień przytulenia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:30, 18 Gru 2015    Temat postu:

Nie wiem, czy takiego tematu nie było, a wyszukiwarka nic mi nie wyrzuciła, więc pytam tu Wesoly
Otóż mam ostatnio trochę lepszy czas z synem. Wiadomo, raz lepiej, raz gorzej, ale jednak lepiej. Więc pomyślałam, żeby spróbować nauczyć A. zasypiania nie na rękach. Zwłaszcza, że ululanie go do snu to jest zawsze taka histeria, że hoho. Choćby miał zaraz oczy sobie wydrapać, będzie krzyk i cała gama innych atrakcji. No i pytanie: jak to zrobić w miarę humanitarnie i dla synka i dla mnie? Co się u Was sprawdziło, czego unikać itp.?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 46, 47, 48  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 46, 47, 48  Następny
Strona 47 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin