..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Gagusia mój był taki typ, że cały dzien mógł przeleżeć plackiem na materacyku w salonie i tylko robił przerwy na jedzenie i spanie Mruga

Nana

moja córa też niewymagająca, zwłaszcza przy tacie. mógł ją brać w leżaczku do kuchni i przez cały weekend robić obiad, a ona patrzyła i tyle.

glr

A to mój synek w leżaczku patrzy przez jakiś czas i obserwuje co robię, ale potem chce żebym go wyjęła i się z nim bawiła, więc zawsze mam coś zrobione tylko do połowy:P

Maria

Smyk przesypia noce.

To juz prawie miesiac Mruga

Co zrobilismy? Jak wiecie pol nocy spal miedzy nami w lozku bo juz sie nie dawal odlozyc do lozeczka. Wiec wyjelismy scianke z lozeczka, przysunelismy do naszego lozka, kupilismy dodatkowy materac i teraz mam jedno wielkie lozko, kazdy ma sporo miejsca, Smyk spi w lozeczku myslac ze z nami, mame ma bliziutko gdy chce sie przytulic i wszyscy sa zadowoleni

Budzi sie ok 6 na karmienie, po czym spi dalej do 9 Cool

cos takiego - bardzo zaluje, ze nie zrobilismy tego wczesniej
[link widoczny dla zalogowanych]

(uprzedzajac glosy, ze juz jest duzy i powinien spac w swoim pokoju - nie jest jeszcze gotowy, ciagle karmie i nie chce mi sie wstawac i lazic po nocy i jeszcze lulac,m spiewac i nie wiem co jeszcze

wszystkim nam to pasuje).

glr

To super, w ogóle świetny pomysł z tym łóżeczkiem przy łóżku! U nas by się niestety nie sprawdziło, bo mamy za małą sypialnię. Ale nasz malutek od samego początku w zasadzie śpi sam, rano od 6 jak się budzi na jedzonko to już zostaje z nami Wesoly

Ale kurcze super sprawa z tym dostawianiem - można mieć maluszka blisko, reagować w sekundę jak się coś dzieje, no i przy karmieniu piersią świetna sprawa dla mamy!

strzyga

Patent znany - są przecież takie specjalne nawet dostawki, które się na tej zasadzie przyczepia do łóżka

Maria

Znany, znany. Dlatego nie wiem jakim cudem wczesniej tego nie zrobilam Zdegustowany

buba

Mnie się też to bardzo podoba, taki idealny kompromis między dzieckiem blisko mamy, a jednocześnie tym, że śpi w swoim łóżeczku. Wesoly

matunia

Maria super! Synuś w końcu da odsapnąć troszkę mamusi Wesoly

ika

Mario natchnęłaś mnie, może też tak zrobimy, martwię się tylko jak się będzie łożeczko trzymac w kupie bez boku jednogo, czy się nie rozjedzie. Ale może by deskę jedną kupił i poniżej stelaża przykręcił. Już kombinuję jak pokój przerobić, zeby tak było. Na razie łóżeczko dziecka mamy "w nogach"

No i do tego jest rama łóżka szeroka, tak, że byłaby przerwa około 8-10cm między łóżeczkiem a nami, też ja trzeba jakoś załatac...ale plus jest taki, że nie musielibysmy kupować nowego materaca bo w tym łózeczku mogę podpórki pod stelaż przykręcić na jakiej wysokości chcę. A w sumie materac można dosunąć a coś za materac przy szczebelkach wsadzić.. Wesoly

Maria

Gagusia

My na taki patent mamy za małą sypialnię, niestety. Ale zamierzam tym razem stawiać młodzieży kołyskę obok naszego łóżka i tam go odkładać po karmieniach nocnych, kołyska tudzież kosz od niej (tzw. kosz Mojżesza), jeśli byśmy spali tylko na materacu na podłodze, powinna się zmieścić

ika

U mnie tez troche problem, może miejsca strasznie mało to nie, ale dużo mebli napchane i da się tak ułożyć, ale strasznie to zagracone bedzie i beznadziejnie wyglądało....myślę cały czas nijak mi nie pasuje...

minnesota

my chcieliśmy kupić takie male łóżeczko-dostawkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
plus taki że tanie, nieduże (łatwiej wyjść mi z łóżka chyba by było) no i że ma od spodu taką dechę że nie ma przerwy, plus regulacja wysokości. Minus, że małe Mruga

więc dzieć by wyrósł szybciej i specjalny materacyk i pześcieradła trzeba
Ale dostaliśmy od znajomych zwykłe łóżeczko, dziś mąż skręcił i jedna z wysokości daje radę do naszego łożka! Wesoly

tylko właśnie trzeba wysunąć materac i czymś wypchać tył (kocem? ręcznikiem?). Tylko mam właśnie taki kłopot, bo
1. łóżeczko nie jest na 100% na sztywno bez tego jednego boczku, trochę się boki ruszają jak się przyłoży siłę
2. łóżeczko by nie stało przy ścianie, więc myślicie że trzeba przymocować, czy np. wystarczy np. dopchnąć komodę od drugiej strony albo żeby luzem stało? pytam bo niektórzy przyśrubowują

elusiaczek

Do jakiego wieku dziecka jest możliwa śmierć łóżeczkowa? Moja A. już się nie łapie co nie? Bo ostatnio w nocy często się przekręca na brzuch.

No i się zastanawiam, kiedy ona w końcu zacznie spać dłużej na raz? Obojętnie czy śpię przy niej, czy nie, to się budzi co godzinę-dwie.