|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:55, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Strzyga - super masz, 8 godzin! Moje Melaństwo nigdy nie miało tak długiej przerwy, w jedzeniu, kilka razy zdarzyło się 7 godzin, ale generalnie teraz to jest 4-5 godzin + 3-4 + 2-3. Przerwy w jedzeniu, nie w spaniu, je przez sen.
Ja swojej córeczki nie budziłam ze względu na swoje piersi - używam laktatora. Ona się strasznie zapowietrza, jak była młodsza to się krztusiła, więc wolałam odciągnąć chociaż ciut przed karmieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:00, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | Jadzia, nie no, bez przerwy. od dobrego miesiąca tak potrafi (co nie znaczy, że zawsze tak jest, ale najczęściej). jak karmię go ok 23, to potem się budzi koło 7.
. |
Widocznie są książkowe dzieci
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:00, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
moja tez byla praktycznie idealnym dzieckiem jesli chodzi o spanie.chociaz noce zaczela przesypiac jak miala 13 miesiecy, po skonczeniu karmienia piersia. te 12 godz musiala jako starsze dziecko odespac, teraz tez spi juz o 20
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:10, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Strzyga, zazdroszczę! Wierzyć mi się nie chce, że w tym wieku dziecko na piersi tyle przesypia. Moja już potrafiła przesypiać 5-6 godzin (przez kilka nocy), a ostatnio znowu budzi się co 2-3 godziny. No i po kąpieli też bardzo długo usypiam, co najmniej godzinę. Więc zasypia przeważnie ok. 21-21.30.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:40, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | strzyga napisał: | Jadzia, nie no, bez przerwy. od dobrego miesiąca tak potrafi (co nie znaczy, że zawsze tak jest, ale najczęściej). jak karmię go ok 23, to potem się budzi koło 7.
. |
Widocznie są książkowe dzieci |
może te, których mamy 'mądrych' książek nie czytały i o tym nie wiedzą.
Jadzia, ja nie usypiam małego jakoś specjalnie i na siłę. jak nie chce - to nie śpi. nie kąpie codziennie, więc nie ma też rytuału. jedyne co robię, to wyciszam - duże światło zgaszone, ale np tv gra, albo karuzelka gra, albo ze światełkami się kręci, my rozmawiamy itp. jak chce, żeby poszedł już spać to czekam do karmienia (w dzień je co ok. 2 h) i karmię na leżąco, mały na koniec przysypia i przenoszę go wtedy do łóżeczka i wtedy jak jest potrzeba to dostaje smoczek albo karuzelkę włączam, żeby chodziła.
oczywiście różnie bywa, bo jak ja potrzebuję, /średnio raz w tygodniu/to on najczęściej właśnie nie chce zasnąć. i zamiast spać 8 h to śpi po 3 h.
agu ja specjalnie też nie budzę, ale słyszałam, że się już kilka minut po łóżeczku zaczął tarmosić, więc go po prostu wcześniej wyjełam (zwykle robię to dopiero jak zaczyna jęczeć, bo czasem po tarmoszeniu się jeszcze usypia).
Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Nie 18:41, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:15, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zauważyłam, że głównie w wątkach o dzieciach się ostatnio udzielam. Ech - nie przypuszczałam, że latorośl tak potrafi zdominować życie A to niby forum o NPR jest. No nic, może kiedyś seks w jakiś ludzkich odstępach czasowych wróci w nasze progi. Teraz jednak znów o dziecku
Zauważam pewną prawidłowość (przy niestabilności WSZYSTKIEGO z Witkiem trudno to nazwać regułą) - jak mały zasypia o 22-22.30 (), to zwykle noc jest udana - tzn. śpi spokojnie, budząc się np. 2 razy i jeszcze nad ranem. Śpi do ok. 7.30-8.30.
Jak nie pozwalamy na późną drzemkę, kąpiemy wcześniej i idzie spać między 20 a 21 to noc zwykle jest fatalna. Do naszego kładzenia się (czyli ok. 23) budzi się ze 3 razy z płaczem, a i w nocy horror. Ja nie mówię, że zawsze tak jest, mam wrażenie, że jest to jednak jakaś prawidłowość.
Nie wspominając o tym, że jak dziecko idzie spać dopiero ok. 22, to nam ledwo co czasu dla siebie zostaje, chciałam zapytać, czy dobrze pozwalać mu na takie późne chodzenie spać. Czy możliwe, że ma taki "biorytm", czy jak tam to nazwać? Czytałam (radosne lektury dla młodych rodziców ), że małe dziecko powinno zasypiać między 20 a 20.30, że to jakby najlepszy czas (bijcie zabijcie - nie wiem, czemu). No ale nasz chyba woli późne pójście spać, wtedy chyba te noce są bardziej logiczne.
Co myślicie?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:14, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ja bez wzgledu na horrory nocne oboje dzieci kladlam zawsze o 19, po ilus hororach sie przyzwyczaily i teraz spia 19-7 lub do 6.30
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:12, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
u mnie spanie wygląda tak samo jak u Ciebie Jolu. 22-23 -> 8 (+2x pobudki). "Koszmary" wcześniejsze nie wchodzą w grę, bo po prostu mały nie chce spać, jest w najlepszym nastroju do zabawy i po prostu nie ma szans na pójście spać. Jeszcze nigdy nigdy nie poszedł spać wcześniej.
Kukułko, czym były dla Ciebie horrory nocne, które przezwyciężyliście i dzięki temu dzieciaczki nauczyły się spać wcześniej? Kładłaś w łóżeczku i zostawiałaś, pozwalałaś płakać? Daj jakąś wskazówkę, nam, rodzicom nocnych stworów
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:39, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nigdy nie zostawialam do wyplakania, kladlam i usypialam po milion razy do skutku (czyt: usypialam przy piersi i odkladalam, jak sie budzilo, szlam znowu, usypialam i an spiocha odkladalam itd, az się potomstwu znudziło , bywalo, ze co godzine , potem juz chodzace dziecko juz spalo jako tako, ale chcialo sie o 1-3 w nocy bawic (ja bylam wtedy w ciazy i padalam po takich nocnych maratonach na twarz). nie bylo takiej opcji zabawy w nocy- albo do swojego, albo do naszego lozka i ma spac, jak nie chce spac, to nie ale ma lezec cicho i dac spac innym, z nudow zasypialo (ale to juz takie rozumiejące, 1,5-2 letnie), do niemowlęcia wstawalam do skutku, bywalo ze 3-miesieczny Wojtek wstawal w srodku nocy i bawic sie chcial, bo niby wyspany, w dzien tobym sie dala pobawic, w nocy pakowalam w chuste i nosilam w ciemnym pokoju, jak zasnal to odkladalam, jesli obudzil sie przy odkladaniu, podkarmialam na półspiocha i padal przy piersi.
pewnie ze bywalam niedospana, ale oplacalo sie. ok 19 dzieci zawsze spią (jak jest bardzo tragiczny wieczor do zasypiania, to zasypiaja tak o 19.50-20.00 to juz maks późno dla nich. oczywiscie mlodszy (10,5 mies) budzi się ze 3-5 razy, ale zjada i spi, duzy budzi się ze 2-3 razy, ale daję pić i spi, ok 4 przychodzi duzy do nas, wtedy ja sie wynosze na jego lozko, a on pada i do rana spi z tatą.
w kazdym razie kladlam spac od urodzenia zawsze przed 19, tak, ze o 19 juz dzieci spią
aha, o 19 klade nie dlatego, ze tak mowia w ksiazkach, tylko dlatego, ze ogolnie zdrowiej jest chodzic spac wczesnie i wstawac wczesnie, dlatego, ze uwazam, ze pozne pory chodzenia spac to nie sa pory dla dzieci, no i od 19 mam czas dla siebie, na czytanie, robienie na drutach, na chwilę z Biblią. o tej 19 tez nie robię prac zaległych w domu (je robię przy dzieciach w ciągu dnia), od 19-20 mam czas na bycie kobieta, żoną, kimś , kto ma swoje hobby itd. nawet jak po tej 19 latam do dzieci, bo czegosc chcą, to po minutce-dwu zasypiają (no bo co to za atrakcja, jak mama nie gada, przyjdzie po ciemku, wezmie tylko i uspi i odklada - nudy, nie oplaca sie wstawac, lepiej spac
aha, i nigdy do dziecka nie gadam w nocy, nie świece światła, anwet malutkiego - wsyztsko szybko i po ciemku, zeby było jak najnudniej
aaa, i bywało, ze niemowlę (jedno i drugie) w wieku ok 3 mies usypiałam po 3 godz po kapieli. trudno - siedziałam (ze starszym) tyle czasu i usypialam do skutku, mlodszego (bylo lato) bralam w chuste, przykryałam mu główkę tak, by swiata nie widział i łaziłam dookoła bloku, po pół godz łażenia padał, wyciągałam, odkładałam, jak się budził, to podkarmiałam i na spiocha odkładałam.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 21:50, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:39, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nasze dzieci chodzą spać późno (co prawda jak młoda idzie do przedszkola, to nie idzie aż tak późno spać) - wygodniej nam tak, ponieważ oboje pracujmey - dzięki temu możemy z nimi spędzać więcej czasu po południu i nie zrywają nas rano ze spania (przydaje się w wolny dzień).
Są różne typy ludzi - my jesteśmy sowami, więc nam odpowiada ten styl
PS. Ciekawa jestem jak kukułka tłumaczy 1,5 rocznemu dziecku, że ma być cicho w nocy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:54, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="fiamma75"]
PS. Ciekawa jestem jak kukułka tłumaczy 1,5 rocznemu dziecku, że ma być cicho w nocy :lol:[/quote]
"nie bawimy sie bo wszyscy spią" - i odwracam się plecami do dziecka jak zaczyna ze mna gadac. moj 1,5 roczny Krzys byl juz na tyle kumaty by to zrozumiec (skoro w tym wieku rozumial i wykonywal polecenie typu iz wyrzuc pieluche do kosza, to mial "prawo" zrozumiec, ze w nocy wsyzscy spia), szybciej gadal niz chodzil, taki typ
mlody jeszcze nie ma 1,5 roku , to nie powiem - poki co tez szybciej gada niz nauczyl sie chodzic, wiec zobaczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:01, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
mój też szybciej gadał niż chodził (zdecydowanie bardziej niż Twój), ale poleceń niezgodnych z jego ochotą nie przyjmuje, za to wrzeszczy do upadłego Różne są dzieci - jedne reagują, jeden wrzeszczą a inne pewnie robią coś innego
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:16, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
mój też wrzeszczy jak wariat ale akurat w innych sytuacjach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:43, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Robię podobnie, jak Kukułka. Staramy się codziennie kąpać (rytuał, a i malutka uwielbia kąpiel, więc nie chcę jej zabierać tej przyjemności) w przedziale między 19 a 20. Przeważnie o 19.30 malutka jest już wykąpana, karmię ją i też odkładam do łóżka do skutku, przeważnie 2-3 razy, zanim uśnie na dobre. Czasem usypia przy cycu, a czasem nie chce już jeść, ale nie śpi, więc ją odkładam do łóżeczka. I w sumie wolę tak, bo jak sama zaśnie, to już raczej się nie budzi, a jak uśnie przy cycu, to często budzi się za 15-20 minut z krzykiem. A w nocy to nie ma problemu - po prostu karmię i odkładam do łóżeczka, niezależnie, czy mała śpi, czy nie. Też zdarza jej się często do mnie w nocy gadać, zwł. jak muszę ją przewinąć - to już totalne rozbawienie. Ale ja nie reaguję, nic do niej nie mówię. Odkładam do łóżeczka, gaszę lampkę i nie zwracam uwagi na guganie - malutka prędzej czy później sama się wycisza. Śpimy przeważnie do ok. 9, a nawet 10 - tylko że nad ranem przerwy na karmienie są już bardzo częste. Wszystko było by super, gdyby nie to wstawanie co 2-3 godziny - wykańcza mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:52, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jadzia a czemu nie spróbujesz spać z dzieckiem skoro wykańcza Cię wstawanie w nocy?
Muszę przyznać, ze mimo czasem kilku karmień w nocy jestem względnie wyspana. Prz córce w nocy karmiłam rzadziej, więc się sprawdzało podawanie do lóżka i ew. odłożenie potem do łóżeczka, ale synek je częścięj w nocy i to byłaby mordęga.
My jesteśmy wygodniccy i nam nigdy się nie chciało odkładać do lóżeczka, podnosić i uspokajać i w kółko, tym bardziej, ze nie byłoby to kilka razy a kilkanaście. Szkoda nas i dziecka. Szybciej i wygodniej jak uśnie z nami, wtulone między rodziców.
Co do pobudek w nocy na zabawę - to u nas zdarzały się w okresie wczesnoniemowlęcym i wtedy nic nie pomagało.
Teraz to się nie zdarza, Franio budzi się na karmienie - zresztą to jest w półsnie. Poza tym można próbować metody (dotyczy starszych niemowląt i małych dzieci) udawania, ze się śpi podczas gdy młode łazi po tobie i probuje zachęcić do zabawy. W sumie jest to trudne, zeby nie parsknąć smiechem jak ci np. dmucha w ucho
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 60, 61, 62 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 60, 61, 62 Następny
|
Strona 4 z 62 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|