..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

ratujcie, bo oszaleje.
Moj amly od jakichs 2-3 tyg po kazdym karmieniu budzi sie po 20 minutach z placzem, po wieczornym - po ok 3 godzinach. bywa, ze jak go podniose, to sie mu odbije, ale tez tak,z e odbic sie nei moze. on spiacy, zasnac juz nei mzoe, meczy sie, ja wsciekla. o co chodzi? po karmieniu trzymam pionowo kilka minut - nie odbija sie, to odkladam. jak odkladam, to on myk na brazuch i spi. wiec samo ostatecnzie powinno sie odbic na brzuchu. po takiej dzremce zx niefortunna pobudka z 5-10 min po odbiciu jeszcze wrzeszcy jak syrena, nic nei dziala na niego, uspokoic sie nei da. a dzis to jzu rekord. malo spal ( z powodow jak wyzej) wreszcie zasnal, p

pol godz wrzask nie do opisania, probowalam odbic, nic, myslalam,z e to zeby, polozylam, juz strzykawka do dzioba,z eby da nurofen, a ten jak nei chlusnie - potoki mleka przez buzie i nos. wystraszylam sie nei an zarty. pojecia nie amm co zrobic, bo dziecko sie meczy, nie wysypia, a ja tez przy okazji umeczona. pomozcie. ktos ma jakis pomysl?

fresita

a moze Krzysiu cos zjadl, co mu zaszkodzilo? i bolal go brzuszek? u nas ta zasada sie sprawdza nawet do dzis.tylko ze moja juz mowi i powie ze jej niedobrze czy ze boli ja brzuch

kukułka

przestawilam go na 1 dzien na samo mleko - i to samo. chyba jednak zeby Smutny

fresita

ojej przykro mi, ze tak ciezko znosi zabkowanie Smutny

t_a_S

kukułka , moja mała też ciężko przechodziła ząbkowanie i w sumie jeszcze przechodzi, na szczęście wychodzą jej ostatnie trójki, a mam nadzieję, że piątki wyjdą dużo później.

Nie pocieszę, bo nic nie pomagało, może jedynie destinox-żel, ale to na krótko, często było tak, że spała np 2 razy po 30 minut i cały dzień była marudna.

Ktoś chyba pisał, żeby zamiast syropu dawać czopki, może spróbuj, bo faktycznie większość i tak dziecko wypluwa. Dawałam schłodzoną marchewkę do gryzienia, oczywiście pod nadzorem.

Niestety trzeba to przetrwać, u nad łatwo wyszły tylko dwójki, reszta zębów zawsze z przebojami, ale z czasem dziecko coraz lepiej radzi sobie z tym.

kukułka

teraz w dzien nawet lepiej spi - wczoraj 2 razy po 40 min i raz godzine. ale i tak sie budzil nieszczesliwy. za to w nocy - tragedia
czopkow dawac mu nie wolno, zostaja tylko nurofeny i apapy w syropach. w nocy budzil sie co 5 minut. przez takie akcje od ok 2 tyg jest prawie co noc na jakims syropie. nie chce go tak faszerowac, ale inaczej nie spalby w ogole, a tak to przynajmniej sie budzi 3-4 razy tylko.

t_a_S

kukułka , a próbowałaś herbatki uspokajające na noc dawać, ja miałam hipa, troszkę jej pomagała.

kukułka

zeby to on lubił herbatki....

kukułka

buuuuuuuuuuuuu, moj maly nic tylko ze mna chce spac. jak nie to w ryk po 10 min. no przeciez nie moge z nim spac 3 razy po godxzinie w dzien. tez chce miec cos dla siebie.
w chuscie odpada, bo jak chodze po mieszkaniu to tyle ciekawego sie dzieje. dwa razy dzis go usypialam godzine, wstawal po 10 min. wieczorem wczoraj -1,5h usypiania
dzis w dzien niewyspany, bedzie sie budzil w nocy. on tak zawsze Smutny

darus

nic, tylko konsekwentnie zacząć oduczac spania z mamusią ,,,

kukułka

albo przeczekac Mruga

on nigdy nie spal ze mna, przy mnie tylko usypial. spal sam :0

Dracena

Może musisz trochę z nim pospać i w tym czasie np. poczytać. Wesoly

Ja często tak robiłam, jak moje dziecko nachodziła żądza nieoklejania się od mamy.

darus

miałam napisać "zasypiania", bo o to mi chodziło. Dla dzieci to trudna sztuka, ale jakże konieczna!
mnie zdarza się leżeć przy córce, gdy zasypia... ale nigdy w dzień (nie było takiej potrzeby), czasami wieczorem... a to jest może raz na trzy tygodnie (jeśli w ogóle)

Przykład koleżanki, która usypiała swoje 7 letnie dziecko, skutecznie mnie zmobilizował, żeby i tym razem (przy trzecim dziecku ponownie) przestrzegać tego, żeby dziecko zasypiało samo. Odstępstwem są sytuacje wyjątkowe, ale to rozumie się "samo przez się" Wesoly

kukułka

ja jednak wole poczekac az maly sam dorosnie (Dobrusia naszym idolem, hehe:))
dzis jest juz lepiej, spi normalnie
wczoraj i w nocy chyba go brzuszek bolal
chyba po bananach z platkami owsianymi Smutny

darus

cyt. kukułka :ja jednak wole poczekac az maly sam dorosnie (Dobrusia naszym idolem, hehe:))

Proszę, nie obraź się...
jeśli wolisz czekać, to nie uskarżaj się, że w tym czasie nie masz czegoś dla siebie
(bo teraz to wychodzi z tego pomieszanie z poplątaniem Mruga

)