|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:13, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Raczej nie
Mnie nikt nie zmusza do długiego karmienia (a planuję te dwa lata). Zanim urodziłam, myślałam, że będę karmić tylko rok, ale okazało się to tak wygodne . Poza tym trzeba na czymś oszczędzać
Moja szwagierka ostatnie dziecko karmiła ponad 2 lata a o Gugulskiej w życiu nie słyszała
A WHO faktycznie zaleca karmienie do 2 lat lub dłużej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:04, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ale dziecko już wtedy ma pełen garnitur zębów??? Nie gryzie za bardzo?? Jakoś cieżko mi to sobie wyobrazić... no ale zobaczymy... Argument o oszczędności do mnie trafia
Jak się trafi (jakie piękne określeie, Juka! ) cycoman....
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:14, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dracena napisał: |
Jak się trafi (jakie piękne określeie, Juka! ) cycoman.... |
Mam w domu cycoholiczkę
PS. Gryzienia oduczyłam w tydzień (sporadycznie się teraz zdarza). A do pełnego garnituru dużo brakuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:39, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Osobiscie.. teraz nie wyobrażam sobie mojego dwuletniego kawalera przy cycu...
Wydaje on mi sie taki dorosły..
No i dopiero wygode to ja poczułam, jak go w końcu odstawiłam...mogłam sie wreszcie spokojnie wyspac!!!
No i mogę zostawić synka na noc z tatusiem (jak narazie raz sie zdazyło, ale w lipcu wyjezdzamy na wesele, więc Młody bedzie miał swoj debiut- noc spedzona z dziadkami, bez rodziców)
Ale wiadomo, kazdy przypadek jest inny...
Teraz wiem, ze jest wiele sytuacji, w których karmienie takiego ponad rocznego synka zdecydowanie ułatwia życie...
(np w podrózy, albo.. jak sie ma małego niejadka )
A tak na marginesie, czasem sie bawimy, ze "Piotrus jest malutki" biore go na rece, przytulam do cyca .. to jest bardzo milutkie...
A on czasami wypali "Piotruś je cycuszka"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:01, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A kiedy odstawiłaś synka od piersi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:30, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
mnie moje same odstawiały.... :sad:
namolna matka-polka we mnie nie była z tego zadowolona
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:47, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ja karmiłam 20 miesiecy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:29, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Może to nieodpowiedni wątek, ale już od jakiegoś czasu mnie to zastanawia...Nie drażni Was mówienie o cycach, dawaniu cyca, cycomanach itp ??? Nie jestem matką, niewiele wiem o karmieniu piersią, ale przyznam, że mnie to strasznie drażni i nie wyobrażam sobie, gdyby mój mąż powiedział np. że mu się podobają moje cyce, albo "daj dziecku cyca"
Czy ja jestem jakaś dziwna? Nie odbieram karmienia piersią, jako czegoś szczególnie wzniosłego, mam wręcz mieszane uczucia co do ssania mojej piersi przez dziecko, ale język, jakim o tym się mówi/pisze zupełnie mi nie odpowiada. A jakie są Wasze odczucia?
Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Czw 16:13, 21 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:53, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Micelko, ja mam bardzo podobne odczucia. Też mi się takie zwroty nie podobają i nie zamierzam ich używać. Ja mam piersi/biust a nie cyce/cycusie, brr. Chyba można mówić do dziecka pieszczotliwie, unikając takich sformułowań.
(Ale już np. cycoholika odbieram pozytywnie, bo to żartobliwe określenie.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:04, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
kwestia gustu . oficjalnie raczej w ten sposób nie mówię, raczej w żartach . jakby mi mąż tak powiedział, też bym się zdziwiła, cycek raczej wyłącznie z karmieniem mi sie kojarzy
ja mam z kolei alergię na fasolki, brzuszunie, plemniczki, owulki, dziewczynki (te 30 letnie) itd. , ale na dzieciaczki juz nie . też kwestia gustu, czyli nic racjonalnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:09, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
micelka napisał: | Może to nieodpowiedni wątek, ale już od jakiegoś czasu mnie to zastanawia...Nie drażni Was mówienie o cycach, dawaniu cyca, cycomanach itp ??? Nie jestem matką, niewiele wiem o karmieniu piersią, ale przyznam, że mnie to strasznie drażni i nie wyobrażam sobie, gdyby mój mąż powiedział np. że mu się podobają moje cyce, albo "daj dziecku cyca"
Czy ja jestem jakaś dziwna? Nie odbieram karmienia piersią, jako czegoś szczególnie wzniosłego, mam wręcz mieszane uczucia co do ssania mojej piersi przez dziecko, ale język, jakim o tym się mówi/pisze zupełnie mi nie odpowiada. A jakie są Wasze odczucia? |
Tez nie uzywam slowa "cyc" i też mnie ono drażni. Mąz tez nie używa. dziecko bede karmic, a nie "dawać cyca". Nie wyobrażam sobie inaczej. "Cyce" wg mnie to ma obwisła stara baba. Takie konotacje ma u mnie to slowo.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 21:13, 21 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:11, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ups.. chyba do mnie to pytanie skierowane było....
bo ja tu najwiecej o "cycach" pisałam....
Mi "cyc" , kojarzy sie tylko i wyłącznie z karmieniem, i, "dawać cyca" mówie , majac na mysli karmienie
i nie widze w tym nic dziwnego i nie drażni mnie to, ot, chyba takie "oswojenie" karmienia piersią
(mój maz tez do mnie mówił, daj mu cyca..)
(To przyszło mi zupełnie naturalnie w momencie urodzenia dziecka, nie wiem, czy podobałoby mi sie to, jakbym nie miała synka, przed ciaża nie miałam żadnego kontaktu z matka karmiąca, nawet w internecie...)
Dla mnie to tak naturalne słowo, ze troche dziwie sie, ze moze sie komus nie podobać, , troche mnie to zaskoczyło, no cóz, macie prawo...
ja sie na ten temat nawet nigdy nie zastanawiałam..
Do synka mówiłam, "zaraz mama da cycuszka..," no chyba nie powiem, ze dam biust, albo piers- (piers - brzmi oficjalnie, pewnie przy kims obcym tak bym powiedziała)
Ale jeśli was to drażni, to niebede uzywać juz 'cyców"
Ostatnio zmieniony przez Dona dnia Czw 21:20, 21 Cze 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:16, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | kwestia gustu . oficjalnie raczej w ten sposób nie mówię, raczej w żartach . jakby mi mąż tak powiedział, też bym się zdziwiła, cycek raczej wyłącznie z karmieniem mi sie kojarzy
ja mam z kolei alergię na fasolki, brzuszunie, plemniczki, owulki, dziewczynki (te 30 letnie) itd. , ale na dzieciaczki juz nie . też kwestia gustu, czyli nic racjonalnego |
Grrrrrrrrrrrr, na "fasolki", "brzusie" itd też mam alergię. Dla mnie to "dziecko", ewentualnie, choc rzadziej"dzidziuś", a najczęsciej o swoim to myslę "małe" (w sensie "dziecko")albo "mały" w sensie "mały człowiek", niezaleznie od płci a "niunia" to sobie mogę mówić do dziecka, jak mnie słyszy tylko ono i mąż. W ogóle mam ogromne poczucie intymności, w języku też.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:28, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, Dona, nie tylko do Ciebie-pytałam tak ogólnie. I oczywiście, każdy może używać własnego języka, jeśli tylko mu to odpowiada. Tak sobie myślę, że chyba po urodzeniu dziecka trochę inaczej się na to patrzy. Dziewczyny, dla których karmienie piersią jest jeszcze wciąż abstrakcją, inaczej to postrzegają i negatywnie odbierają te słowa.
Dowodem na to jest też dyskusja, która już gdzieś się toczyła na temat karmienia w miejscach publicznych. Ja bym chyba tak nie mogła Wydaje mi się, że to strasznie krępujące, że nie ma poczucia intymności i że w czasie karmienia matka i dziecko powinny być w spokojnym miejscu( nawet czytałam gdzieś, że taka atmosfera dobrze wpływa na dziecko). Jak sobie przypomnę rodzinne wizyty, gdy któremuś z moich braci urodziło się dziecko, to mnie ciarki przechodzą...Młoda mama karmi dziecko, a wokół niej teściowie, dziadkowie, gromadka dzieci, ciocie, wujkowie...i wszyscy wpatrują się w biust karmiącej...Normalnie porażka
Mam nadzieję, że to spojrzenie zmieni mi się, gdy urodzę dziecko
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:32, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem, czy to sie zmienia przy karmieniu?
Porównam to z inna sytuacją. uwielbiam klaśc ręke na brzuchu, gdy dziecko sie rusza, ale nie robie tego w miejscach publicznych. krępuje mnie, gdybym sie miała macac tak przy ludziach po brzuchu. tak myslalam przed ciaża, tak mysle i teraz. Za to w domu brzuch glaszczę często.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 3 z 9 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|