Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

spanie w nocy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:35, 15 Lut 2014    Temat postu:

Skąd wiesz, Konwalio, ze to nie powoduje traumy?
Znam dziecko wychowywane tak jak opisujesz. Dobrze je znam. I nie jest to cud miód.

Ja ( nawet to chyba w tym wątku jest na jego początku) kierowałam się książka Tracy. Aż 3 dni.
Dziewczyny z tego forum wyniku mi ja z głowy i do dziś jestem im wdzięczna. W tej chwili karmię na żądanie 3 dziecko, mające tyle co Twój mały. Pozwalam też spać na mnie, noszę po kilka godzin w ciągu dnia ( w chuście), gdy dziecko tego potrzebuje.

Ważna rzecz, tak małe dzieci nie manipulują nami, po prostu mają potrzeby, które się zaspokaja. Niemowlę to nie jest terrorysta.
Niemowląt ( dzieci do roku) się nie wychowuje, ale się nimi opiekuje ( zaspokaja potrzeby), na wychowanie czas jest później.
Niemowlę chcące piersi w nocy ma taka potrzebe. A to nie to samo co trzylatek, chcący dziesiątego cukierka. Pierś to potrzeba, cukierek to kaprys. To trzeba rozróżnić. A dla Hogg wszystko jest kaprysem.
Jestem wdzięczna dziewczynom, ze mnie odwiodly od realizacji założeń tej książki.

Zamiast Hogg polecam lekturę książki: Więź daje siłę i W głębi kontinuum.
Więcej pewnie dziewczyny napiszą jeszcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:23, 16 Lut 2014    Temat postu:

ja pamiętam, że w języku niemowląt znalazłam dla siebie wiele fajnych rzeczy. Rozdział o karmieniu olałam totalnie - większość rad prowadzi do tego, żeby zakończyć karmienie (może nieświadomie), dwóch doradców laktacyjnych, których spotkałam na swojej drodze mówiło zupełnie co innego.
Moje dziecko po raz pierwszy przespało noc, gdy skończyło 8 msc i bynajmniej nie uważałam tego za terror Wink

jeny, 70 min płaczu????????????????????????????????
ja po 5 bym "padła"...

ile wg ciebie powinno płakać dziecko by uznać to za metodę wypłakiwania się? 2 godz? 3 godz? 71 min? jakaś magiczna granica...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:54, 16 Lut 2014    Temat postu:

Odzwyczajanie dziecka od jedzenia i bliskości??? Konwalia, a może siebie odzwyczaj od spania z mężem, przytulania kogokolwiek? I koniecznie zrezygnuj z jedzenia częściej niż raz dziennie, ludzie w wielu kulturach tak jedzą i są zdrowi, to tak powinno być. Kwadratowy Myślisz, że zęby się nie zepsują człowiekowi w stresie, ważniejsze żeby były pozbawione pokarmu?

Żadne z moich dzieci nigdy nie płakało dłużej niż pół godziny. Jak możesz pozwalać dziecku płakać ponad godzinę i bezczelnie wmawiać ludziom (i sobie samej?), że dobrze robisz? Jak taki płacz może nie zaszkodzić?

Pozwalasz dziecku tak płakać żeby osiągnąć swoje cele? kto tu jest terrorystą? przecież to czyste znęcanie się nad dziećmi. [e. - wycięte pół posta]

e: sztuczne karmienie jest lepsze niż hogg... kim ona w ogóle jest


Ostatnio zmieniony przez agu dnia Nie 20:00, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:31, 16 Lut 2014    Temat postu:

A może być tak że się budzi co godzinę bo jest głodny, je ale zasypia w międzyczasie i znów się budzi bo jest głodny. A jakbyś próbowała go lekko wybudzać żeby więcej zjadł? Lekkie wybudzanie to mam na myśli kilanie w nóżki czy kark. Czasem głaskanie po policzku pomaga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:07, 16 Lut 2014    Temat postu:

Dziecko 1: przespana noc -3 lata, pierwsze samodzielne zaśnięcie -3,5 roku

Dziecko 2: przespana noc, nie pamiętam kiedy, ok 1,5 roku chyba, pierwsze samodzielne zaśnięcie też tak jakoś, choć zdarzyło mu się zasnąć samemu kilka dni po porodzie, potem mu przeszło.

Dziecko 3: budzi się co 1-3 h od północy, od 19 do północy jest 1 pobudka lub wcale.

Podstawowe badania psychologiczne mówią, ze zdrowe dziecko ma prawo nie zasypiać samo do 5 roku życia ( jego układ nerwowy jest niedojrzały, nie potrafi kontrolować sam siebie, ze tak powiem w skrócie).
Dziecko Ci płakało 70 min bo było głodne, po prostu...

Dać głodnemu dziecku smoczek to jak dać padajacemu z glodu doroslemu gumę do żucia.
Tak, wiem, dorośli jak śpią to nie jedzą, ale dzieci tak. Bo mleko z piersi jest łatwiej i szybciej trawione. Dzieci na sztucznym mleku śpią dłużej, ale to nie jest zdrowe, bo cały organizm przestawia się tylko na trawienie ( sztuczne mleko jest ciezkostrawne).

Polecam lekturę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gam,moja córka wyłącznie na piersi spała w wieku 3 mies chyba, po 9 h bez przerwy, więc to jest możliwe. Potem jej przeszło, teraz się budzi tak jak pisalam.
Ale gdy spała po 9 h, to ja dokarmialam piersią na spiocha, bo uważam,,ze tyle godzin bez jedzenia to niezdrowo. Wyciagalam po 5-6 h z łóżeczka, karmiłam, odkladalam dalej i spała. Budziła się po 3 h potem, czyli tak akurat.


A próchnica to się od butli bierze ( mleko ma kontakt z zębami), a nie od piersi ( z piersi mleko jest wstrzykiwane głęboko do gardła, omija zęby).

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Nie 9:39, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:30, 16 Lut 2014    Temat postu:

Dziewczyny, trochę ostro.
Ja mam dziś przed sobą noc bez młodej, bo ja i synek jesteśmy fatalnie chorzy. Tata przejmie małą, a ja spróbuję się wyspać. Jak będzie trzeba, to da mi ją do karmienia. Wiem, że będzie się budzić i pewnie płakać, bo nie ja ją wezmę na ręce.
Ale przy 10-20 pobudkach co noc, w chorobie, po prostu nie mam siły. Tata przytuli, ponosi, da wodę, ulula. OK, ona chce mnie. Ale ja z gorączką przy 15. pobudce mogę ją nawet upuścić.
Jasne, że to co innego niż u Konwalii, ale jednak nie wszystko jest biało-czarne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konwalia
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:54, 16 Lut 2014    Temat postu:

Cóż może szkoda, że wcześniej nie spotkałam takiej krytyki Tracy Hogg, wpadłam na tę książkę jak córcia miała 6 miesięcy, wcześniej stosowałam kp na żądanie, też w nocy, owszem szukałam jakiejś metody na "polepszenie" nocy, bo mąż już nie wytrzymywał spania z dzieckiem, a spanie osobno w naszym małżeństwie nie wchodzi w grę, no i ta dentystka mnie nastraszyła.
Metody opisane przez Tracy (niestety?) działają, czy są sadystyczne jak piszecie, to już pewnie zależy od punktu widzenia, może zbyt łatwo się złapałam na te piękne wizje Smutny Co do karmienia na godziny, a nie na żądanie nie dałam się przekabacić, ale taka nocna przerwa wpływa na ilość pokarmu, co zaobserwowałam po zaprzestaniu tego ostatniego karmienia, więc wróciłam do nocnych karmień, córcia budzi się znowu średnio 2 razy, może to faktycznie jakiś skok, więc już jej niczego nie odmawiam Wesoly (kilka nocy nawet celowo ją przystawiałam, żeby podkręcić laktację)
Dziękuję za konstruktywną krytykę i dobre rady,
za zjadliwe i gniewne komentarze nie dziękuję.
Książki już nie polecam, choć nadal uważam, że pewne wskazówki są przydatne, nic nie jest czarno białe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:01, 16 Lut 2014    Temat postu:

A samej Tracy Hogg to i ja bym łeb ukręciła za te stosy bzdur!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:25, 16 Lut 2014    Temat postu:

Konwalio, niestety książka Tracy jest łatwo dostępna, ostatnio nawet w Biedronce albo Lidlu widziałam, a że obiecuje SZYBKIE rozwiązanie problemów, to ludzie się nabierają.
Tylko że to są problemy zazwyczaj rodziców, którzy mają wyidealizowany obraz życia z niemowlakiem, oraz tego jak niemowlak sypia. i nie mają wiele wspólnego z potrzebami dziecka, i jak się wgłębi w bardziej naukowe lektury to się okazuje że to co rodzice widzą jako problem z dziećmi, jest tak naprawdę naturalne i normalne.

Ja jestem bardzo cięta na Język niemowląt, bo gdyby nie forum, a potem kilka mądrych książek, już dawno bym nie karmiła, a moje dziecko pewnie w wieku kilku miesięcy przesypiałoby noc...

No i ja sobie nie wyobrażałam spania z dzieckiem. Byłam ostatnią osobą która by spała z dzieckiem... a teraz mam dostawkę. Moja A. zawsze zasypia przy piersi, w nocy budzi się różnie, zwykle 1-2 razy. Kilka razy (może 3-4) spała ciągiem 7 godzin.
A obok mnie zaczęła spać jak miała jakoś miesiąc.


Ostatnio zmieniony przez elusiaczek dnia Nie 12:31, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:11, 16 Lut 2014    Temat postu:

Konwalia, ja nie śpię z dziećmi, a karmiłam po 2 lata.
Wstaje do dziecka do drugiego pokoju ( za ścianą, drzwi uchylone).
W dzień dziecko, jeśli chce, śpi na mnie do woli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:46, 16 Lut 2014    Temat postu:

Agu, chyba trochę za bardzo się uniosłaś? Confused
Myślisz, że jak komuś dowalisz, to to, co piszesz, trafi do tej osoby?


Ostatnio zmieniony przez kajanna dnia Nie 17:47, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:52, 16 Lut 2014    Temat postu:

Kajanna nie... ja w ogóle nie umiem się komunikować z ludźmi. wczoraj nie pomyślałam, że ktoś może tak potraktować swoje dziecko a potem przyjąć zwykły post
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:19, 16 Lut 2014    Temat postu:

a ja mam obserwację odnośnie nocnego karmienia. Nie wierzę, że moje dziecko teraz w wieku ponad 8 miesięcy budzi się za każdym razem z głodu. Jak jest lepsza noc to karmienie jest raz koło 1 - 2 i śpi potem do rana, a jak się obudzi o 7 to wytrzyma jeszcze czasem prawie do 8 z jedzeniem. Jak noc jest gorsza, to karmię nawet 3 razy - bo ja chcę go uśpić, a nie dlatego że on chce jeść. Bo moim zdaniem przyczyną częstszych pobudek nie jest głód, tym bardziej że się zdarzało, że nie chciał jeść, albo pojadł chwilkę, siadał i znów zaczynał marudzić.
To nie jest prawda, że dzieci nie umieją same zasypiać. Niektóre umieją. Dwoje dzieci mojej koleżanki (jedno 3 lata, a drugie 8 miesięcy) zasypia samodzielnie. Najpierw starszej, a potem młodszej stworzyła "rytuał" na zasypianie, zawsze taki sam i zasypiają same. Syn innej, mając niecałe 2 lata wyganiał ją z pokoju, bo chciał zasypiać sam. Mówił "ty już idź", a potem parę minut bawił się rączkami i zasypiał.
Mój syn na noc zasypia przy cycu, ale w dzień na drzemkę "prawie" sam. Wesoly Prawie, bo protestuje przeciwko spaniu (co nie znaczy, że płacze raczej marudzi rozkopuje się i wstaje) i conajmniej raz trzeba przyjść do niego i utulić chwilkę, a potem już sam zostaje i zasypia. Tak go też usypiam, jak nie zaśnie przy cycku, nie siedzę przy nim, tylko wchodzę jak się rozpłacze lub jak już bardzo mocno marudzi, utulam i znów zostawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:19, 16 Lut 2014    Temat postu:

Busola tylko tu nie chodzi o to ze dziecko potrafi czy nie potrafi tylko o to czego w danej chwili potrzebuje Wesoly Moje dziecko w okresie tych swoich dwoch lat mialo fazy od jedzenia co godzine po spanie 10h bez zajakniecia i to na zmiane z roznymi przejsciowymi fazami. Chodzi o to zeby mu pozwolic na to czego potrzebuje !! Niemowlak nie budzi sie co godzine na zlosc mamie, nawet poltoraroczne dziecko tego nie robi. Robi to z jakiejs przyczyny, moj syn chociaz spi z nami i przesypia cale noce co jakis czas budzi sie z placzem i mnie wola, wystarczy ze powiem : mama tu jest: i spi dalej. Do pewnego czasu trzeba dziecku na to czy tamto pozwolic bo sie uczy a uklad nerwowy sie dopiero rozwija i dziecko nie potrafi zapanowac nad emocjami. A nie wprowadzac w zycie swoje wyobrazenia o jego potrzebach i na sile uczyc spania takiego czy takiego, niejedzenia czy niebudzenia sie...mozna dziecko tak wytresowac, owszem w wielu przypadkach da....tylko wlasnie to nie jest to czego ono potrzebuje a chyba to powinien byc priorytet....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:21, 17 Lut 2014    Temat postu:

Pobudki w nocy-nad ranem mleko jest najbardziej tłuste.
Moje dzieci np potrafiły budzić się nad ranem, a potem NIC nie jeść do 10-11.

Nawet jakby nie budziło się dziecko z glodu, to wlasciwie co z tego? Może się chce przytulić, może się mu chce pić, może bierze je choroba i wie, ze musi jeść jak szalone.
Moje dzieci, jeśli całą noc się budziły co godzinę, to na bank za 3 dni będą chore.

Zastanawiać się czy w nocy głodne, ograniczać mu jedzenie? Po co? Dziecko,wie, czego potrzebuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 60, 61, 62  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 29 z 62

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin