Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:25, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Hermiona, ja codziennie wstaję o 5 W ogóle się dziwię, że dziecku może tak mało snu wystarczać, on zasypia dopiero 22-23, wcześniej cały czas aktywny z 2 drzemkami po 40 minut w ciągu dnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
koniczynka4
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:51, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
A ja się pochwalę, że nie śpię od 2 (ciekawe o której dziś mnie będzie sen morzył). Niunia chciała wtedy jeść, nakarmiłam, ululałam, ale że mąż nie spał to gadaliśmy. Potem córka chciała jeść jeszcze to ciumnęła przez sen. Potem się na nią patrzyłam, a w końcu obudziła się z domaganiem konkretnego jedzenia i jak się kładłyśmy z powrotem to już nie chciało mi się spać i czytałam książkę z dzieckiem na brzuchu...
Polly, to Twój synek ma podobnie jak moja córka. Moja zasypia raczej po 21 niż przed, a w dzień śpi max. 3 h (jak ma dobry dzień dla matki, jak męczy brzuszek to nie jest tak fajnie) i jak się obudzi zaraz po południu po dłuższej drzemce to zazwyczaj nie zaśnie aż do nocnego spania. Owszem drzemki kilkunastuminutówki po jedzeniu sobie ucina (czasem), ale mam ją wtedy na rękach/kolanach to mnie to nie ratuje, żebym mogła coś zrobić.
Wczoraj była u nas kilka godzin kuzynka 2 tyg starsza i co zjadła butlę to spała... a nasz trzeźwiołek oczy szeroko otwarte i albo nosić albo karmić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tinuviel
znawca NPR
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:28, 11 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
u nas w koncu troche poprawa jesli chodzi o spanie w nocy do ok 3 mam prawie nieprzerwany sen
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:07, 11 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
jak tego dokonałaś??? chętnie skorzystam z jakiś rad
|
|
Powrót do góry |
|
|
tinuviel
znawca NPR
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:05, 18 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
matunia napisał: | jak tego dokonałaś??? chętnie skorzystam z jakiś rad |
wyglada to tak: usypiam malego przy piersi w salonie, a jak juz zasnie to maz z nim spi do tej 2/3 . Jemu nie przeszkadza, ze maly sie budzi co jakis czas na przytulenie a mnie to zawsze wybudzalo ze snu bo przy okazji syn chcial possac . Jak juz sie obudzi bardziej to maz przychodzi z malym do sypialni i juz spimy razem reszte nocy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:17, 18 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
a gdzie czas wspólny z mężem? Ja to właśnie czekam tylko na to aż dzieci pójdą spać i wtedy można w spokoju trochę razem posiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tinuviel
znawca NPR
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:25, 18 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
heheheh jest jest jak maly usnie to mamy troche czasu wspolnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:23, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Junior jest absolutnym przeciwieństwem Wampirzydła w kwestii snu.
Mała - dwulatka - nie dość, że idzie spać o 19:00 i snem kamiennym śpi do 6-7 rano bez żadnych pobudek, to jeszcze w dzień ucina sobie dwie (!) drzemki po 1-3h. A Junior? Zero spania w dzień, pozwala się wyciszyć w okolicach 22:30, a pobudkę serwuje o 7:00. Oczywiście, ok. 2:00 w nocy i 5:00 rano kp, po którym często ma fazę półgodzinnego wariactwa i pisków.
Próby wcześniejszego wyciszania spełzły na niczym, jest płacz i wrzask. Dobrze, że Wampirzydło jest genetycznie głuche na takie odgłosy i śpi smacznie dalej. Gen odporności na dziecięcy płącz odziedziczyła po tatusiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:45, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
El fajnie że piszesz skąd Junior ma tyle siły bez drzemek w dzień??
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:50, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Pojęcia nie mam!
Baterie solarne odpadają, bo przy tej pogodzie i krótkich spacerach po ciemku nie ma szans na doładowanie. Zaczynam podejrzewać Wampirzydło, może jakąś dealerkę uprawia i czymś bratu surowe jabłka posypuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:28, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Moja mama mi właśnie opowiadała o dziecku, które w wieku roku spało 4h na dobę Rodzice podobno chodzili po ścianach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:03, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Ja już urządziłam coś na kształt "pokoju bez klamek" czyli elektronika i wszelkie dziury pozabezpieczane, żadnych ostrych krawędzi na widoku, mnóstwo zabawek i posłanie dla mamy na podłodze. Junior bawi się skacząc po mnie, tłucze mnie drewnianymi klockami i nawija po zulusku swoje historie, a ja zasłaniam twarz rękoma i staram się dospać godzinkę czy półtorej.
I niezmiennie próbuję wyrobić w nim przyzwyczajenie (buahahaha!) do drzemki w tych samych porach, co Wampirzydło. Mimo braku jakichkolwiek efektów jestem optymistką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:31, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
o rany El Ale na prawdę, przez calusieńki dzień do tej 22 nie ma ani jednej, choćby krótkiej drzemki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:35, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Odpływa mi lekko w drugiej części karmienia, po nasyceniu pierwszego głodu, ale zabranie piersi zawsze skutkuje głośnym "iiiiiiiiiiiik!" i pełnym ożywieniem. Nie wiem tylko na ile potrafi się w tym czasie zregenerować, skoro całe karmienie to każdorazowo maksymalnie 5 minut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:25, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
To nie zabieraj tej piersi tylko korzystaj poki ssie nawet odplywający
|
|
Powrót do góry |
|
|
|