..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Kryśka

Córeczka (prawie 4 miesięczna) już potrafiła przespać w nocy 4 a nawet 5 godzin. Od kilku dni budzi się co 2,5 godziny.
W poradnikach radzą dać się wypłakać i nie karmić (nie do przyjecia dla mnie). Co robić?

Nana

nie wiem co mówią w poradnikach, ale ja na pewno nie daję dziecku szans na wypłakanie. Mój syn jest z tego typu, co będzie wył przez całe wieki i nie uspokoi się sam. Więc ja wstaję i kamię. Często kilka razy. Przesypiał już całą noc i znów mam pobudki. Już się do tego przyzwyczaiłam. Ale KAŻDE DZIECKO JEST ZUPEŁNIE INNE. Dużo o spaniu (też w nocy) jest w wątku o spaniu w dzień.

silva

a mnie się wydaje, że może być głodna
może ma skok wzrostowy?
nie pamiętam, bo dzieci malutkie miałam dawno, ale skoro dziecko umiejące już spać parę godzin nagle budzi się jak noworodek, to może być zwyczajnie głód

jeśli karmisz na żądanie, to nie wyobrażam sobie jak nie przystawiać takiego maluszka do piersi, nawet jeśli wcześniej tak często w nocy nie potrzebowało

technikę z poradnika rozumiem przy rocznym dziecku, dać obfitszą kolację i oduczać jedzenia w nocy, ale przy 4-miesięcznym maluszku? - brzmi okrutnie...

kukułka

[quote="ola"]Córeczka (prawie 4 miesięczna) już potrafiła przespać w nocy 4 a nawet 5 godzin. Od kilku dni budzi się co 2,5 godziny.
W poradnikach radzą dać się wypłakać i nie karmić (nie do przyjecia dla mnie). Co robić?[/quote]
dawac jesc i dalej klasc, znowu wstawac i czekac az przejdzie ten etap. tak ja robilam
PS ja nie licze ile godzin mi dziecko przesypia ciurkiem czy w ogole. po co?
nawet nie wiem ile spi w nocy bez jedzenia, serio. do czego mi to potrzebne wiedziec, hyhy

silva

AnnaMaria

Olu ja mam dokładnie ten sam problem. Jak był mały przesypiał mi prawie całe noce, teraz budzi sie co 2 godziny i nie zaśnie póki nie dostanie piersi. Ja zdecydowałam się odrzucić rady z poradników, bo ewidentnie go cos boli, spina się cały, puszcza bąki. Mam tylko nadzieję, że mu to z czasem przejdzie...

Nastka55

nie sluchaj poradnikow. u mnie to samo od 4 miesiaca, tyle ze czestotliwosc budzenia sie jest czestsza niz 2, 5 godziny. jakbym mlodemu jesc nie dala to by wyl cala noc. mozliwe ze to skok rozwojowy, dziecko potrzebuje wiecej pokarmu. nie odmawiaj mu tego. zreszta, jestes matka i na pewno wiesz co robic Mruga

zdaj sie na matczyna intuicje i bedzie dobrze Mruga

Kryśka

Jasne, że karmię i usypiam na nowo. Po prostu zdziwił mnie regres i nie wiedziałam czy to normalne. Zastanawiałam się czy to nie początek ząbkowania albo nie daj Bóg jakieś choroby. Córeczka jest wyjątkowo marudna, ma problem z zaśnięciem, budzi się z płaczem.

Kukułko: nie liczę specjalnie. Mam tę ociupinkę inteligencji potrzebną do tego, żeby zauwazyć, że jak dziecko zaśnie o 21.00 a obudzi się już o 23.00 to jest różnica w porownaniu z tym, że wcześniej budziło się dopiero ok 2.00 (miało już ustalony jakiś rytm dnia i nocy). Wielki mi problem. Nie potrzebuje do tego specjalnych wyliczeń.

silva

kukułka

[quote="ola"]Jasne, że karmię i usypiam na nowo. Po prostu zdziwił mnie regres i nie wiedziałam czy to normalne. [/quote]
normalne
regrsy u dzieci (w roznych dziedzinach) zdarzaja sie regularnie, niezaleznie od wieku
moze byc i tak, ze zacznie Ci sie budzic co pol godz. bywa, nawet jak zeby nie ida

Nastka55

kukułka

moje pierwsze dziecko pieknie zaczelo sypiac w wieku lat 3,3 (czyt spi cala noc) - nie zawsze, ale jednak

Nana

Nastka55, dobrze, że się nie nastawiasz na spanie z ząbkami. Mój już trochę ich wyhodował i i tak budzi się co najmniej raz w nocy

Ale da się z tym żyć

espree

micelka

Dokładnie, niczego nie da się przewidzieć w kwestii spania, jedzenia, zachowania itp Laughing