..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

heidi

Hmm, ja doszłam do wniosku, że więcej namęczę się przy uczeniu synka zasypiania inaczej niż bujając i karmiąc... I patrząc na jego tatę, mogłoby być trudno (teściowa przez prawie 2 lata nie nauczyła go spać, a bardzo próbowała - to mnie nie zachęca Mruga

).

babajaga

u nas od prawie początku zasypia przy piersi na leżąco razem w łóżku. Na rękach się wije i miota. Prędzej zaśnie u mnie na plecach niż na rękach Mruga

Z kolei u tatusia na rękach zdarza jej się zasypiać.

A w ciągu dnia to albo w chuście, albo w wózku, albo przy karmieniu w chuście. Jak jest bardzo zmęczona to zasypia też w krzesełku do jedzenia ciumkając to co aktualnie je, haha.

hermiona

czy to możliwe że 2latkowi dosłownie z dnia na dzień przeszła chęć spania w dzień? Smutny

jest tego plus bo zasypia o 21 a nie o 22 ale teraz to ja potrzebuję drzemki w dzień!

Justek

Hermiona bardzo możliwe że zrezygnował z drzemki z dnia na dzien. Starsza mi tak zrobiła jak miała 1,5 roku i nawet jak ja mocno spanie meczylo to nie zasnęła

krówka

nasz tez ma dni ze nie spi w ciagu dnia i idzie to w kierunku, ze nie bedzie tych drzemek. Nie zmeinia to u nas pory spania wieczorem Smutny

a od 18.00 jest meczący i marudzący. Ja padam na twarz jak on nie spi...

Miśka

Dziewczyny podpowiedzcie Wesoly

Otóż od jakiegoś czasu (nie jestem w stanie określić dokładnie, mąż twierdzi, że z pół roku, ale tak konkretniej to pewnie ze dwa/trzy miesiące) synek budząc się z drzemki/snu nocnego budzi się z krzykiem nie do opanowania. Budzi się zawsze sam, nie wybudzany przez nas, czy jakiś hałas, po prostu budzi się i od razu w krzyk. Tak jest standardowo w 90 % pobudek. Z drzemek zawsze, ze spania nocnego, zdarza się normalnie. Ostatnio zaczął też podobnie budzić się w nocy i zasypiać znowu dopiero po dłuższym bujaniu, żeby po kolejnej pół godzinie znowu obudzić się z krzykiem. Początkowo zawalałam to na emocje, koszmary czy może jakiś hałas, którego sama nie słyszę ale ostatnio hałas wykluczam całkowicie, emocje może i jakieś są, w końcu zawsze coś się dzieje, a to spacer, a to basen, a to zakupy, ale raczej nic co mogłoby mieć na niego aż taki wpływ. Myślałam tez, że może kogoś się boi i (dziadków, sąsiadów), ale też po wnikliwszej obserwacji tez wykluczyłam (no dobra, boi się teściowej, ale ja widuje jednak rzadko). Powiedzcie mi:normalne i przeczekać, czy jednak powinien go zobaczyć jakiś specjalista? Nie chce znowu zaliczyć jakiejś wtopy i czekać nie wiadomo na co, tak jak z rehabilitacją synka Confused

krówka

u nas pomaga nocna lampka taka do kontaktu i coraz wiecej przytulanek... jak sie obruci musi cos dotykac i przytulac... a ze spi raz na poduszce raz w miesjcu nóg to ma tam pare takich przytulanek...
U nas czasem płakał jak sie woda w butelce skónczyło, chwycił i pusto... Bywało róznie...

A czy zmienialiscie cos w jego rytuałach spania? miejscu spania, zapachu w pokoju i płynu do prania/płukania. Nasz nie lubi ostrych=pachnących płynów do płukania... na poscieli. Cos mu zabraliscie co sobie cenił... bo to czasem jest jak zabranie poczucia bezpieczeństwa i stres i strach..

Miśka

No właśnie nic się u nas nie zmieniło. Takie problemy ze spaniem były jeszcze jak spał w łóżeczku, też potrafił się w nocy co pół godziny budzić z płaczem, brałam na kolana i usypiał, a późnej odkładałam. Z czasem zaczęło minie to już irytować i wzięliśmy go do nas do łózka i wtedy przez jakiś czas był spokój, ale po jakimś czasie znowu zaczął. W nocy biorę go po prostu na kolana i z reguły zasypia szybko, a czasem zaczyna szaleć, wyrywać się, kopać i coraz bardziej krzyczeć. W dzień natomiast standardowo pobudka po max 20 minutach i od razu histeria, która później przechodzi w parszywy humor na długie godziny i marudzenie. Zaczęłam więc z nim w dzień też spać i wtedy faktycznie spał dobrze i dużej i budził się spokojny. Trwało to tydzień i teraz znowu mimo spania ze mną budzi się z histerią. Także bliskość mamy nie pomaga Smutny

Z resztą ostatnio w ogóle jest strasznie drażliwy i reaguje histeria na dosłownie wszystko. Coś chce z zabawką zrobić, ale nie wie co, rzuca ją z całej siły i wrzask, zabronię mu dobierać się do kocich misek - wrzask, za szybko/wolno podam łyżeczkę do jedzenia - wrzask. Także mamy głośno w domu ostatnio Confused

krówka

to w dzień i w nocy histerie... pewnie trzeba przetrzymać

u nas tez gorzej wszystko zle i za raz hałas... ze cos mu nie pasuje... choć spi dobrze...
Moze to podswiadomie na kolejne dziecko reakcje choć trudno w to uwierzyc...

emma

Miśka mozesz zrobić eeg w czasie snu, jak wyjdzie zapis. Z innych powodów waszych moze by bylo warto.
Wiem że u dzieci występuje takie coś jak pobudzenie w czasie snu ośrodka lęku czy coś w tym stylu. Dzieci po chyba ok godzinie snu budzą się przestraszone z krzykiem i płaczem, ale nie wiedzą dlaczego się boją. Podobno to mija.
Ale wydaje mi się, że to występuje ok 3 roku życia. Ale poszukaj może też i wcześniej jednak.