|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konwalia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:01, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
u nas od miesiąca córcia śpi w łóżeczku i do tego odstawiłam ją od nocnego karmienia, stopniowo, najpierw było karmienie przez sen o 23, potem i z niego udało się zrezygnować, początek oczywiście był ciężki, pierwsza noc najdłuższy płacz trwał 70 minut, potem jeszcze kilka krótszych, a przez kolejne nocki coraz lepiej nie stosuję oczywiście metody "wypłakiwania", ale przyznam, że przeczytałam książkę Tracy Hogg o rozwiązywaniu problemów i o dziwo wiele z niej da się wprowadzić w życie i na prawdę działa (no może nie jest to "magia trzech dni", ale jednak). Spanie w jednym łóżku było super wygodne, ale mam wrażenie że mała przez pół nocy potrafiła ssać, a to nie jest przecież najzdrowsze, ostatecznie zadecydowały zęby, tzn dentystka trochę nastraszyła skutkami takiego nocnego karmienia, a że już ma ich 6, pierwsze od 3 miesięcy, to nie były przelewki. Przy okazji nastąpiła wyprowadzka do naszego pokoju (po urodzeniu przenieśliśmy się do pokoju córci, z myślą, że łatwiej będzie kiedyś wyprowadzić siebie niż ją, maż już bardzo marzył o tej wyprowadzce, ja się bałam, ale teraz nie żałuję, bo zdarzają się noce, że tylko raz muszę do niej powędrować, albo męża wysłać a śpi od 20:30 mniej więcej do 7 rano (w wersji idealnej)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:17, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
70 minut płaczu niemowlaka? Nie zniosłabym ale może ja za miękka jestem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Konwalio, dałaś sobie wmówić wiele rzeczy np. że nocne kp jest szkodliwe dla zębów (są badania dowodzące czegoś wręcz przeciwnego) albo to, że nocne ssanie nie jest za zdrowe (w tzw. "nocnym" mleku jest wiecej tłuszczy odpowiedzialnych za prawidłowy rozój mózgu, większość niemowląt kp budzi się w 2 półroczu życia w nocy częściej właśnie z tego względu). Wg tego co piszesz stosujesz metodę wypłakiwania, bo 70 minut płaczu niemowlęcia to nic innego. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę jak taki dłigotrwały płacz szkodliweie wpływa na mózg dziecka - następuje zalew hormonami stresu (odsyłam do książki pt. "Mądrzy rodzice").
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konwalia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:10, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Konwalio, dałaś sobie wmówić wiele rzeczy np. że nocne kp jest szkodliwe dla zębów (są badania dowodzące czegoś wręcz przeciwnego) albo to, że nocne ssanie nie jest za zdrowe (w tzw. "nocnym" mleku jest wiecej tłuszczy odpowiedzialnych za prawidłowy rozój mózgu, większość niemowląt kp budzi się w 2 półroczu życia w nocy częściej właśnie z tego względu). |
co do wpływu nocnego karmienia na zęby, to nie znam tych badań, chętnie przeczytam jeśli przytoczysz, słyszałam taką opinię od kilku osób w tym dentystki
o dobroczynności nocnego karmienia wiem i karmiłam tak przez pół roku, co to znaczy częstsze budzenie w nocy w drugim półroczu, zauważacie coś takiego? w tym wieku dzieci chyba powinny zacząć przesypiać noce?
Cytat: | Wg tego co piszesz stosujesz metodę wypłakiwania, bo 70 minut płaczu niemowlęcia to nic innego. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę jak taki dłigotrwały płacz szkodliweie wpływa na mózg dziecka - następuje zalew hormonami stresu (odsyłam do książki pt. "Mądrzy rodzice"). |
wypłakiwanie to zostawienie dziecka za zamkniętymi drzwiami, ja uspokajałam córcię na rękach i byłam cały czas przy niej, po prostu tyle zajęło jej zaśnięcie, owszem sporo płakała w tym czasie, ale wiem nie zrobiłam jej krzywdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:14, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Konwalia napisał: |
w tym wieku dzieci chyba powinny zacząć przesypiać noce?
|
mit
co do pierwszego pewnie Maria poda, nieraz było o tym pisane
trochę jest tu
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:39, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
a mój syn płacze od września codziennie w nocy - czyli od czasu jak miał ok 3,5 miesiąca, a teraz ma ponad 8. Czasem szybko zasypia, a czasem trzeba długo nosić, albo uspokajać i nic. Czasem karmię żeby go uśpić - a chciałam oduczać od nocnego karmienia - żeby móc trochę pospać , ale karmię. Budzi się koło 23 (umownie, bo czasem o 22 a czasem 24), potem drugi raz po 24 lub 1 i wtedy karmię i czasem już śpi do rana, a czasem budzi się jeszcze trzeci raz. Ostatnio wychodziły mu ząbki wtedy więcej płakał, ale pozostałe noce płacze jakby bez wyraźnej przyczyny. W dzień idealne, wesołe szczęśliwe dziecko, nawet jak ząbkował, a w nocy zupełnie inaczej. Może ktoś miał taki przypadek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:18, 11 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
buba napisał: | Matuniu, a może sprawdziła by się u Was dostawka?
Czyli odkręcasz bok od łóżeczka dziecięcego i dostawiasz - wtedy mały jest pod ręką, a jednocześnie bezpieczny. |
niestety mamy takie stare łóżeczko bez wyciąganych szczebelków
musiałabym kupić całkiem nowe.
Jola nie wiem kochana jak Ty funkcjonujesz?
Co do książki Tracy Hogg - czytałam. Ale jakoś jej rady wydają mi się być właściwe tylko dla dzieci "butelkowych". Piersiowe dzieciaki są zupełnie inne. Konwalia nie sądziłam, że w ogóle możliwe jest odstawienie nocne pół rocznego dziecka? Ja po prostu wychodzę z założenia, że skoro on się budzi tyle razy i domaga się piersi to oznacza, że po prostu tyle potrzebuje.
Konwalia - co do zębów - badań nt temat nie widziałam, ale na przykładzie mojego starszego syna mogę powiedzieć, że karmienia nocne do 13 m-cy tylko mu służyły. Do dziś nie ma ani jednej dziurki
Ostatnio zmieniony przez matunia dnia Wto 9:21, 11 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konwalia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:48, 11 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Konwalia napisał: |
w tym wieku dzieci chyba powinny zacząć przesypiać noce?
|
mit
|
ok, może mogłam napisać nie "powinny", ale z pewnością mogą przesypiać noce, bez uszczerbku na zdrowiu
7 miesięczne dziecko, które pięknie je 3 stałe posiłki dziennie plus 4-5 razy mleko, nie budzi się w nocy z głodu - mam tu na myśli moją córeczkę, umiem poznać kiedy jest głodna. Dzieci często budzą się w nocy zgodnie z naturalnym rytmem snu i po prostu nie umieją zasnąć same, domagają się piersi, bo są nauczone zasypiać przy niej, albo np umieją zasnąć tylko kołysane na rękach, ale można je tego nauczyć i na prawdę nie dzieje się im krzywda.
Pomyślałam, że byt pochopnie wypowiedziałam się w tym wątku, bo tu chyba dominuje ton pocieszenia, że dzieci z tych pobudek wyrosną np w wieku 3 lat, a inne dzieci budzą się jeszcze częściej... Ale przecież każdy wybiera swoją drogę rodzicielstwa i to że korzysta się z jakiegoś poradnika, nie oznacza że nie kieruje się swoim rozumem i instynktem. Mnie również przerażało, jak ktoś polecał mi metodę wypłakiwania, a nie raz się to zdarzyło, ale zawzięłam się, że to nie dla mnie (mąż był nawet przez chwilę skłonny spróbować) i wtedy trafiłam na wspomnianą wcześniej książkę, która także ten sposób potępia, a przedstawia na to inna metodę, trochę płaczu się nie uniknie, ale nie wywołuje się traumy u dziecka i nie traci jego zaufania. Zaczęłam od nauki samodzielnego zasypiania w dzień, stosując kolejność: jedzenie - zabawa - utulenie-sen, obecnie kładę córeczkę do łóżeczka kiedy widzę, że jest zmęczona, całuję, przytulam, mówię kilka miłych słów i wychodzę, a ona zasypia, zdarza mi się wracać raz góra dwa, jeśli marudzi, to samo jest z wieczornym zasypianiem, mamy cały wieczorny rytuał, po którym śliczne zasypia. I w nocy też już potrafi zasnąć sama bez żadnej interwencji, albo po takim utuleniu. Jedyny minus to że w nocy konieczny jest smoczek, ale w kolejnym kroku i z niego zrezygnujemy.
Nie krytykuje osób które chcą spać z dzieckiem przez kilka lat i są z tego zadowolone, albo wręcz dumne ze swego poświęcenia, zwłaszcza jeśli to odpowiada obojgu rodzicom, ale na pewno nie każdemu małżeństwu taka sytuacja służy na dłuższą metę.
Wybaczcie, że taki elaborat napisałam, ale niech to będzie wskazówka dla innych młodych i przyszłych mam, że są różne sposoby wychowywania dzieci nie pozbawione miłości, trzeba wybrać swój.
Busola - ja spróbowałam i zadziałało - uprzedzać tę pierwszą pobudkę córeczki i karmić ją przez sen, wychodziło tak właśnie koło 23, po 3 tygodniach przestałam i już się o tej porze nie budzi
Co do zębów, to jednak zostanę przy opinii mojej dentystki, że zwłaszcza dla bardzo wczesnych ząbków, które są nieco słabsze (a mojej córeczce wyszły przed skończeniem 4 miesięcy) karmienie nocne może być szkodliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:11, 11 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Konwalio, Język niemowląt jest jedną z najniebezpieczniejszych i najgorszych książek dla rodziców, bo zimny chów jest tam ukryty po piękną otoczką... powiela mnóstwo mitów i wprowadza w błąd nieświadomych rodziców, szczególnie w związku z kp - a co za tym idzie o spaniu dzieci też, bo jest to nierozerwalnie związane.
Są poradniki pisane przez pseudoekspertów np. wspomniana Tracy oraz książki oparte o badania naukowe i wieloletnie obserwacje, opisujące rzetelnie problemy i ich rozwiązania. Np. wspomniana prze fiammę75 Mądrzy rodzice. Trzeba umieć wybrać takie, które nie powielają mitów i nie zagrażają rozwojowi dziecka.
Uwierz, że przesypianie nocy przez kilkumiesięczne niemowlę nie jest normalne ani naturalne. Owszem, zdarza się, ale decyduje o tym dziecko - nie wybudza się po prostu, ale jest to rzadkość.
Opowieści starszego pokolenia o tym że w kilka miesięcy niemowlaki już spały całą noc są wynikiem karmienia na godziny, bo co miały robić biedne niemowlaki skoro nocna przerwa trwała 5 czy 6 godzin...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:55, 11 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
ja zaczynam tworzyć dzienny rytuał, ale syn w dzień zasypia od wielu miesięcy o mniej więcej stałej porze bez cyca, bez kołysania tylko właśnie z takim utulaniem. Wchodzę do pokoju jak zapłacze, utulam i w końcu zasypia.
Zasypia na noc przy cycu.
A w nocy czasem też umie zasnąć po utulaniu, a czasem i cyc nie pomoże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:58, 11 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
ja mam taką młodą mamusię w rodzinie , która twierdzi , że jej dziecię od pierwszych tygodni życia przesypia całe noce, po 10 godz ( w pierwszych dniach życia może grozić hipoglikemią)..... podobno tylko kp....
teraz ma 5 m-cy ... nie wiem, dla mnie to trochę trudne do wyobrażenia, ale nie sprawdzę bo nie mam jak
może pakuje dzieciakowi butlę na noc , żeby był spokój... a może takie cudne dziecko..... daj jej Boże...
mój miał ostatnio 2-3 tyg względnie spokojnych nocy, późne kąpanie ok 22-iej i pobudka o 5 rano na cyca,
teraz znowu , chyba to o czym pisała fiamma w drugim półroczu, już o 2-iej w nocy wisi na cycku, zje i odkładam do łóżeczka , potem za ok 2 godz znów i potem ok 6 pobudka na dobre....
tak obecnie wyglądają nasze noce z 7 miesięcznym bobasem
|
|
Powrót do góry |
|
|
tinuviel
znawca NPR
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:52, 13 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
eh a ja juz powoli wysiadam... od 2miesiecy mam w nocy pobudki doslownie co godzine... tragedia jakas. Daje cyca, zjada troche i zasypia a ja z nim. Potem za godzine od poprzedniej pobudki jest to samo . Kilka dni temu byla jedna noc z tylko czterema pobudkami i w koncu sie troche wyspalam. W dzien nie ma takich problemow, ale kiedy te nocne sie skoncza........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:27, 13 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
tinuviel - ile ma twoje dziecko? mój syn miał nieco ponad 3 miesiące kiedy zaczął się też tak budzić. Karmiłam go, bo byłam pewna, że jest głodny on chwilę possał i zasypiał i za godzinę, a czasem za pół znów się budził. Pierwszy raz ok 23, a potem do samego rana nawet 6 i więcej razy.
Trwało to miesiąc - byłam wyczerpana, aż pojechaliśmy na wesele, pojechała z nami babcia do opieki nad bobasem. Nakarmiłam go normalnie, położyłam spać i o 22.30 przyszła do niego babcia. Byłam pewna że max za godzinę mnie zawoła na karmienie. I co? Wróciłam do dziecka o 1.30 i on nadal spał. Syn się obudził, a babcia go uśpiła na turystycznym łóżeczku lulając (bo mamy takie które się kołysze). I on bez jedzenia usnął. Przebudzał się jeszcze podobno ze dwa razy - ale tak samo bardzo szybko zasypiał. I w końcu nakarmiłam go dopiero o 2.
Od tamtej pory też zaczęłam go usypiać - tak co drugie obudzenie - bez karmienia. I po kilku nocach przestał się budzić tak często. Po prostu zjadał na raz więcej i zasypiał na dłużej.
Ale niestety budzi się do tej pory a ma 8,5 miesiąca. Są w nocy jakieś 3 pobudki - najczęściej karmię chociaż miałam go oduczać nocnego karmienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
tinuviel
znawca NPR
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:43, 15 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
maly ma 5 miesiecy, kurcze niew iem czy Twój sposób pomoże bo jak on się budzi to czasami jest takie darcie, że masakra i jedynie cyc pomaga....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:22, 15 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
próbuj, bo warto Nadal pamiętam jak się czułam przez ten miesiąc co trwały takie pobudki - kompletnie nie do życia byłam, a musiałam się nim jeszcze przez cały dzień zajmować. Jak pobudki zostały zredukowane o połowę to była prawdziwa ulga. Chociaż i tak dzieci moich koleżanek śpią lepiej od mojego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 60, 61, 62 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 60, 61, 62 Następny
|
Strona 28 z 62 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|