Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:23, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ja bym ubrała ładnie i odpowiednio do pogody. A i oczywiście wygodnie.
Starszy był w chuście, ale na chrzest wyjęty. Młodszy chyba w wózku a może też w chuście wylądował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:43, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
koszatniczka napisał: | odświeżam temat - kto chrzcił w zimę?
Czy dziewczynka musi być ubrana na biało czy na niebiesko (maryjnie). Zastanawiam się czy nie wziąć małej w chuście - jak to jest przy samym obrzędzie?
Ciepło ubrać malucha? Na głowę czapka czy opaska?
Jejku, po prostu mętlik |
Ja chrzciłam w styczniu. Młody miał biały kombinezon (akurat taki miałam - nie był kupowany specjalnie na chrzest). Czapka i szalik też były białe.
W nas zwyczaj jest taki, że chrzczone dziecko wnosi się jakby "procesyjnie" do kościoła - prosili nas wtedy żeby młodego wyjąć z wszelkich wózków, fotelików itp. i po prostu nieść go na rękach. Podczas samej mszy mógłby gdzie chciał - do obrzędów na rękach. Jakby był w chuście to pewnie trzeba by go było wyciągnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:38, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Mój w styczniu chrzczony. Pod białymi spodniami miał jasne rajstopki. Body z długim rękawem, białą koszulę i bluzę z kapturem. W kościele wyciągnęła go z kombinezonu i owinelam w szal który robiła moja babcia.
Do samego obrzędu powinno się ściągnąć wszystko z główki czapeczki i opaski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:41, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ja chrzciłam w kwietniu jak mały miał 7 msc. Miał jasny garnitur, ale ja akurat takie rzeczy lubię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:25, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ktoś gdzieś pisał, że do chrztu wcale nie trzeba na biało.
Emma?
Ale jednak tradycja, wiadomo.
Na fb widziałam wczoraj piękne zdjęcie dzieciątka do chrztu w cudnej kółkowej białej chuście
Ubranko też miało biało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:31, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba nie trzeba na biało. Ale jakos dla mnie to tak oczywiste jest
Kiedyś były takie szmatki co sie na dziecko nakładało. Dalej to jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:39, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Tak biała szata i jej nałożenie jest częścią obrzędu jak polanie główki wodą czy zapalona świeca.
Biel symbolizuje czystość i niewinność. A niebieski np w ikonografii oznacza boskość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:06, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Karafka ty się podszkol przed chrztem św. dziecka
Rózne teraz widziałam wdzianka dla dzieci na chrzest i wszystko dozwolone -no prawie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:58, 24 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Świece to wiem a szmatka chyba zastępuje sukienkę nie? Nie słyszałam w de o tych szmatach...Z pl mi cos świtało.
W Polsce i tak mi nie ochrzczą bez polskiego aktu wiec bede chrzcić w de. Dowiem sie o czasie ciekawe czy tez będziemy modlitwy wiernych, czytania i pieśni wybierać sami pewnie tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:02, 25 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Moja córka chrzczona w styczniu, młodszy dzisiaj miał 2 rocznicę chrztu. Mam po nich płaszczyk zimowy z haftem, na trzymiesięczną małą trochę luźny był, rozmiar 80 ale jak 86 Poza tym mała miała pajacyk a na to robione na szydełku półśpioszki, nie pamiętam co na górę. W domu przebrałam ją lżej, w jakąś sukienkę. Młody miał biały pajacyk z polaru i ten płaszczyk.
Teraz do chrztu chyba najczęściej chłopcy idą w garniturkach a dziewczynki w sukienkach a la palowych. Ja się trzymałam opcji - biel. Kiedyś po chrzcie nakładano biały płaszcz czy coś w tym stylu, obecnie u dzieci została z tego wyszywana serwetka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:17, 25 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
mój synek chrzczony we wrześniu, w wieku 3 miesięcy, był w białym pajacyku i bluzie białej z kapturem. Ubranka pochodziły z ciuchlandu i nie były kupowane z myślą o chrzecie - tylko potem jak się zorientowałam ile ubranka "chrzecielne" kosztuje to stwierdziłam, że w życiu nie wydam tyle na jeden raz. Nie warto. Znajome dzieci ubierane były różnie, raczej na biało - choć już jak chłopczyk był w garniturze, to zwykle nie białym tylko beżowym, granatowym itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:45, 25 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
ja ubrałam w eleganckie ciuszki z szafy młodego to były materiałowe spodenki- i body pod spodem na to swterek robiony przez babcię. Nie kupiłabym stroju na chrzest kosmiczne pieniądze, nie warto.Co z tym potem garniturek dla leżacego dziecka to średnio praktyczna rzecz. Lepiej te pieniadze przeznaczyć na coś innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:56, 25 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Tak, dzieci wcale nie muszą być na biało. To raczej tradycja związana z symbolem koloru, biały - niewinność.
Starszy akurat był na biało, ale młodszy miał niebieskie spodnie i białą koszulkę.
Ludziom też się myli że muszą być na biało bo nakłada się białą szatke (Karafka, ksiądz by cię za drzwi wyrzucił, to biała SZATKA nie szmatka ). Ta szatka to symbol, że po chrzcie dziecię jest czyste bez grzechu żadnego (nie tylko dziecię, chrzczeni dorośli też mają zakładanie tylko zwykle ma to postać szala).
I np u mnie w parafii chrzci się i bez polskiego aktu urodzenia, może być z innego kraju. Tylko zgodę na chrzest trzeba mieć z parafii.
A i chłopcy byli ubrani w zwykłe ubrania, żadne garnitury. Nie lubię tego u dzieci. I chyba też coś z ciucholandu było.
Ale wyobrażam sobie, że niektórzy lubią właśnie takie ubranka. Choć zalecałabym wygodne bo dzieć bardziej nerwowy z powodu dużej ilości ludzi, nie trzeba go dodatkowo stresować.
Ostatnio zmieniony przez emma dnia Śro 9:00, 25 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:12, 25 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Juz by mnie wyrzucił... Jasne. Od tego są zeby mi powiedzieć wcześniej co i jak. Skąd mam wiedzieć o tym jak mojego chrztu nie pamietam?
Ok juz wiem. W de zakłada sie sukienkę chrzcielna biała. I ta szatka to odpowiednik moze byc tej sukienki.
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Śro 9:37, 25 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:36, 25 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Karafka no śmieje się choć kto wie. Jakby jakiś bez humoru był to mógłby założyć że go obrażasz...
Różne są kondycje ludzkie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|