 |
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:30, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To współczuję Wam, ja nawet nie wiem kiedy i ile go karmię. Mój mózg przyjmuje tylko wiadomości w dwóch wersjach - dzisiaj dużo, albo mało razy się budził. A tak to śpię jak zabita
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:33, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tylko pozazdrościć, tylko nie wiem czemu takie coś jest uznawane za normę, a jak ktoś mówi, że się śpiąc z dzieckiem nie wysypia, to patrzą jak na ufo... I najlepsza rada na nocne wstawanie to "śpij z dzieckiem" Ja i tak sypiam bardzo czujnie, łatwo mnie obudzić, gorzej z zaśnięciem, więc w zasadzie wszystko jedno, czy karmię niemowlaka na fotelu w drugim pokoju, czy obok siebie w łóżku, nie da się tego nie zarejestrować. A jeszcze w początkowych miesiącach, nie wiem jak u Waszych dzieci, ale np. u mojego starszego karmienie równało się przewijanie zaraz po. Oczywiście się wtedy wybudzał, trzeba go było jeszcze dokarmić na uśpienie itd, ale i tak nie dałoby się nie wstać i to przez dobre kilka miesięcy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:09, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja niestety jestem typ jak Gagusia. No i faktycznie z pół roku po każdym karmieniu musiało być przewijanie (czyli ze 3-4 razy w nocy), bo nim wybudzenie i znów karmienie na zaśnięcie.
Zresztą nasz łobuz dalej się budzi. Ale zwykle raz, no i oczywiście żadne jedzenie czy przewijanie już nie jest potrzebne
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16721
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:50, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
A ja się wysypiałam bardziej, nie mówię, że byłam super wyspana, ale dużo lepiej niż gdybym wstawała mimo że nie karmiłam w totalnym śpiku, ale przytomnie. mąż był bardziej wyspany, ob nie musił wstawać i przynosić i odnosić dla nas było to zdecydowanie wygodniejsze, no ale przy drugim dziecku to człowiek jest mądrzejszy od początku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:16, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też byłam bardziej wyspana, gdy nie bawiliśmy się w przynoszenie/odnoszenie małego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:40, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam pod tym względem przy drugim byłam głupsza, bo wpuściłam do łóżka, trzeba było korzystać z dobrych doświadczeń z pierwszym Przy trzecim będę mądrzejsza
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:11, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Naszego przewijaliśmy tylko na początku przez pierwszy miesiąc około, bo robił kupy w nocy nieraz po 2 razy. Później jak już tylko siku to przestaliśmy go przebierać i spaliśmy z nim, tak że byliśmy super wyspani. Też się budziłam nieraz sama z siebie i kontrolowałam, czy go nie zgniotłam np. ale to i tak nie wybudzało mnie na tyle, żeby się nie wyspać, zwłaszcza, że siedząc w domu i mając super grzeczne dziecko śpiące do 12-13 mogłam spać bardzo długo nawet jeśli musiałam się budzić w nocy byłam super wyspana.
Ale rozumiem, ze można się z dzieckiem nie wyspać, bo jak jako nastolatka spałam z bratem niemowlakiem to w ogóle nie spałam prawie tylko patrzyłam czy on śpi, poza tym on nigdy nie spał spokojnie i do dzisiaj tak jest, więc spanie z nim to pole bitwy o kołdrę i przestrzeń
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:42, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | Tylko pozazdrościć, tylko nie wiem czemu takie coś jest uznawane za normę, a jak ktoś mówi, że się śpiąc z dzieckiem nie wysypia, to patrzą jak na ufo... |
bo to kiedys byla biologiczna norma i dalej jest dalej niz nasza 'cywilizacja', spanie z rodzicami, noszenie itd w najwiekszym skrocie chronilo zycie dziecka itd
ale norma normie nie rowna. Matka bedaca w stanie wykarmic dziecko to tez norma i co z tego wynika? Ze wszyscy patrza na osoba z hypoplazja biustu jak na ufo. A bywa roznie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:47, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Przy okazji
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:40, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
z pierwszym dzieckiem spałam razem w łóżku i byłam okropnie niewyspana, więc zaczęłam go przerzucać do łóżeczka, to też nie było dobre (czyt. ten sam wątek tylko 1,5r. temu). Z drugim dzieckiem też śpię w łóżku i jest mi wygodnie. (Zwłaszcza, jak pozbędę się męża ) Skąd taka różnica...?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10169
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:49, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dużo zależy od rodzicielskiego przygotowania logistycznego Ja teraz uznałam, że najważniejsze jest, żebym była wyspana, bo przecież mam jeszcze starszaka do obsługi. Nasze łóżko w sypialni ma 160cm szerokości. Do tego mamy dosunięte łóżeczko ze zdjętym bokiem. Miejsca mnóstwo
Młoda śpi albo w łóżeczku (a i tak mam ją w zasięgu dłoni ), albo z nami, ale na skraju dwóch łóżek. Obok ja, dalej mąż. I do męża mogę się swobodnie przytulić, i karmić półświadomie. Rewelacja!
W nocy przewijałam tylko przez pierwsze 3-4 tygodnie i tu też ogarnęłam się tak, żeby się nie budzić zanadto. W nogach łóżeczka małej miałam miękki przewijak (taki z Ikei), pieluchy i chusteczki. Na podłodze worek na zużyte pieluchy. W nocy półprzytomna rozkładałam przewijak na dużym łóżku, przewijałam, pieluchę myk do torby, karmiłam i szłam dalej spać. Nie wstawałam, a to duuuuużo zmienia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:18, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
u nas też nocne przewijanie skończyło się w miarę szybko, zwłaszcza u córki. Ją można było przewijać na półprzytomnie w łóżku bez zadnych przewijaków. Była "bezpieczna". Syn, w czasach nocnych kup, stawiał całą rodzinę na nogach, bo w trakcie przewijania sikał po ludziach i meblach, ale produkował co innego na dokładkę.. po prostu nie znało się dnia a ni godziny Potem nastały długie miesiące pieluchowego spokoju, aż do, nie wiem, jego roku-dwóch lat, kiedy namiętnie przesikiwał pieluchy. Teraz w końcu się z tym uspokoił, ale pobudka w nocy nadal musi być (tak 5 razy na tydzień), wtedy ktoś się z nim kładzie i śpimy dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16721
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:36, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
F do nas przyłazi o różnych porach i potem zaczyna się walka o kołdrę, bo on się odkrywa i wszystkich wokół, a ja lubię być przykryta. Najlepsze, że czasami się zdarza tak, ze rano się budzimy zdziwieni, że jest u nas (zazwyczaj nas budzi)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:21, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
U nas to jest problem, mlody nie daje sie niczym przykryc a ja lubie gdy mi tylko uszy wystaja spod koldry. A on spi miedzy mna i M.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20016
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:43, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
nasz tez przychodzi obecnie w roznych momentach w nocy do naszego lozka. ostatnio obudzil nas po prostu huk, kiedy to spadl z niego
wczesniej przychodzil nad ranem ok. 7.
zabiera nam koldre i sie rozpycha w dodatku - po jakims czasie my spimy na gora 1/2 lozka, a on prostopadle do nas na wiekszej czesci.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 60, 61, 62 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 60, 61, 62 Następny
|
Strona 21 z 62 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|