Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 22:53, 08 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Zwariuję. Młoda budzi się wieczorami co 15 minut. Po uśpieniu przy piersi po kąpieli, co zwykle następuje ok 20:30 zaczynają się te pobudki i są co chwilę. Ja wówczas usiłuje różne rzeczy w domu zrobić, od przelewów po rozładowywanie zmywarki, kiedyś trzeba, i co chwilę pobudka. Właściwie to ona chyba by chciała żebym leżała cały czas z nią.jak wstanę to jak tylko wyczuje ze mnie nie ma to się budzi. Karmie ją przed północą z 10 razy... czasem uda się wysadzić, ale wysiusanie nie zmniejsza częstości pobudek. Nie ma mowy o zostawieniu jej z kimś na wieczór choćby na godzinkę.jak mam coś ważnego do zrobienia, napisania to dopiero po północy mogę się za to zabrać, gdy częstotliwość pobudek nieco spada. Z obecnej perspektywy 2-3miesieczne dziecko które budziło się w nocy co 3h to był luksus:(( to trwa od lipca. Wprowadzenie na wieczór tresciwszej kolacji (kaszka na wodzie z owocami, nie daje mic z mm) nic nie pomogło.
Cos da się zrobić? Czy będzie tylko gorzej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:46, 09 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
To zalerzy od dziecka / sytuacji. Ciężko powiedzieć czemu tak. Mój starszy miał taki miesiąc jak miał 4miesiące że się tak budził . W końcu zamiast karmić to podnosiłam go przytulałam i odkładałam. Po tygodniu częstość pobudek się zmniejszyła. Czy u twojej zadziała, nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:59, 09 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Moja tez marcowa. Pamietam, ze do konca wrzesnia spala jako tako, pobudki co 2-3h. Nawet sierpniu i wrzesniu doswiadczylismy codziennie luksusu, jakim byla jedna pobudka na jedzenie o 4 nad ranem (!).
Myslalam wtedy, ze jestem nie wyspana...
Hardcore zaczal sie wlasnie od pazdziernika/listopada. I trwa do dzis, panna 19 miesiecy.
Wyprobowalam wszystkiego, lacznie z nocnym odstawieniem piersi na dwa miesiace. Osobna sypialnia, wstawanie tylko przez tate, solidne kolacje, szumisie srisie i co tam jeszcze. Z reguly mamy w srodku nocy ryki trwajace 1.5-3h, niczym nie dajace sie ukoic. Wybudzen od kilku do kilkunastu. Czesto musi mi wystarczyc sen trwajacy w sumie 1.5-2h.
Eeg ok, u neurologa, fizjoterapeuty ok, brzuszek ok, brak bodzcow ktore moglabym obwinic. Takze nie pociesze swoim przykladem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 19:14, 09 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Spróbuje dziś wziąć kompa do łóżka i zobaczę czy mając mnie przy sobie będzie się budzić. Tylko najpierw muszę coś zjeść na kolację, tego nie przeskocze.
Anuszkaja to brzmi słabo... Że aż EEG... Dobrze że nie wyszło nic niepokojącego, ale braku snu współczuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:27, 09 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
U nas takie hardcorowe noce związane były z zębami i skokiem rozwojowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:39, 09 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
U nas z takim wyciem trwaly do 2-2,5 roku u corki niestety. Do dzis sie budzi 9 na 10 nocy i albo wola (gorzej),albo przychodzi sama do nas (luksus). Syn budzil sie do 4.r.z.,corka juz dluzej,jak widac. Znam zycie na oparach snu i jego brak przez kilka lat jest 1 z powodow podejscia obecnego pt.za kolejne dzieci to ja dziekuje,postoje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna_cotta
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 06 Wrz 2016
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:15, 13 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
U nas noce się poprawiły gdy to tata zostawał z J sam na noc. Do tej pory jak śpi ze mną to budzi się, szczególnie nad ranem. A z tatą to o 9 pobudka jest dla niej za wczesna...
Ostatnio zmieniony przez panna_cotta dnia Pią 22:17, 13 Paź 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 22:46, 13 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Marzenie...
Dziś odwiedziła nas babcia. Z powodu nietypowych wrażeń młoda nie spała 14-18, po 18 zdrzemnela się 15 minut, zbudziło ja że się zsiusiala, nie zasnęła już na drzemkę. Ok 19 babcia nakarmiła ją całą kaszka z bananem, bez dyskusji,, włącznie z przytrzymywaniem za brodę ... I młoda śpi już 3h, nie budzi się, nie płacze, nie spada z łóżka raczkujący po omacku w poszukiwaniu mamy...może ja ją po prostu głodziłam?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:07, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
na pewno
A poważnie to pewnie wszystko się złożyło na to, że tak spała - brak popołudniowej drzemki + dodatkowe wrażenia + większa ilość kaszki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 9:04, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Spała ponad 3h bez przerwy, gdyby nie goście mogłabym pracować w takich warunkach!. A jaka zrobiła kupę,wielką i fuuu, jak dorosły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:12, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Po jednym razie wnioskujesz?
Czytałam gdzieś, raz fajny tekst o tym że nie kolacja a bilans całego dnia raczej może mieć wpływ na sen dziecka.
A może młoda nie chciała się budzić żeby babcia znów jej nie terroryzowała?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 20:32, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy. Dziś bardziej standardowo - była drzema ok 18, na noc położyłam ją ciut pózniej, zasnęła ok 21. Po tej drzemce zjadła zaległą zupkę i ciut drugiego, ale w sumie to mniej syte niż 150g kaszki z bananem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:43, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Ja jestem pod wrażeniem drzemki o 18 mój by chyba nie spał do rana i nie przesadzam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 21:11, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
ni lubię tego, ale jak nie usnęła ok 16 jak powinna, bo była zbyt zafascynowana odrabianiem lekcji z bratem to co ja poradzę że o 18 wymiękła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:15, 15 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
u nas Mlody przespał dzisiaj noc (no, o 23 było trochę kp) i spał do 8 rano, więc długo jak na niego - późniejsza godzina drzemki, późniejsza godzina do spania na noc, wszystko poprzestawiane. Nie poradzisz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|