Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

spanie w nocy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:02, 28 Sty 2011    Temat postu:

Jestem zła na męża, że ma taki zwolniony start do wstawania w nocy. Czasem się zastanawiam, czy on tego celowo nie robi: jak jedno dziecko zaczyna cichutko kwilić, to ja zrywam się zanim się na dobre rozpłacze i obudzi. On: jeszcze sobie parę minut pośpi i jak wreszcie wstanie, to jest ryk na cały dom. I przy okazji budzi się drugie dziecko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:00, 28 Sty 2011    Temat postu:

nie wiem czy celowo, ale Fizyk też tak ma... chyba liczy na to, że samo przestanie płakać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nana
za stara na te numery



Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:09, 28 Sty 2011    Temat postu:

mojego M nie obudzi nawet wyjące dziecko w naszym łóżku. Nie mam co liczyć, że sam wstanie. Sama wstaję przy każdej nocnej pobudce małego i jakoś z tym żyję. No ale fakt faktem, za pewnie to się zmieni, jak będzie więcej małych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vanillka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:55, 28 Sty 2011    Temat postu:

Mojego M. obudzi każde najcichsze kwilenie, takie ma słabe spanie, ale co z tego jak i tak ja muszę wstać, żeby nakarmić.
A potem rano to M. narzeka, że nie wyspany, bo GO dziecko budziło... Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:05, 28 Sty 2011    Temat postu:

My w tej chwili mamy wysoko rozwiniętą specjalizację.
Męża budzi wołanie córki (mnie nie) a ja reaguję na wiercenie synka domagającego się karmienia (jeśli śpi z nami). Jak śpi sam, to budzi się płacząc czym zrywa nas oboje (ale mąż i tak musiałby się obudzić, bo musi wstać i go przynieść do naszego łóżka).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nastka55
znawca NPR



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:19, 28 Sty 2011    Temat postu:

moj maz tez nawet nie ruszy do dziecia. ja wstaje, ja karmie, ja utulam do snu, ja wszystko. i tez jakos z tym zyje. juz sie przyzwyczailam Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:46, 29 Sty 2011    Temat postu:

Ja też sama wstaję, mój mąż nawet się nie obudzi. Ale mnie to nie przeszkadza, sama tak chcę, bo i tak muszę się obudzić, żeby nakarmić małą. Poza tym jestem tak wyczulona, że budzi mnie jej kwilenie, więc na dobre nie zdąży się rozpłakać - oszczędzam tym jej i sobie stresu. Na pewno, gdyby mała była karmiona butelką, wymienialibyśmy się z mężem.

Strzyga, 8 godzin, ale z przerwami na karmienie?? Czy bez przerwy??


Ostatnio zmieniony przez Jadzia dnia Sob 11:47, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:31, 29 Sty 2011    Temat postu:

Jadzia, nie no, bez przerwy. od dobrego miesiąca tak potrafi (co nie znaczy, że zawsze tak jest, ale najczęściej). jak karmię go ok 23, to potem się budzi koło 7.

u nas zwykle ja obecnie wstaje, chyba że jestem bardzo zmęczona, to mąż przynosi małego do łóżka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:34, 29 Sty 2011    Temat postu:

strzyga napisał:
Jadzia, nie no, bez przerwy. od dobrego miesiąca tak potrafi (co nie znaczy, że zawsze tak jest, ale najczęściej). jak karmię go ok 23, to potem się budzi koło 7.

u nas zwykle ja obecnie wstaje, chyba że jestem bardzo zmęczona, to mąż przynosi małego do łóżka.


tez tak mialam Smutny a gdy skonczyl 8 miesiecy zaczely sie pobudki co dwie godziny...jak byl niemowalkiem to tak nawet nie mialam Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:51, 29 Sty 2011    Temat postu:

nie strasz
jak był mniejszy to budził się na początku co 3h w nocy, potem co 4h i tak mu się wydłużało co ok. tydzień aż do tych 8. w szpitalu karmiłam co ok.2 h, w dzień co 1,5h, ale miałam nawał i dlatego. (a jak go dokarmili ichnim mlekiem, bo byłam na sali operacyjnej, to sporo spadł na wadze) i mi się straszne zastoje porobiły i w nocy pielęgniarki mi go też 'co chwila' przystawiały (ja nie mogłam się ruszyć), bo się przeraziły, że piersi jak kamienie mam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
t_a_S
znawca NPR



Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Północ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:26, 29 Sty 2011    Temat postu:

Ja teraz mam nawet 7 pobudek w ciągu nocy, albo przerwę w spaniu, np dzisiaj od 0.30 do 2.30, mimo, że w dzień bardzo mało spała i poszła wczoraj po 21, zamiast coraz lepiej, jest coraz gorzej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:33, 29 Sty 2011    Temat postu:

ja dzis juz nawet nie liczylam, ile razy wstawalam, ale z 30 to lekko pewnie by mozna naliczyc (serio)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:42, 29 Sty 2011    Temat postu:

a co się dzieje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:36, 30 Sty 2011    Temat postu:

kurczę, a nasz śpi ostatnio zaledwie 9 godz w nocy tzn. chodzi mi o porę pójścia spać aż do wstania rano - nie liczymy pobudek, bo z tymi rozmaicie. Wczoraj zasnął o 22 (cholercia, długo po kąpaniu, po jedzeniu itd.!), wstał na dobre o 7. A potem nie ma szans go uśpić, czuwa (wkurzony i nieżywy) do ok. 10, by zasnąć na drzemkę. Nawet jak zaśnie wcześniej (o co zawsze się staramy), to sen nocny i tak nie trwa dłużej niż 10 godz.

Ale widzę, że niektórzy tu też mają ciężkie przejścia... ola, taS, kukułka - przytulam Wesoly

PS - ja w zeszły weekend zostawiłam M. w pokoju z Witusiem, a sama poszłam spać do drugiego z zatyczkami I mąż, skoro już wiedział, że musi się budzić, jakimś cudem budził się od razu przy kwileniu małego. Mam wrażenie, że to kwestia psychiki - normalnie mojego synek nie budzi, ja wstaję. A jak zostali sami - mąż się budził. No i tamtej nocy budził się 8 razy, 2 razy przyniósł mi synka na jedzenie. Spałam jak królowa Ale musiałam, bo już byłam na skraju wyczerpania. Polecam taką wymianę od czasu do czasu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:14, 30 Sty 2011    Temat postu:

ja dziś mojego po 8 h z kawałkiem dobudziłam, bo sama obudziłam się z bardzo twardymi piersiami w kałuży Confused
a jeśli chodzi o taki nocny sen z pobudkami , to najczęściej jest to ok 8 h snu pod rząd, jedzonko + 3-4 h do następnego jedzonka, czyli 11-12 h.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 60, 61, 62  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 3 z 62

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin